Strona główna Grupy pl.soc.rodzina Wyrzeka się dziecka, żona użyła obcego nasienia

Grupy

Szukaj w grupach

 

Wyrzeka się dziecka, żona użyła obcego nasienia

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 315


« poprzedni wątek następny wątek »

131. Data: 2006-10-22 14:28:45

Temat: Re: Wyrzeka się dziecka, żona użyła obcego nasienia
Od: "Iwon\(k\)a" <i...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"LPoD" <c...@p...irc.pl.wytnij.pfff> wrote in message
news:ehfum0$4ic$1@node4.news.atman.pl...

>> tak. bo miala mozliwosc przezycia czegos co kobiteta chce przezyc. taki
>> instynkt. facet byl na tyle egosityczny, ze tego nie zrozumial. uwierz
>> facetci
>> kochajacy zony godza sie zaplodnienie cudza sperma.
>
> Bardzo kategoryczne te sądy. Po pierwsz - skąd wiesz, że każda kobieta
> chce to przeżyć? Obecnie całkiem sporo jest kobiet, które wcale nie chcą
> mieć dziecka.

z artykulu.
"Anna P. była zdecydowana na kolejne zabiegi, ale mąż odmówił i naciskał na
adopcję dziecka. Kobieta tłumaczyła jednak, że zajście w ciążę to jej
największe pragnienie. Że chce poczuć się jak prawdziwa kobieta"



> Po drugie - człowiek to coś więcej, niż instynkt. Równie dobrze mógłbym
> powiedzieć, że każdy facet marzy o seksie z kilkoma partnerkami - albowiem
> tak go już natura stworzyła, że instynktownie chce rozsiać swoje geny,
> gdzie tylko się da.

slyszalam tylko na biologii o "instykcie macierzynskim" a nie o powyzszym.


> Uwierz, kochające kobiety godzą się na liczne skoki w bok swoich mężów i
> płacenie przez tych mężów alimentów na dzieci spoza związku. ;> (może
> nawet same pomagają je wychowywać?)
> W końcu facet uprawiający seks tylko z jedną partnerką, z biologicznego
> punktu widzenia, jest szalenie nieszczęścliwy i z pewnością nie czuje się
> w pełni mężczyzną.

kobieta z artykulu w niczym nie przypomina fecetow o ktorych piszesz.
zaplodnienie anonimowa sperma nie jest zdrada., skokiem w bok itp


> Kurczę, może jednak Giertych ma rację, że ewolucja to ściema, a wśród nas
> żyją Neandertalczycy? ;)

zrob sobie wiec badanie DNA jesli masz watpliwosci. Ci madrzejsi
juz cos takiego wymyslili, (jak zalodnienie in vitro). tylko nie sprowadzaj
tego do poziomu "in vitro- skok w bok" bo juz w poczekalni bedziesz mial
wynik....;)


iwon(K)a

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


132. Data: 2006-10-22 15:04:42

Temat: Re: Wyrzeka się dziecka, żona użyła obcego nasienia
Od: LPoD <c...@p...irc.pl.wytnij.pfff> szukaj wiadomości tego autora

Iwon(k)a napisał(a):

>> Bardzo kategoryczne te sądy. Po pierwsz - skąd wiesz, że każda kobieta
>> chce to przeżyć? Obecnie całkiem sporo jest kobiet, które wcale nie
>> chcą mieć dziecka.
>
> z artykulu.
> "Anna P. była zdecydowana na kolejne zabiegi, ale mąż odmówił i naciskał
> na adopcję dziecka. Kobieta tłumaczyła jednak, że zajście w ciążę to jej
> największe pragnienie. Że chce poczuć się jak prawdziwa kobieta"

Fakt. Nie wiem, czemu myślałem, że mówisz ogólnie o kobietach.

>> Po drugie - człowiek to coś więcej, niż instynkt. Równie dobrze
>> mógłbym powiedzieć, że każdy facet marzy o seksie z kilkoma
>> partnerkami - albowiem tak go już natura stworzyła, że instynktownie
>> chce rozsiać swoje geny, gdzie tylko się da.
>
> slyszalam tylko na biologii o "instykcie macierzynskim" a nie o powyzszym.

A mnie nie uczyli o "instynkcie macierzyńskim", jednak wiem, że coś
takiego funkcjonuje, podobnie jak to:

"Z biologicznego punktu widzenia mężczyzna, chcąc zapewnić przetrwanie
gatunku, powinien zapłodnić jak najwięcej młodych i zdrowych kobiet. Ta
teoria biogenetyki jest od dawna przytaczana na usprawiedliwienie
męskiej niestałości."

( http://www.wprost.pl/ar/?O=4956&C=57 )

Ciekawa jest zresztą dalsza część tego artykułu:

"Co tłumaczy kobietę szukającą szczęścia w poliandrii (związku z wieloma
partnerami)? Oczywiście, szuka samca zbliżonego do jej ideału ojca. Tu
jednak natura przygotowała panom niespodziankę. - Na życiowego partnera
samica wybiera samca, który zapewni jej dostęp do zasobów (na przykład
pożywienia, a u ludzi - pieniędzy) lub opiekę nad dziećmi. Niekoniecznie
wspólnymi, z czego on najczęściej nie zdaje sobie sprawy. Bo idealnym
kandydatem na ojca jest kto inny: samiec seksowny, silny albo
posiadający inne wyjątkowe walory - tłumaczy doc. Ewa J. Godzińska z
Instytutu Biologii Doświadczalnej PAN. Z punktu widzenia interesów
samicy lepiej żyć z opiekuńczym ciamajdą, ale dzieci mieć z macho, bo
ten zapewni dobry materiał genetyczny. Znana w ekologii ewolucyjnej
hipoteza seksownego syna każe szukać na ojca osobnika pełnego
uwodzicielskiego czaru, bo tylko ten przekaże swój wabik synom. Dzięki
niemu ci bez trudu przyciągną w przyszłości partnerki i w ten sposób
dynastia donżuanów przetrwa."


To tak w kwestii, dlaczego facet ma teraz płacić, bo jak rozumiem Ty nie
masz żadnych wątpliwości, że jak głupi, to płacić powinien?
Głupi może i jest (zresztą oboje są siebie warci, jak wynika z tego
artykułu), ale moim zdaniem nie ma żadnego obowiązku łożyć na to dziecko
i uznać je za swoje.

> kobieta z artykulu w niczym nie przypomina fecetow o ktorych piszesz.

Ależ przypomina - sama napisałaś, że to instynkt. W czym niby instynkt
macierzyński miałby być lepszy od instynktu zachowania gatunku, czy
jakiegokolwiek innego?


> zaplodnienie anonimowa sperma nie jest zdrada., skokiem w bok itp

Ależ w tym konkretnym przypadku jest - bo zrobiła to bez jego wiedzy i
zgody, licząc nie wiem na to - że jak postawi go przed faktem dokonanym,
to facet zmienił zdanie? No to nie zmienił, trudno. To małżeństwo, z
takim podejściem, pewnie i tak wcześniej czy później by się rozpadło,
więc może nawet dobrze się stało, że wcześniej - może jeszcze zdążą
sobie ułożyć życie z ludźmi, którzy będą szanowali ich poglądy i uczucia.



>> Kurczę, może jednak Giertych ma rację, że ewolucja to ściema, a wśród
>> nas żyją Neandertalczycy? ;)
>
> zrob sobie wiec badanie DNA jesli masz watpliwosci.

Jeśli będę miał wątpliwości, to zrobię badania DNA swojemu dziecku. ;)

ch.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


133. Data: 2006-10-22 15:15:26

Temat: Re: Wyrzeka się dziecka, żona użyła obcego nasienia
Od: "locke" <l...@p...wiggin.com> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Iwon(k)a" <i...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:ehfv6u$1sc$1@news.onet.pl...
>
> z artykulu.
> "Anna P. była zdecydowana na kolejne zabiegi, ale mąż odmówił i naciskał na
> adopcję dziecka. Kobieta tłumaczyła jednak, że zajście w ciążę to jej
> największe pragnienie. Że chce poczuć się jak prawdziwa kobieta"
>

Więc nie można być prawdziwą kobietą, jeżeli nie można zajść w ciążę? Czy te
kobiety, które tego nie mogą (z rozmaitych przyczyn) przestają być kobietami?
Jej widocznie nikt wcześniej nie nauczył, że kobieta to nie tylko rozpłodowa
samica, której jakość mierzy się liczbą urodzonych dzieci. A być może właśnie
takie informacje w rozmaity sposób jej serwowano.


>
> slyszalam tylko na biologii o "instykcie macierzynskim" a nie o powyzszym.
>

To źle słyszałaś, bo nie ma czegoś takiego. Co pokazują najdobitniej przypadki
matek znęcających się lub pozwalających na znęcanie się nad swoimi dziećmi.


>
> kobieta z artykulu w niczym nie przypomina fecetow o ktorych piszesz.
> zaplodnienie anonimowa sperma nie jest zdrada., skokiem w bok itp

Zdradą jest postąpienie wbrew jasno wyrażonej woli współmałżonka. Zdrada to
nadużycie zaufania i nie musi wcale oznaczać seksu z kimś innym. Ale w przypadku
opisywanego małżeństwa trudno mówić o postępowaniu jej czy jego w kategorii
zdrady, gdyż było to małżeństwo w zasadzie tylko formalnie, a nie faktycznie.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


134. Data: 2006-10-22 15:18:24

Temat: Re: Wyrzeka się dziecka, żona użyła obcego nasienia
Od: "locke" <l...@p...wiggin.com> szukaj wiadomości tego autora


Uzytkownik "Iwon(k)a" <i...@p...onet.pl> napisal w wiadomosci
news:ehfu79$ur3$1@news.onet.pl...
> >
> > Coraz wyrazniej wychodzi twoja "dojrzalosc", "doroslosc" i "umiejetnosc
> > dyskutowania" (cudzyslowy sa jak najbardziej uzyte celowo). Odnosze
> > wrazenie, ze
> > reprezentujesz podobna mentalnosc jak omawiana tu kobieta: rozmnazac sie
> > to cel
> > waszego istnienia, a kto tego nie rozumie jest burakiem.
>
> zdecydowanie brzmi to jak komplement. wole byc "dorosla" w tym znaczeniu
> i rozumiec macierzynstwo i rodzicielstwo w ten sposob. kobieta ma szczescie,

Wiec zycze ci wielu udanych ciaz i porodów. Ja jednakowoz mam zamiar uwazac moja
zone za 100% kobiete, mimo iz urodzila do tej pory tylko jedno dziecko i nie ma
zamiaru rodzic wiecej. Ba - uwazalbym ja za taka nawet wtedy, gdyby nie urodzila
zadnego.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


135. Data: 2006-10-22 15:21:27

Temat: Re: Wyrzeka się dziecka, żona użyła obcego nasienia
Od: "Iwon\(k\)a" <i...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"locke" <l...@p...wiggin.com> wrote in message
news:ehg20v$g9e$1@news.interia.pl...

>> zdecydowanie brzmi to jak komplement. wole byc "dorosla" w tym znaczeniu
>> i rozumiec macierzynstwo i rodzicielstwo w ten sposob. kobieta ma
>> szczescie,
>
> Wiec zycze ci wielu udanych ciaz i porodów. Ja jednakowoz mam zamiar
> uwazac moja
> zone za 100% kobiete, mimo iz urodzila do tej pory tylko jedno dziecko i
> nie ma
> zamiaru rodzic wiecej. Ba - uwazalbym ja za taka nawet wtedy, gdyby nie
> urodzila
> zadnego.


dziekuje Ci bardzo. nawet nie wiesz z jaka ulga przyjmuje wiadomosc, ze
tylko
jest jedna ofiara na tym swiecie w zwiazku z Toba, choc zal jej i tak.

iwon(K)a

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


136. Data: 2006-10-22 15:22:24

Temat: Re: Wyrzeka się dziecka, żona użyła obcego nasienia
Od: "locke" <l...@p...wiggin.com> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Iwon(k)a" <i...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:ehfuel$vg5$1@news.onet.pl...
> "locke" <l...@p...wiggin.com> wrote in message
> news:ehfg3j$qjh$1@news.interia.pl...
>
> >> Uczono, uczono. Mieć dziecko to inne doznania, a urodzić dziecko i je
> >> mieć,
> >> to inne doznania. Nigdy nie poczuję tej różnicy, ale są kobiety, które
> >> twierdzą, że jest kolosalna... i nie są obudowami dla macicy...
> >
> > Zapewne tak jest. Ale podporządkowanie wszystkiego tylko temu jednemu
> > celowi
> > jest dla mnie otarciem się o obłęd.
>
>
> a nie uczono Cie niczego o instynkcie macierzynskim??? to sie naucz,
> bo ciagle sie na jakies nauki powolujesz.....

Nie ma czegoś takiego, jak instynkt macierzyński u ludzi. Może istniał kiedyś,
gdy ludzie byli prymitywniejsi, ale obecnie już go nie ma. Świadczy o tym
chociażby możliwość wystąpienia szoku poporodowego, w wyniku którego kobieta
może nawet zabić własne dziecko. Polecam artykuł "Macierzyństwo - wybór czy
instynkt?" (http://kobieta.gazeta.pl/edziecko/1,65665,2699325.h
tml).

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


137. Data: 2006-10-22 15:26:13

Temat: Re: Wyrzeka się dziecka, żona użyła obcego nasienia
Od: "locke" <l...@p...wiggin.com> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Iwon(k)a" <i...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:ehfuip$vt6$1@news.onet.pl...
> "locke" <l...@p...wiggin.com> wrote in message
> news:ehfggp$r3v$1@news.interia.pl...
>
> >> > Po pierwsze - on od początku był przeciwny wykorzystaniu w in vitro
> >> > cudzej
> >> > spermy, więc nie ma tu mowy o wycofywaniu się w połowie drogi.
> >>
> >> Czyli zachował się nie jak mąż chcący dobra kobiety i całego związku,
> >> tylko
> >> jak samiec, który ma mieć, swoje, tylko jego, ja, ja, ja i jeszcze raz
> >> ja...
> >
> > Nie prawda - jako alternatywę dał adopcję z domu dziecka. Więc na pewno
> > nie
> > wchodziło tu w grę stanowisko, że albo moje geny, albo żadne.
>
> a jakie stanowisko wchodzilo w gre? jaka jest roznica miedzy dzieckiem ze
> sperma innego z jednej a drugiej opcji??

Nie mnie o to pytaj, bo nie znam pobudek, jakimi kierował się ów facet. Nie
muszę rozumieć pobudek, którymi kieruje się drugi człowiek by szanować jego
zdanie. Tym bardziej powinno to dotyczyć postępowania wobec osób najbliższych.
Ponieważ decyzje obu stron małżeństwa były nie do pogodzenia, więc najlepiej,
żeby małżeństwo to przestało istnieć. I do tego też zmierzało (i teraz zmierza
nawet bardziej). Ale tym bardziej konsekwencjami określonych decyzji nie należy
obciążać drugiej strony. Decyzja męża nie uniemożliwiła jego żonie zajścia w
ciążę tak, jak chciała. Ale też jej decyzja by to zrobić nie powinna wywierać
skutków dla męża, który tego nie chciał. Czyli - chciała mieć dziecko, więc je
ma, ale jako ojciec nie powinien być wpisany jej aktualny wciąż małżonek.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


138. Data: 2006-10-22 15:29:37

Temat: Re: Wyrzeka się dziecka, żona użyła obcego nasienia
Od: "Iwon\(k\)a" <i...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"LPoD" <c...@p...irc.pl.wytnij.pfff> wrote in message
news:ehg1ad$jm1$1@node5.news.atman.pl...
(...)
>
>>> Po drugie - człowiek to coś więcej, niż instynkt. Równie dobrze mógłbym
>>> powiedzieć, że każdy facet marzy o seksie z kilkoma partnerkami -
>>> albowiem tak go już natura stworzyła, że instynktownie chce rozsiać
>>> swoje geny, gdzie tylko się da.
>>
>> slyszalam tylko na biologii o "instykcie macierzynskim" a nie o
>> powyzszym.
>
> A mnie nie uczyli o "instynkcie macierzyńskim", jednak wiem, że coś
> takiego funkcjonuje, podobnie jak to:
>
> "Z biologicznego punktu widzenia mężczyzna, chcąc zapewnić przetrwanie
> gatunku, powinien zapłodnić jak najwięcej młodych i zdrowych kobiet. Ta
> teoria biogenetyki jest od dawna przytaczana na usprawiedliwienie męskiej
> niestałości."


prosilam o przyklad z bilogii a nie w "wprost"....

powiedz mi gdzie widzisz znak rownosci miedzy zaplodnieniem "in vitro" ze
sperma
innego, anominowego dawcy a zdrada (plec niewazna).
>
> ( http://www.wprost.pl/ar/?O=4956&C=57 )
>
> Ciekawa jest zresztą dalsza część tego artykułu:
>
> "Co tłumaczy kobietę szukającą szczęścia w poliandrii (związku z wieloma
> partnerami)? Oczywiście, szuka samca zbliżonego do jej ideału ojca. Tu
> jednak natura przygotowała panom niespodziankę. - Na życiowego partnera
> samica wybiera samca, który zapewni jej dostęp do zasobów (na przykład
> pożywienia, a u ludzi - pieniędzy) lub opiekę nad dziećmi. Niekoniecznie
> wspólnymi, z czego on najczęściej nie zdaje sobie sprawy. Bo idealnym
> kandydatem na ojca jest kto inny: samiec seksowny, silny albo posiadający
> inne wyjątkowe walory - tłumaczy doc. Ewa J. Godzińska z Instytutu
> Biologii Doświadczalnej PAN. Z punktu widzenia interesów samicy lepiej żyć
> z opiekuńczym ciamajdą, ale dzieci mieć z macho, bo ten zapewni dobry
> materiał genetyczny. Znana w ekologii ewolucyjnej hipoteza seksownego syna
> każe szukać na ojca osobnika pełnego uwodzicielskiego czaru, bo tylko ten
> przekaże swój wabik synom. Dzięki niemu ci bez trudu przyciągną w
> przyszłości partnerki i w ten sposób dynastia donżuanów przetrwa."

czyli jak sam widzisz, kobieta jak najbardziej miala bilogiczna potrzebe byc
zaplodniona sperma innego, bo ten obecny byl zlym samcem. o co wiec Ci
chodzi?


> To tak w kwestii, dlaczego facet ma teraz płacić, bo jak rozumiem Ty nie
> masz żadnych wątpliwości, że jak głupi, to płacić powinien?

nie. ja tak nie uwazam.


> Głupi może i jest (zresztą oboje są siebie warci, jak wynika z tego
> artykułu), ale moim zdaniem nie ma żadnego obowiązku łożyć na to dziecko i
> uznać je za swoje.

ale ja o tym nie pisze.

>
>> kobieta z artykulu w niczym nie przypomina fecetow o ktorych piszesz.
>
> Ależ przypomina - sama napisałaś, że to instynkt. W czym niby instynkt
> macierzyński miałby być lepszy od instynktu zachowania gatunku, czy
> jakiegokolwiek innego?


bo t akobieta nie poszla za stodole, chciala stworzyc rodzine z mezem,
on nie mogl miec dzieci, wciaz z nim chciala byc, ale chciala miec dziecko
z niej zrodzone. on jej tego prawa odmawial.
>
>
>> zaplodnienie anonimowa sperma nie jest zdrada., skokiem w bok itp
>
> Ależ w tym konkretnym przypadku jest - bo zrobiła to bez jego wiedzy i
> zgody, licząc nie wiem na to - że jak postawi go przed faktem dokonanym,
> to facet zmienił zdanie?

zrobila to bo on juz od samego poczatku nie chcial. _dlaczego_?
wytlumacz mi to. wytlumacz mi rowniez, czemu wielu fectowo w tym watku,
uwaza zaplodnienie in vitro sperma innego zdrada 21 wieku?

>No to nie zmienił, trudno. To małżeństwo, z takim podejściem, pewnie i tak
>wcześniej czy później by się rozpadło, więc może nawet dobrze się stało, że
>wcześniej - może jeszcze zdążą sobie ułożyć życie z ludźmi, którzy będą
>szanowali ich poglądy i uczucia.

dokladnie. to malzesntwo juz sie toczylo w dol. wiele malzenstw nie
wytrzymuje
trudow walki z bezdzietnoscia, ale te ktore wytrzymuja sa fantastyczne.

>>> Kurczę, może jednak Giertych ma rację, że ewolucja to ściema, a wśród
>>> nas żyją Neandertalczycy? ;)
>>
>> zrob sobie wiec badanie DNA jesli masz watpliwosci.
>
> Jeśli będę miał wątpliwości, to zrobię badania DNA swojemu dziecku. ;)

a Ty juz masz pewnosc ze nie jestes typem pana Gietrycha?


iwon(K)a

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


139. Data: 2006-10-22 15:34:25

Temat: Re: Wyrzeka się dziecka, żona użyła obcego nasienia
Od: "Iwon\(k\)a" <i...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"locke" <l...@p...wiggin.com> wrote in message
news:ehg1rd$g3u$1@news.interia.pl...

>> "Anna P. była zdecydowana na kolejne zabiegi, ale mąż odmówił i naciskał
>> na
>> adopcję dziecka. Kobieta tłumaczyła jednak, że zajście w ciążę to jej
>> największe pragnienie. Że chce poczuć się jak prawdziwa kobieta"
>>
>
> Więc nie można być prawdziwą kobietą, jeżeli nie można zajść w ciążę?

a umiesz czytac??

> Czy te
> kobiety, które tego nie mogą (z rozmaitych przyczyn) przestają być
> kobietami?

kazda ma inne zdanie na ten temat. ta miala jakie miala. facet z ktorym zyla
tego
nie rozumial. kapujesz??


> Jej widocznie nikt wcześniej nie nauczył, że kobieta to nie tylko
> rozpłodowa
> samica, której jakość mierzy się liczbą urodzonych dzieci. A być może
> właśnie
> takie informacje w rozmaity sposób jej serwowano.

to faceta nikt nie nauczyl, ze kobieta to nie tylko macica. macierzystwo dla
wielu
to wiecej niz macica. i on traktowal ja jako macice, w ktorej znajdzie sie
sperma innego. tego nie mogl zaaprobowac. bo byl egoista.
>
>
>>
>> slyszalam tylko na biologii o "instykcie macierzynskim" a nie o
>> powyzszym.
>>
>
> To źle słyszałaś, bo nie ma czegoś takiego. Co pokazują najdobitniej
> przypadki
> matek znęcających się lub pozwalających na znęcanie się nad swoimi
> dziećmi.


to sie doucz,


>> kobieta z artykulu w niczym nie przypomina fecetow o ktorych piszesz.
>> zaplodnienie anonimowa sperma nie jest zdrada., skokiem w bok itp
>
> Zdradą jest postąpienie wbrew jasno wyrażonej woli współmałżonka. Zdrada
> to
> nadużycie zaufania i nie musi wcale oznaczać seksu z kimś innym. Ale w
> przypadku
> opisywanego małżeństwa trudno mówić o postępowaniu jej czy jego w
> kategorii
> zdrady, gdyż było to małżeństwo w zasadzie tylko formalnie, a nie
> faktycznie.

wola malzonki bylo dziecko narodzone z nia. jasno to wyrazila. on zdradzil
ja
bo postapil wbrew woli kobiety, nie godzac sie na zaplodnienie in vitro
sperma
innego. swiadomie i dobrowaolnie postaipl wbrew woli malzonki.


iwon(K)a

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


140. Data: 2006-10-22 15:36:32

Temat: Re: Wyrzeka się dziecka, żona użyła obcego nasienia
Od: "locke" <l...@p...wiggin.com> szukaj wiadomości tego autora


Uzytkownik "Iwon(k)a" <i...@p...onet.pl> napisal w wiadomosci
news:ehg29q$a17$1@news.onet.pl...
> "locke" <l...@p...wiggin.com> wrote in message
> news:ehg20v$g9e$1@news.interia.pl...
>
> >> zdecydowanie brzmi to jak komplement. wole byc "dorosla" w tym znaczeniu
> >> i rozumiec macierzynstwo i rodzicielstwo w ten sposob. kobieta ma
> >> szczescie,
> >
> > Wiec zycze ci wielu udanych ciaz i porodów. Ja jednakowoz mam zamiar
> > uwazac moja
> > zone za 100% kobiete, mimo iz urodzila do tej pory tylko jedno dziecko i
> > nie ma
> > zamiaru rodzic wiecej. Ba - uwazalbym ja za taka nawet wtedy, gdyby nie
> > urodzila
> > zadnego.
>
>
> dziekuje Ci bardzo. nawet nie wiesz z jaka ulga przyjmuje wiadomosc, ze
> tylko
> jest jedna ofiara na tym swiecie w zwiazku z Toba, choc zal jej i tak.

Nie dajesz swoimi wypowiedziami zbyt dobrego swiadectwa o kobietach... Chyba
jednak daruje sobie próby dalszej dyskusji z toba - z macicami nie umiem
rozmawiac.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 13 . [ 14 ] . 15 ... 20 ... 30 ... 32


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Metody wpływu na bliskich
czytaliście? Mnie rozbroiło
Żałoba a wesele
Niskorosłość leczenie hormonen wzrostu
Zapraszamy na casting dla dzieci!

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

"Nie będziesz cudzołożył."
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.

zobacz wszyskie »