Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Z pozdrowieniami dla nowego papy

Grupy

Szukaj w grupach

 

Z pozdrowieniami dla nowego papy

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2005-04-25 22:17:35

Temat: Re: Z pozdrowieniami dla nowego papy
Od: "Veronika" <v...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Amnesiak" <a...@T...interia.pl> napisał w wiadomości
news:d4jmnh$fps$1@news.onet.pl...


> Ku chwale ponuractwa :).

I w hołdzie cebenetowaniu.

V-V


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2005-04-25 22:29:58

Temat: Re: Z pozdrowieniami dla nowego papy
Od: "Amnesiak" <a...@T...interia.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Veronika" <v...@o...pl> napisał w
wiadomości news:d4jqjb$4f4$1@nemesis.news.tpi.pl...

> I w hołdzie cebenetowaniu.

Ziew...

Amnesiak


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2005-04-25 22:35:21

Temat: Re: Z pozdrowieniami dla nowego papy
Od: "cbnet" <c...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

Veronika:
> I w hołdzie cebenetowaniu.


Mnie to uprzejmie prosze nie mieszac do swoich
"pyskowek". ;))

--
Czarek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2005-04-26 00:00:07

Temat: Re: Z pozdrowieniami dla nowego papy
Od: "Slawek [am-pm]" <sl_d(na_poczta_onet_pl)@tutaj.nic> szukaj wiadomości tego autora

"Przemysław Dębski" <p...@g...pl> napisał w wiadomości
news:d46ivs$a62$1@inews.gazeta.pl...

>[...]
> Wg. niego można mówić o obiektywnych zasadach moralnych. Lecz zdaje się niezauważać
faktu, że jeśli coś ma być obiektywne - to
> znaczy, że to coś ma być obiektywne, a nie zostać uznane za obiektywne. Obiektywne
jest np. prawo powszechnego ciążenia,
> jakkolwiek by mu nie zaprzeczać i zrzymać się na nie - kot zrzucony z szóstego
pietra zawsze spadnie na matkę ziemię - bez względu
> na to czy prawo powszechnego ciążenia uznajemy czy nie :). A czy jakiekolwiek
zasady moralne mogą być obiektywne ? No to skąd się
> biora pedofile ? Skoro zasady moralne są obiektywne - to problem pedofili nie
powinien istnieć - z założenia. Rzeczywistość
> przerasta pana R. [...


[obiecany drobiazg]

Dwa poważne zastrzeżenia z mojej strony. "Zasady moralne" odpowiadają
na pytanie: "jak powinno być?", w przeciwieństwie do takiego na przykład
prawa ciążenia, które odpowiada na pytanie: "jak jest?". Zatem z tego,
że istnieją pedofile wcale nie wynika, że jakaś tam zasada moralna
nie istnieje. Jest wręcz przeciwnie. Tylko wtedy, gdy w danej kwestii
obserwujemy różne ("dobre" i "niedobre") zachowania, możemy mówić
o (niektórzy dodadzą: "obiektywnej") zasadzie moralnej. Zatem skoro
są pedofile (dodam tutaj: w mniejszości), to (moralny) problem pedofilii
powinien istnieć - z założenia.

Ja wiem, że Ty wiesz o co chodzi, uzgadniam tylko słowniki. ;-)

Drugie, istotniejsze zastrzeżenie dotyczy owej obiektywności. I tutaj
być może nie wiesz, o co chodzi. Nie istnieją ani obiektywne zasady
moralne, ani - przykładowo - obiektywne prawa przyrody, na które
bezzasadnie powołujesz się w powyższym przykładzie. Dłuższego
wywodu nie przewiduję, zatrzymam się tylko chwilę przy tym
nieszczęsnym kocie, którego sadystycznie wyrzucasz z szóstego
piętra. Aby w ogóle o tym kocie dywagować, musi być przynajmniej
jeden człowiek, który ten fakt *subiektywnie* zaobserwował. Może
być dwoje ludzi, pięcioro czy tysiąc, i niech nawet wszyscy będą
zgodni co do swoich obserwacji - ale nawet tysiąc subiektywnych
przekonań nie zamieni się w jeden obiektywny sąd. Mam Ci podać
przykłady, w których tysiące jednomyślnych ludzi na tym czy innym
stadionie żywiło identyczne przekonanie, a okazało się po latach,
że wszyscy byli w błędzie?

--
Sławek


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2005-04-26 00:11:58

Temat: Re: Z pozdrowieniami dla nowego papy
Od: "Slawek [am-pm]" <sl_d(na_poczta_onet_pl)@tutaj.nic> szukaj wiadomości tego autora

"Slawek [am-pm]" <sl_d(na_poczta_onet_pl)@tutaj.nic> napisał w wiadomości
news:d4k0a7$jtb$2@news.onet.pl...
> "Przemysław Dębski" <p...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:d46ivs$a62$1@inews.gazeta.pl...
>
>>[...]
>> Wg. niego można mówić o obiektywnych zasadach moralnych. Lecz zdaje się
niezauważać faktu, że jeśli coś ma być obiektywne - to
>> znaczy, że to coś ma być obiektywne, a nie zostać uznane za obiektywne. Obiektywne
jest np. prawo powszechnego ciążenia,
>> jakkolwiek by mu nie zaprzeczać i zrzymać się na nie - kot zrzucony z szóstego
pietra zawsze spadnie na matkę ziemię - bez
>> względu na to czy prawo powszechnego ciążenia uznajemy czy nie :). A czy
jakiekolwiek zasady moralne mogą być obiektywne ? No to
>> skąd się biora pedofile ? Skoro zasady moralne są obiektywne - to problem pedofili
nie powinien istnieć - z założenia.
>> Rzeczywistość przerasta pana R. [...


Przemek - co sknociłeś w formatowaniu, że mi się cytat rozkrzaczył? ;-)

--
Sławek


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2005-04-26 09:27:11

Temat: Re: Z pozdrowieniami dla nowego papy
Od: "jbaskab" <j...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Amnesiak" <a...@T...interia.pl> napisał w wiadomości
news:d4jlff$t24$1@news.onet.pl...


> Trochę się chyba zagalopowałaś ;). Rzeczywiście takie "podejście do
> homoseksualizmu" nie jest tylko interpretacją KK, ale jest to tylko *jedna
> z* interpretacji tego zjawiska w 'świecie chrześcijańskim' (w moim
> odczuciu mocno ułomna).

Jestes pewien, że Zielsko to przeżyje?;)
I czego ułomna?

> Mógłbym powiedzieć, że nie takie 'wygibasy interpretacyjne' ma na swoim
> koncie KK ;). Ale doprawdy jestem zdumiony, że nie widzisz tutaj innej
> interpretacji niż ta, na którą się powołujesz. Hmm :). Może zastanów
> się... ;)))))

Chodzi Ci o tą obyczajową ? że niby to ma taki sam wymiar jak zakaz
spożywania krwi, zakaz odkrywania nagosci kobiet itp? Bo wtedy izraelici
mieli się rozmnażać i zaludniać całą ziemię, a homoseksualizm jest
bezproduktywny? A teraz już to nie obowiazuje? Bo z czymś takim się
spotkałam.
A Paweł fajnie (tzn. zalezy dla kogo;) to opisuje w Rz. 1.27, a jeszcze
fajniej uzasadnia genezę tego typu zachowań w Rz.1.26. Na podstwie tego
mozna nawet domniemywać, w _miarę_ zgodnie z obecną nauką, że homoseksualizm
jest znacznie silniejszy od biednego człowieka, który walczyć z nim sam nie
bardzo ma jak.

Aska

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2005-04-26 13:51:21

Temat: Re: Z pozdrowieniami dla nowego papy
Od: "Amnesiak" <a...@T...interia.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "jbaskab" <j...@o...pl> napisał w wiadomości
news:d4l1p8$6kb$1@nemesis.news.tpi.pl...

> Chodzi Ci o tą obyczajową ? że niby to ma taki sam wymiar
> jak zakaz spożywania krwi, zakaz odkrywania nagosci kobiet
> itp? Bo wtedy izraelici mieli się rozmnażać i zaludniać
> całą ziemię, a homoseksualizm jest bezproduktywny? A teraz
> już to nie obowiazuje? Bo z czymś takim się spotkałam.

I nie przekonuje? :)

> A Paweł fajnie (tzn. zalezy dla kogo;) to opisuje w Rz.
> 1.27, a jeszcze fajniej uzasadnia genezę tego typu
> zachowań w Rz.1.26. Na podstwie tego mozna nawet
> domniemywać, w _miarę_ zgodnie z obecną nauką, że
> homoseksualizm jest znacznie silniejszy od biednego
> człowieka, który walczyć z nim sam nie bardzo ma jak.

No właśnie. O jakiego typu zachowaniach pisze tak naprawdę
św. Paweł? Zwróć uwagę na słowa "zamienili/ły" (1,23;
1,25-26) oraz - zwłaszcza - "zaniechali" (1,27). Czy w
dalszym ciągu uważasz, że tylko jedna interpretacja ma sens?
:)

Amnesiak


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2005-04-26 13:53:07

Temat: Re: Z pozdrowieniami dla nowego papy
Od: "Redart" <r...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "jbaskab" <j...@o...wywal.pl> napisał w wiadomości
news:d4jlmf$p9d$1@nemesis.news.tpi.pl...

> Nie mnie też osądzać w jakim stopniu na bakier są i czy faktycznie są.
Noo ... tak ...
Ale ten wątek nie o Tobie jest ;)))


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2005-04-26 16:27:09

Temat: Re: Z pozdrowieniami dla nowego papy
Od: "jbaskab" <j...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Przemysław Dębski" <p...@g...pl> napisał w wiadomości
news:d4jl8k$8up$1@inews.gazeta.pl...
> Użytkownik "jbaskab" <j...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:d4fv4n$d2c$1@nemesis.news.tpi.pl...
>

> No to może w tej sytuacji lepiej byłoby przyjąc, że w pudełku jest
> niewiadomoco ? ... i łeb nie będzie bolał ... a i żołądek odetchnie (choć
> nie do tego jest stworzony) :)

No nie do konca- głodna jestem i nie wiem czy mam szukać jedzenia gdzie
indziej, czy jednak poczekać na Uroczysty Moment Otwarcia;).

> Bóg kazał Mojżeszowi gadać do skały. Mojżesz zamiast do skały zaczął gadać
> do ludu - o tym, czego on z tej skały nie potrafi wyczarować przy pomocy
> laski. Bóg w ripoście rzekł był "Ponieważ Mi nie uwierzyliście ...".
>
> "Bóg Mojżeszowi pokazał się w postaci krzaka gorejacego....czy to Go
> zawęziło?". Zawęziło ?? Po obiawieniu w postaci gorejącego krzaka,
> Mojżeszowi przez łeb nie przeszło (mimo podpowiedzi), że bóg również jest
> skałą. Zauważasz ? Bóg wcale nie mówi "Ty parszywy żydzie, jak smiesz
> dokonywać cudów w moim imieniu ??", mówi za to "...nie uwierzyliście i nie
> objawiliście mojej świętości...". No dobra, ale aby coś obiawić, to trzeba
> wpierw to dojrzeć. Dlaczego bóg kazał Mojżeszowi gadać do skały a nie do
> ludu, a obiawienie miało polegać na _dojrzeniu_ przez lud - boga w postaci
> skały ?

Ja tam nie wiem jak było, ale z tego co mi wiadomo, Bóg już wcześniej
objawiał się Izraelitom na różniste sposoby: a to w obłoku, to w krzaku
gorejącym, to w namiocie zgromadzeń, to głos sie wydobywał ze skrzyni
przymierza, to we snie (fakt faktem najcześciej pisze: "przyszedł Pan" a
samą postacią się nikt się specjalnie nie przejmuje). Wiec Mojzesza to
niespecjalnie zawęziło, tym bardziej, że to nie pierwszy raz jak ze skały
miała trysnać woda. Mówiąć szczerze, dla mnie ten fragment jest kompletnie
niejasny: Czego ten Mojżesz się zawahał?

> Jeszcze raz:
> Dlaczego bóg kazał Mojżeszowi gadać do skały a nie do ludu - a obiawienie
> miało polegać na _dojrzeniu_ przez lud boga w postaci skały ?

No mnie to tłumacznie niespecjalnie przekonuje. Tym bardziej że Izraelici
mieli ziemię uczynić sobie poddaną, czyli traktować ja w kategoriach czysto
użytkowych, a nie szukać w niej Boga.

> Troszkę się znów rozmijamy :) Jesteśmy w stanie go zobaczyć - ba cały czas
> na niego patrzymy, tylko nie potrafimy go dostrzec ... tak samo jak
> Mojżesz nie umiał go dostrzec - bo mu gorejący krzak przesłaniał.

Chyba faktycznie się rozmijamy- bo jak dla mnie- to Jego obecność i wielkość
przejawia się wszędzie: w chmurze, w kwiatku, i w takim PD;). Tyle, że to są
Jego dzieła, on Jest ich stwórcą, Jego można w tym wszytkim wyczuc, ale to
mimo wszytko nie jest to On sam. Albo inaczej jest- i nie jest:)

> A mało to gorejących postów napisałem ? :)))
No, ascikreacją (znowu cos chyba pokreciłam, bo mi wzrokowo nie pasuje), jak
mawia TyczTomek, chce się wykpić :P

> Może za dużo źródeł z trzeciej ręki ? :) Zresztą - gdybym zaczął Ci coś
> pisać na temat "jak powinno sie odbierać AdM" - to zrobiłbym to samo co
> tak bardzo zarzucam R. Gdybym napisał, że wg. AdM to "cos tam", to Ty
> czytając go poszukiwałabyś tego mojego "coś tam" w tekstach AdM.

No to się wezmę za niego, ale jakbyś mi powiedzial od czego warto zacząć,
która z jego ksiażek rozwija najbardziej to do czego R się przyczepił....

> Moim zdaniem, prawda zaczyna być widoczna wtedy kiedy przestaniemy
> sugerować się własnymi wyobrażeniami o prawdzie, bo te nasze "prawdy" są
> tylko z naszego punktu widzenia. Jeśli podrzucisz pionowo w górę kamień -
> to jego tor będzie linią prostą - jest to niewątpliwie prawda, ale tylko z
> punktu widzenia ziemianina. Jesli będziemy patrzeć na ten sam kamień z
> punktu widzenia obserwatora na słońcu - to tor lotu tego kamienia będzie
> przypominał obwód koła zębatego. W zasadzie kazdy obserwator w zalezności
> od miejsca w jakim się znajduje będzie widział zupełnie inny kształt toru
> lotu kamienia. I kto jest bliższy prawdy - ziemianin czy solarianin ? Obaj
> patrzą na to samo i widzą zupełnie co innego ... wygrywa ten kto zrozumie,
> że nazywając/określając tor lotu kamienia ulega złudzeniu zbliżenia się do
> prawdy ...

No to ja ciagle przegrywam:)
Zgoda, ze te nasze prawdy są tylko prawdami z naszego punku widzenia. Ale
żeby znaleść inny punkt widzenia chyba musimy się przesiaść? Myslę, że tak
jest nałatwiej. Albo może nauczyć się widzenia przestrzennego? Ale tutaj
chyba wchodzą w grę wrodzone predyspozycje....I w obydwóch przypadkach
patrzenie bedzie polegało na złożeniu do kupy kilku pogladów, a nie ich
pozbyciu się.
Jak dasz mi namiary na de mello to może mi się cos rozjaśni, choć u niego
zdaje się (z trzeciej reki;) też wystepuje coś takiego jak Olśnienie,
Przebudzenie czy jak to tam zwał...

W kazdym razie na razie nie jestem w stanie powiedzieć gdzie i czego zębatki
nie trybią;)

Aska


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2005-04-26 16:44:03

Temat: Re: Z pozdrowieniami dla nowego papy
Od: "jbaskab" <j...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Amnesiak" <a...@T...interia.pl> napisał w wiadomości
news:d4lh0a$c2l$1@news.onet.pl...

> I nie przekonuje? :)

nic, a nic:)

> No właśnie. O jakiego typu zachowaniach pisze tak naprawdę św. Paweł?
> Zwróć uwagę na słowa "zamienili/ły" (1,23; 1,25-26) oraz - zwłaszcza -
> "zaniechali" (1,27). Czy w dalszym ciągu uważasz, że tylko jedna
> interpretacja ma sens? :)

Ty mnie nie bierz pod włos, co?;)
Nadal uważam, że interpretacja _homoseksualizmu_ jest tylko jedna.


Nawet jeżeli Paweł pisze o wyborach ludzi, polegajacych na odrzuceniu
prawdziwego Boga, to homoseksualizm jest przedstawiony jako konsekwencje
tych wyborów. Kategoria: wynaturzenie i zboczenie.

Jakoś inaczej interpretujesz?

Aska

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 11 . [ 12 ] . 13


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

czy mam jakas nerwicę?
?Czy zbliżający się Koniec Świata jest
[spam] Neurotyczna osobowość.... K.HORNEY
Co ma zrobić osoba, która chce zostać psychoterapeutą?
szukam materiałów do pracy mgr - samoocena, poczucie własnej wartości, rodzina

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?

zobacz wszyskie »