Strona główna Grupy pl.sci.psychologia ZDRADA

Grupy

Szukaj w grupach

 

ZDRADA

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2001-09-07 08:54:38

Temat: Re: ZDRADA
Od: "Mrowka" <m...@p...wp.pl> szukaj wiadomości tego autora


>Może powinna Pani bardziej się zastanowić co znaczy dla Pani miłość.
>Ja i moja żona od jakiegoś czasu cyklicznie zastanawiamy sie na
poluźnieniem
>naszego układu w kierunku otwartego seksualnie związku. Efekty jak dotąd są
>wciąż takie same : zostaje po sataremu.
>

>Niech się Pani zastanowi nad tym, że Pani partner nie jest Pani własnością
i
>jeżeli Pani go kocha to powinna się Pani troszczyć o jego pragnienia.
>Proponuję na początek dla Was lekturę 'Sztuka miłości' E.Fromma.
>
Czegos tu nie rozumiem,czyli dla dobra faceta mam mu powiedziec ze jak chce
to moze skoczyc sobie na boczek?A jak on nie dojdzie do takich wnioskow jak
Ty to i skozysta bo np.nie jest dojrzaly emocjonalnie,ale ma jakies opory
(pewnie takie ze wyleci na bruk)zrobi to i powie;sama chcialas?
A on by sie nie zgodzil na taki uklad jak Wasz o tym jestem przekonana,dla
niego byloby dobrze gdyby dzialalo to w jedna strone.
Pozdr.Magda

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2001-09-07 08:59:16

Temat: Re: ZDRADA
Od: Joanna <c...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

in article 9na117$1ad$...@h...uw.edu.pl, preon at p...@g...pl wrote on 7-09-01
10:38:


> Może powinna Pani bardziej się zastanowić co znaczy dla Pani miłość.
> Ja i moja żona od jakiegoś czasu cyklicznie zastanawiamy sie na poluźnieniem
> naszego układu w kierunku otwartego seksualnie związku. Efekty jak dotąd są
> wciąż takie same : zostaje po sataremu.
> Powodem naszych rozmyślań nie jest to, że ja mam ochotę na jakąś pannę ani
> to, że ona ma ochotę na innego faceta. Powodem jest raczej nasza wzajemna
> troska o drugą osobę, o jej pragnienia, o jej chęci, o jej przeżycia i
> doswiadczenia - żadne z nas nie chce ograniczać drugiej osoby. A zostaje
> klasycznie (?) z tego powodu, że nikt z nas nie ma specjalnie chęci na
> sypianie z innymi i przede wszystkim dlatego, że nie jesteśmy (jeszcze ?)
> chyba na to przygotowani emocjonalnie.
> Poza tym mieliśmy krótki okres (pół)otwartości naszego związku i było to
> przeżycie bardzo pozytwyne. Oboje zrozumieliśmy (!!), że nie zdradzamy się
> nie z obawy przed złamaniem układu z partnerem, ale dlatego, że się kochamy
> i tego nie potrzebujemy. Przeżyłem fantastyczne chwile patrząc, inaczej niż
> dotychczas, na inne kobiety będąc dumnym z tego, że ich nie potrzebuję i, że
> moja żona jest naj. Nigdy bym tego nie zruzumiał w takim stopniu gdyby nie
> to, że moja żona zgodziła się na taki układ. Dodam jeszcze, że układ był
> półotwarty, ponieważ moja żona, pragnąc mojego szczęścia, zgodziła się abym
> miał wolną rękę a ja nie potrafiłem sie na to zdobyć (a poza tym ona tego i
> tak nie chciała).
> Niech się Pani zastanowi nad tym, że Pani partner nie jest Pani własnością i
> jeżeli Pani go kocha to powinna się Pani troszczyć o jego pragnienia.
> Proponuję na początek dla Was lekturę 'Sztuka miłości' E.Fromma.
>
>
> Pozdrawiam
> preon

Podejscie dojrzale i odpowiedzialne. Choc zupelnie niekonwencjonalne w
naszej zaborczej kulturze. Znamienne jednal, ze sam sie nie potrafiles
zdobyc na to, by dac swojej zonie wolnosc - to tez warunkuje kultura:
silniejsze poczucie wlasnosci po stronie mezczyzn, niz kobiet. Wiadomo, ze
statystycznie kobiety latwiej wybaczaja zdrade mezczyznom.
Ale generalnie sie z Toba zgadzam - milosc jest darem, jest spotkaniem, a
nie forma ubezwlasnowolnienia. Kochac to tez dawac wolnosc. Ale to jest
pogwalcone juz na samym poczatku - wystarczy zobaczyc co naprawde lezy u
podstaw przyjmowania nazwiska meza: wydziedziczenie i ubezwlasnowolnienie
wlasnie (sufiks -owa w formie Nowakowa jest dzierzawczy). Ciekawe, ze jeden
z najwiekszych mizoginistow - Otto Weininger - w tym beztroskim zrzeczeniu
sie swojego nazwiska (a wiec i swojej tozsamosci, swojej historii) widzial
slabosc kobiet.
BTW: projekt Fromma jest szlachetna wizja i wielkim wyzwaniem. Zwykle nie
starcza nam odwagi na taka milosc.
Pozdr.
Joanna

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-09-07 09:07:22

Temat: Re: ZDRADA
Od: "roblop" <r...@f...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Mrowka" <m...@p...wp.pl> napisał w wiadomości
news:9na1vl$46o$1@news.tpi.pl...
>Wiem o tym bardzo dobrze,jestem juz po rozwodzie i moj
> byly mezus skutecznie zabijal we mnie milosc do niego.

Na czym to polegało?

Pytam powaznie.

Pozdrawiam Robert


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-09-07 09:16:07

Temat: Re: ZDRADA
Od: "Mrowka" <m...@p...wp.pl> szukaj wiadomości tego autora


roblop napisał(a) w wiadomości: <9na2od$1v1u$1@news2.ipartners.pl>...
>
>Użytkownik "Mrowka" <m...@p...wp.pl> napisał w wiadomości
>news:9na1vl$46o$1@news.tpi.pl...
>>Wiem o tym bardzo dobrze,jestem juz po rozwodzie i moj
>> byly mezus skutecznie zabijal we mnie milosc do niego.
>
>Na czym to polegało?
>
>Pytam powaznie.
>
>Pozdrawiam Robert
>
Moge odpowiedziec na priv?Magda.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-09-07 09:17:17

Temat: Re: ZDRADA
Od: "preon" <p...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Mrowka" <m...@p...wp.pl> napisał w wiadomości
news:9na2dl$6o8$1@news.tpi.pl...

> Czegos tu nie rozumiem,czyli dla dobra faceta mam mu powiedziec ze jak
chce
> to moze skoczyc sobie na boczek?

Tak. Nie widzę w tym nic złego. To jest jeden z wielu przykładów troski o
drugą osobę.
Pójdę dalej tym tropem (bo widzę, że Pani ciężko przychodzi zrozumienie
istoty miłości w taki sposób jak ja ją rozumiem) : kocham moją żonę i jeżeli
dojdzie ona kiedyś do wniosku, że będzie szczęśliwsza z kimś innym to się
będę cieszył, bo zależy mi na jej szczęściu. Oczywiście wolałbym (egoizm),
aby coś takiego się nie zdarzyło, ale kochał będę ją dalej.

> A jak on nie dojdzie do takich wnioskow jak
> Ty to i skozysta bo np.nie jest dojrzaly emocjonalnie,ale ma jakies opory
> (pewnie takie ze wyleci na bruk)zrobi to i powie;sama chcialas?

No i co ? Nie będzie się Pani cieszyć jego szczęściem ?

> A on by sie nie zgodzil na taki uklad jak Wasz o tym jestem przekonana,dla
> niego byloby dobrze gdyby dzialalo to w jedna strone.

Jeżeli przeczytała Pani uważnie to co napisałem wcześniej to powinna Pani
zauważyć, że nasz (mój i mojej żony) układ również był jednostronny - też
nie potrafię do końca zwalczyć swojego egoizmu i wstydzę się tego oraz
podziwiam swoją żonę, bo dała mi wspaniały przykład jak można dobro innego
człowieka przedkładać nad swoje własne.

Pozdrawiam
preon


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-09-07 09:22:51

Temat: Re: ZDRADA
Od: "cbnet" <c...@w...pl=NOSPAM=> szukaj wiadomości tego autora

Vetch:
> ale źle się wyraził ?
> Tak, bardzo źle się wyraził...
> Bez kultury i szacunku.

Za to kulturalne bylo zachowanie jak w temacie. ;)
Od cholery kulturalne.... :)))

> ... że kochać oznacza trwać na dobre i na złe,
> bez względu na wszystko, mając na uwadze
> niedoskonałość własną i innych ludzi, wybaczać
> bezinteresownie i ofiarować siebie... i powstawać
> z upadków, choćby siedemdziesiąt siedem razy...

No wiesz, jesli wlasciwoscia milosci mialoby byc m.in.
sprawianie _cierpienia_ a nastepnie rekonwalescencja
to juz lepiej rzeczywiscie ograniczyc sie do ruchow
frykcyjnych. :)))

> A z tą wegetacją, to nie rozumiem...
> Nawet, jeśli nie będą potrafili sobie wybaczyć i
> pokochać się znów, to pozostaje jeszcze rozstanie...

Wlasnie, malo jasno sie wyrazilem. Chodzilo mi o zwiazek.
Wegetacja w zwiazku lub poczatek kresu zwiazku.
Tak uwazam, ten zwiazek wyczerpal swa formule w ramach
ktore mial dotad.

> Nie wziąłeś pod uwagę faktu, że nikt nie jest doskonały...
> No i ludzie zmieniają się i dojrzewają z biegiem lat...
> A "błądzić jest rzeczą ludzką".

Bladzic mozna na rozne sposoby.
A jakie sa konsekwencje zdrady dla Ciebie? :)

Czarek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-09-07 09:25:06

Temat: Re: ZDRADA
Od: "Mrowka" <m...@p...wp.pl> szukaj wiadomości tego autora


preon napisał(a) w wiadomości: <9na3at$2qn$1@h1.uw.edu.pl>...
>> A jak on nie dojdzie do takich wnioskow jak
>> Ty to i skozysta bo np.nie jest dojrzaly emocjonalnie,ale ma jakies opory
>> (pewnie takie ze wyleci na bruk)zrobi to i powie;sama chcialas?
>
>No i co ? Nie będzie się Pani cieszyć jego szczęściem ?



Jakos nie....Ja rozumiem ze zaborczosc i zazdrosc jest be,ale taka slepa
milos tez chyba nie jest dobra.

>Jeżeli przeczytała Pani uważnie to co napisałem wcześniej to powinna Pani
>zauważyć, że nasz (mój i mojej żony) układ również był jednostronny - też
>nie potrafię do końca zwalczyć swojego egoizmu i wstydzę się tego oraz
>podziwiam swoją żonę, bo dała mi wspaniały przykład jak można dobro innego
>człowieka przedkładać nad swoje własne.
>
>Pozdrawiam
>preon
>
Zaczynam kumac o co Panu chodzi,ale mysle ze wszystko u Pana jest pieknie,
bo obydwoje stwierdziliscie ,ze nie potrzebujecie kozystac z wolnosci jaka
sobie daliscie nawzejem tzn.nie macie zamiaru ze tak powiem przespac sie z
kims innym.Wiem ze moj facet nie potrzebuje pozwolenia, bo jak ma cos zrobic
to to zrobi,ale jakbysmy sobie dali oficjalne pozwolenie to pewnie on by
skozystal.A moze sie mysle?Moze on jednak jest dojrzaly i jest mu ze mna
dobrze i nie potrzebuje takich atrakcji.Kurcze musze sie nad tym
zastanowic...
Pozdrawiam.Magda

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-09-07 09:35:23

Temat: Re: ZDRADA
Od: "cbnet" <c...@w...pl=NOSPAM=> szukaj wiadomości tego autora

preon:
> Niech się Pani zastanowi nad tym, że Pani partner nie
> jest Pani własnością i jeżeli Pani go kocha to powinna
> się Pani troszczyć o jego pragnienia.

OK, ale w druga strone tez to powinno dzialac.
Bo jesli nie dziala to juz trudno mowic o milosci, a jesli dziala
to nie mozna mowic o zdradzie.

Tu nie chodzi o wlasnosc jak najbardziej, gdyz zdradzany
nie jest wlasnoscia zdradzajacego _takze_ tak jak Pan
sugeruje niejako.

Czarek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-09-07 09:35:42

Temat: Re: ZDRADA
Od: "Vetch" <v...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam !

Użytkownik "preon" <p...@g...pl> napisał
> > Czegos tu nie rozumiem,czyli dla dobra faceta mam mu powiedziec ze jak
> > chce to moze skoczyc sobie na boczek?
>
> Tak. Nie widzę w tym nic złego. To jest jeden z wielu przykładów troski o
> drugą osobę.
> Pójdę dalej tym tropem (bo widzę, że Pani ciężko przychodzi zrozumienie
> istoty miłości w taki sposób jak ja ją rozumiem) : kocham moją żonę i
jeżeli
> dojdzie ona kiedyś do wniosku, że będzie szczęśliwsza z kimś innym to się
> będę cieszył, bo zależy mi na jej szczęściu. Oczywiście wolałbym (egoizm),
> aby coś takiego się nie zdarzyło, ale kochał będę ją dalej.

Wspaniale to Pan ujął... też tak uważam.
Na tym polega właśnie isotota prawdziwej miłości.
Kochać tak bardzo, że poświęcić samego siebie, swoje życie,
i pragnienia dla szczęścia kochanej osoby...
Ofiarowanie boli, ale jest dowodem prawdziwego uczucia.

Nie wszyscy są w stanie zrozumieć to poświęcenie,
bo pewnie każdy ma inną drogę do swojego szczęścia...
Ale dawanie miłości bez oczekiwania "zapłaty" to
ogromna radość, a odwzajemnienie takiej miłości,
to już prawdziwe szczęście...

Można kwestionować słuszność postępowania partnera,
który np. odchodzi szukając szczęścia gdzie indziej...
ale nie można go do niczego zmusić, bo tylko
uczucie bezineresowne, niewyrachowane, lecz ofiarowane
z własnej woli, chęci i pragnienia daje prawdziwe szczęście...
Jeśli nie ma takiego begranicznego pragnienia szczęścia dla
kochanej osoby, nie może być też szczęścia w związku.

> [...]
> ...dała mi wspaniały przykład jak można dobro innego
> człowieka przedkładać nad swoje własne.

Dla mnie, to zdanie tygodnia na tej grupie :-)

Piotr
as Vetch
;-)


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-09-07 09:39:55

Temat: Re: ZDRADA
Od: Maciek <s...@f...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

nie to nie ja :)

przeczytalem Wasza i widze Wasze nedzne asocjacie umyslowe.. nawet nie
chce mi sie ich komentowac

jade do swojej ukochanej kolezanki :)

trzymajcie za mnie kciuki :)))

Mike wrote:

> Czy Maciek = dawny Maciej h...@p...com?
>
> Podr
>
> Mike

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 5 . [ 6 ] . 7 ... 16


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

DOMINACJA MATKI
Re: Re: od nowej osoby
Nowa osoba
Co mam dzisiaj począć?
Wcale to nie takie proste!

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?

zobacz wszyskie »