| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2008-12-15 15:30:36
Temat: Wysokie ciśnienie - powód do zmartwieńPonieważ jesteśmy z żoną posiadaczami nowego ciśnieniomierza (takiego z
opaską na ramię, nie tego na nadgarstek - ponoć lepszy), w sobotę żona
postanowiła zmierzyć mi ciśnienie. Wynik był 143/80 - to chyba dosyć
sporo? Po 5 minutach zmierzyłem ponownie - tym razem 136/83. Czułem się
dobrze, było to rano, zaraz po śniadaniu. Nadmienię, że raczej ciśnienie
zawsze miałem spore - z reguły gdzieś w granicach 120-135 na 60-70.
Czy to normalne, czy powinienem zacząć się martwić o nadciśnienie?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2008-12-15 17:02:33
Temat: Re: Wysokie ciśnienie - powód do zmartwieńClive Codringher pisze:
> Ponieważ jesteśmy z żoną posiadaczami nowego ciśnieniomierza (takiego z
> opaską na ramię, nie tego na nadgarstek - ponoć lepszy), w sobotę żona
> postanowiła zmierzyć mi ciśnienie. Wynik był 143/80 - to chyba dosyć
> sporo? Po 5 minutach zmierzyłem ponownie - tym razem 136/83. Czułem się
> dobrze, było to rano, zaraz po śniadaniu. Nadmienię, że raczej ciśnienie
> zawsze miałem spore - z reguły gdzieś w granicach 120-135 na 60-70.
>
> Czy to normalne, czy powinienem zacząć się martwić o nadciśnienie?
Nie grzesz... daj Panie Dobry Boże wszystkim takie ciśnienie...
Pozdrawiam
Juanitos
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2008-12-15 18:30:02
Temat: Re: Wysokie ciśnienie - powód do zmartwieńJa też sie przyłączę: nie grzesz!
Ewentualnie mogę doradzić weryfikację wskazań ciśnieniomierza np. przez
porównanie z klasycznym pomiarem "ręcznym". Elektroniczne miewają
przekłamania.
Jacek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2008-12-15 18:46:18
Temat: Re: Wysokie ciśnienie - powód do zmartwień
Użytkownik "Clive Codringher" <n...@m...maila> napisał w wiadomości
news:op.ul7mpafx82d9hg@es-mm...
> Ponieważ jesteśmy z żoną posiadaczami nowego ciśnieniomierza (takiego z
> opaską na ramię, nie tego na nadgarstek - ponoć lepszy), w sobotę żona
> postanowiła zmierzyć mi ciśnienie. Wynik był 143/80 - to chyba dosyć
> sporo? Po 5 minutach zmierzyłem ponownie - tym razem 136/83. Czułem się
> dobrze, było to rano, zaraz po śniadaniu. Nadmienię, że raczej ciśnienie
> zawsze miałem spore - z reguły gdzieś w granicach 120-135 na 60-70.
>
> Czy to normalne, czy powinienem zacząć się martwić o nadciśnienie?
Chciałabym mieć takie ciśnienie jak Twoje,ja mam takie ale po tabletkach.Bez
leków potrafię mieć nawet 220/120 wystarczy,że pójdę do lekarza i zacznie mi
mierzyć cisnienie.
Pozdrawiam
Grażyna
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2008-12-16 07:52:24
Temat: Re: Wysokie ciśnienie - powód do zmartwieńUżytkownik "Clive Codringher" <n...@m...maila> napisał w wiadomości
news:op.ul7mpafx82d9hg@es-mm...
> Ponieważ jesteśmy z żoną posiadaczami nowego ciśnieniomierza (takiego z
> opaską na ramię, nie tego na nadgarstek - ponoć lepszy), w sobotę żona
> postanowiła zmierzyć mi ciśnienie. Wynik był 143/80 - to chyba dosyć
> sporo? Po 5 minutach zmierzyłem ponownie - tym razem 136/83. Czułem się
> dobrze, było to rano, zaraz po śniadaniu. Nadmienię, że raczej ciśnienie
> zawsze miałem spore - z reguły gdzieś w granicach 120-135 na 60-70.
> Czy to normalne, czy powinienem zacząć się martwić o nadciśnienie?
U mnie niestety średnio 160/90 do 170/100 i żyję. Ale co to za życie ;)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |