Data: 2013-05-26 08:54:04
Temat: Wzory do naśladowania
Od: outside <s...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Wzorce osobowe średniowiecza - asceta.
Ideał świętego i ascety.
Określał reguły życia pobożnego człowieka, który wyrzekając się dóbr
doczesnej egzystencji, pokus, ubóstwem i dobrymi uczynkami oraz ciągłą
myślą o Bogu przygotowywał się na śmierć, która powadzić miała do
wiecznego zbawienia w niebie. Egzystencja ziemska ascety naznaczona
była ciągła pamięcią o śmierci (memento mori), a jego życie
podporządkowane było właściwemu przygotowaniu się do godnego,
chrześcijańskiego zgonu (ars moriendi - sztuka umierania). Opisywaniu
żywotów świętych służyły utwory hagiograficzne składające się zwykle z
takich samych części. Najpierw autor prosił siły wyższe o pomoc,
czytelników o wyrozumiałość i wyjaśniał co skłoniło go do napisania
dzieła. Później przedstawiał żywot świętego: cudownie zapowiedziane
narodziny, cnotliwa młodość, lub czystości, ucieczka od bogactwa,
nadprzyrodzone zdolności świętego, interwencje boskie w jego sprawie,
jego asceza i umartwianie się. W końcu następuje śmierć męczeńska,
której towarzyszy liczne cuda. Czasami dodawane jeszcze były cuda
wokół relikwii.
ASCETA
- żyje w ubóstwie
- przyjmuje pogardę i cierpienie z pokorą
- ucieka od sławy, rozgłosu
- modli się do Boga
- umartwia swoją duszę i ciało
- anonimowość
- pokora
św. ALEKSY
Rozdał swój majątek i ruszył na wędrówkę po świecie. Cały czas spędzał
na modlitwie, żebrał, inni ludzie go nie
obchodzili. Chodziło mu o całkowitą anonimowość. Chciał aby nikt go
nie znał i mógł całkowicie poświęcić się
Bogu. Został uznany za świętego (Maryja zeszła z ołtarza i kazała
klucznikowi wpuścić go do kościoła). Ponownie
wyrzekł się sławy i powrócił do rodzinnego miasta i zamieszkał na
schodach własnego domu. Po jego śmierci
wszystkie dzwony w Rzymie zabiły.
...........
Co nie dotknę się tej religii, to każda wartość jest odbiciem
patologii. Asceta był wrozem do naśladowania, niby ładnie napisane ale
pomyślcie- Wychodzicie wyrzucić śmieci a tu koło kosza leży jakiś
menel, obdarty, śmierdzący, blokuje dojście do pojemnika- mówicie
kurwa co za patologia, niektórzy przegonią śmierdziucha, inni wezwą
policje aby wywlekła kloszarda, inni się zapytają czy nie chce pomocy.
Jeśli należycie do tych ostatnich to w efekcie wezwiecie pogotowie
psychiatryczny, gdy zacznie tłumaczeć że to jego styl życia i on chce
się tarzać w waszym śmietniku. No i to są katolickie wzory do
naśladowania, czyli tak naprawdę pochwała patologii.
To wszystko ma też drugie dno- polityczne. No wiecie jak ludzie
pozbywają się majątku to komu go przekazują.....kościołowi i te wzory
służyły gromadzeniu majątku przez kler od ludzi którzy chceli być
bliżej nieba, czyli tysiące ludzi przepisywało cały majątek na kler ,
pozbawiając dzieci i rodzinny jakichkolwiek dóbra, aby nie trafić do
piekła a być bliżej ascety jako wzoru katolickiego. Obecnie to się
nazywa przemoc psychiczna i wyłudzanie, czyli kolejna patologia-
straszymy faceta piekłem by oddał nam majątek. Teraz po powrocie
średniowiecza do polski ,dzięki ciemnocie ze wsi, znowu wróciło to że
starsze osoby potrafią całą emeryture oddać księdzu.
|