« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2005-05-26 10:01:27
Temat: Z prasyZ prasy cd....
http://miasta.gazeta.pl/poznan/1,36001,2730322.html?
nltxx=1077859&nltdt=2005-05-26-02-05
Moze jednak wystarczy dobra wola i chęci ;-))))
Jestem ciekawa ile z tych osób znało przedtem osobiście Piotra (tu pije do
watku - praca...)a jednak zaufało i zaczęło działać.
ONo
A może jednak problem polega na tym by dać sobie szanse? I spróbować coś
zrobić?
Dla siebie - zaufać innym (nawet ogłoszeniu internetowemu) czyli praca. Dla
innych, których osobiście przedtem nie znaliśmy - pomoc.
To trudne, ale czy nie możliwe?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2005-05-26 13:16:54
Temat: Re: Z prasy
Użytkownik "ONo" <k...@v...pl> napisał w wiadomości
news:d746pp$bhh$1@opal.icpnet.pl...
>Z prasy cd....
> http://miasta.gazeta.pl/poznan/1,36001,2730322.html?
nltxx=1077859&nltdt=2005-05-26-02-05
>
>
>
> ............... (tu pije do watku - praca...)a jednak zaufało i zaczęło
> działać.
/..../
heee
,-)))
zaczęło działać ?
najpierw musimy zadac sobie pytanie :
''dlczego zaczelo dzialac ?''
nooo i mamy odpowiedz :
''Po interwencji "Gazety" i TVP 3 nadeszła pomoc dla Piotra ''
gdyby nie to, to Piotr .........
Pozdr.Hanys
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2005-05-26 13:57:05
Temat: Re: Z prasyzaczęło działać ?
> najpierw musimy zadac sobie pytanie :
> ''dlczego zaczelo dzialac ?''
> nooo i mamy odpowiedz :
> ''Po interwencji "Gazety" i TVP 3 nadeszła pomoc dla Piotra ''
> gdyby nie to, to Piotr .........
>
> Pozdr.Hanys
No własnie - i tu tkwi nasz problem.
Bez wzgledu na to co i jak zrobia, z wlasnej woli, czy po interwencji TV.
Mala rzecz, czy duza....
Srodowisko zawsze bedzie nie zadowolone !!! srodowisko - czyli takze
pojedynczy ON.
I tak nas postrzegaja !!!!
I pytaja się - po co ??????????? Dla klopotow??? Opluwania i oskarzania?
Zaczynam ich rozumiec !!!
A tak dodatkowo - 20 czerwca jade na rehabilitacje do Miłowod
Szukam kogos do biura - do odbierania telefonow, rozmów z klientem (czyli
łatwosc nawiazywania kontaktow), szukania nowych klientow, obdzonienia
ofert, szukania w internecie -(bez pracy z klientem - tutaj musza mi
starczyc dotychczasowe kontakty, telefony i Szefowa),
czyli ...
wypisz wymaluj .... cytuje pana Jana Krzywego
"Poszukuję osoby
- myślcej/inteligentnej
- kontaktowej
- zdolnej podejmować odpowiedzialnie samodzielne decyzje
- dojrzałej i opanowanej
- mówicej wyraźnie i spokojnie
- z swoboda wypowiedzi w mowie i piśmie
- w miarę możliwości powyżej 25 roku życia
- chętnie z doświadczeniem i pomysłami."
Niestety po tej dyskusji na naszej grupie.... Stwierdziłam - TYLKO osoba
sprawna.
Nie chcę takich klopotow !!! i..... epitetow jakie tu padły.
Pozdrawiam
ONo
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2005-05-26 14:04:53
Temat: Re: Z prasy/PS
> Niestety po tej dyskusji na naszej grupie.... Stwierdziłam - TYLKO osoba
> sprawna.
> Nie chcę takich klopotow !!! i..... epitetow jakie tu padły.
>
> Pozdrawiam
> ONo
P.S.
Nasze biuro jest dostosowane dla osób na wozku, dla tych nawet "bardziej
szturchnietych" jest tapczan, telefon bezprzewodowy, klawiatura i mysz
bezprzewodowa, mozna nawet pracowac na leząco.
Kolega z SM'em ktory nam pomagal do kwietnia - aktualnie jest w Brukseli na
3 miesiecznym wyjezdzie, ale juz wiemy ze zostanie dluzej. Tez zaufal - to
co był głupi?
Myslalam o zatrudnieniu ON, ale juz przestalam.
Ilu zdrowych pracodawcow tak zrobilo?
ONo
Z Milowod do biura mam ok 25 min dojazdu. Jak nikogo odpwiedniego nie znajde
- bede musiala polaczyc, tak jak w zeszlym roku.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2005-05-26 14:24:39
Temat: Re: Z prasy> No własnie - i tu tkwi nasz problem.
Wg. mnie nie byloby zadnego problemu, gdyby bylo wiadomo kto odpowiada za
zorganizowanie pomocy przebywajacym w tym osrodku niepelnosprawnym bo
najlatwiej jest powiedziec ze my przyjmujemy tylko "bardzo sprawnych
niepelnosprawnych".
Leszek
> Pozdrawiam
> ONo
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2005-05-26 14:51:49
Temat: Re: Z prasy Wg. mnie nie byloby zadnego problemu, gdyby bylo wiadomo kto odpowiada za
> zorganizowanie pomocy przebywajacym w tym osrodku niepelnosprawnym bo
> najlatwiej jest powiedziec ze my przyjmujemy tylko "bardzo sprawnych
> niepelnosprawnych".
>
>> Leszek
Zgadzam sie, ale jest znowu taki maly problem - kto odpowiada?
Pod kogo podlega osrodek?
Miasto, powiat, wojewode, ME, MZiOP, tak problemow mozna mnozyc, pytan tez.
I pytać, czekać na odpowiedzi (najlepiej na piśmie ;-))) tryb
administracyjny ;-))) ) i znowu czekac, i odbic pileczke, to nie my, to
kolega ;-(((
Tylko, czy jeszcze bedzie komu pomagać ?
Ale co z tego - zawsze beda ludzie, ktorych trzeba prowadzic za raczke, lub
ktorym da się przyslowiowa zlota tace z karafka, to spytaja sie ilu
gwiazdkowy koniak jest nalany ;-))) i gdy będzie 5 ***** to nam
dpowiedza - nie wiem, moze.... a czy jest dobrze schlodzony, bo jak nie -
to ja nie chce.
Moze poprostu trzeba zadzialac, tak np, jak napisal budrys - bede zdwonil
wieczorem
Lub zawiadomic o problemie MSZ lub wolontariat.
Czy oni pytali kto odpowiada za pomoc? Lub na przykład - kto dzwoni?
dlaczego dzwoni? i do kogo to nalezy?
Gdyby pytali, dalej by nie pomogli.
Poprostu CHCIELI pomoc.
Nasza sluzba zdrowia tez powinna nam pomoc, leczyc, rehabilitowac, -
powinna. uffff,
Tak do niczego nie dojdziemy.
Pozdrawiam
ONo
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2005-05-26 15:09:41
Temat: Re: Z prasyONo pisze w news:d74nq8$u1j$1@opal.icpnet.pl
> Moze poprostu trzeba zadzialac, tak np, jak napisal budrys - bede zdwonil
> wieczorem
Bo sprawa jest prosta. Zawsze szukamy odpowiedzialnego daleko -
służba zdrowia, pomoc społeczna, państwo. Tymczasem on jest tu,
blisko, na wyciągnięcie ręką. Sami jesteśmy odpowiedzialni za
siebie i sami powinniśmy zadzwonić, napisać, zapytać - pomóc
sobie, albo pomocy poszukać. Jeśli ktoś sam nie może, to ma
zawsze opiekuna prawnego i wtedy to jego rola. I tylko my sami i
opiekuni prawni POWINNI. Wszyscy inni - jak napisał już Adam -
tylko MOGĄ, ale niczego nie muszą i nie można od nich niczego
żądać. Można co najwyżej prosić.
Z każdej dobrej woli trzeba się cieszyć i nauczyć sią ją
przyjmowac, a nie uważać za rzecz oczywistą, "należącą się".
Polacy chyba wolą stwarzać sobie problemy, niż je rozwiązywać. :))
Marysiu, taka piękna pogoda, a Ty w domku siedzisz? :)
Ja już czekam na koleżankę - umówiłyśmy się na spacerek - o tej
porze już tak nie piecze.
--
Pozdrowieństwa,
Scally
http://www.modus-vivendi.w.pl
http://www.proinfo.pl/ustron2004/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2005-05-26 15:25:13
Temat: Re: Z prasy
> Marysiu, taka piękna pogoda, a Ty w domku siedzisz? :)
> Ja już czekam na koleżankę - umówiłyśmy się na spacerek - o tej
> porze już tak nie piecze.
Witaj, wczoraj od 14 w samochodzie ;-))) dośc mnie przypiekło ;-)))
Przywiozłam mame i był piekny 26 maja ;-))) Siedziałyśmy na tarasie pod
parasolem przy kawie i ciachach,
teraz odpoczywam, bo obiecałam rybciom, ze dzisiaj posprzątam największy
baniaczek - 150 cm długości i ok 270 litrów.
Mam jeszcze co robić, ale lubię to, odpręża mnie ;-))) pomimo tej masy
wiader z woda ;-))))
--
> Pozdrowieństwa,
> Scally
Pozdrawiam
ONo
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2005-05-26 16:03:46
Temat: Re: Z prasyScally - dotarł taras i inwentarz?
> --
> Pozdrowieństwa,
> Scally
Pozdrawiam
ONo
> http://www.modus-vivendi.w.pl
> http://www.proinfo.pl/ustron2004/
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2005-05-26 16:12:23
Temat: Re: Z prasyONo pisze w news:d74pos$sl$1@opal.icpnet.pl
> Mam jeszcze co robić, ale lubię to, odpręża mnie ;-))) pomimo tej masy
> wiader z woda ;-))))
Też tak mam, dlatego nie mogę się swojego inwentarza doczekać. :D
Wprawdzie nie taki ogromniasty jak Twój... ale tak samo kochany.
:)
> Scally - dotarł taras i inwentarz?
Nic nie przyszło. :(
--
Pozdrowieństwa,
Scally
http://www.modus-vivendi.w.pl
http://www.proinfo.pl/ustron2004/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |