Data: 2002-02-01 14:18:46
Temat: Za i przeciw Dorrit [Re: Jak sie Go pozbyc?]
Od: "Saulo" <d...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"poranna mgła" <porannamgla=NOSPAM=@poczta.onet.pl> wrote in message
news:3c5a98ad@news.vogel.pl...
> Użytkownik "Saulo"
> > Istnienie na grupie zadowolonej z siebie, bezkarnej, nieuczciwej
> > intelektualnie, ograniczonej, nieuważnej, prostackiej Dorrit woła o
pomstę
>
> Czego, jak czego, ale nieuczciwosic intelektualnej nie mozna zarzucic
> Dorrit., przynajmniej w pewnym aspekcie jej postrzegania. Zawsze wiesz,
> kiedy atakuje (chociaz to tez kwestia subiektywnych odczuc;)), wiesz kiedy
> sie bronic lub stanac w obronie nieswiadomych zagrozenia.
Nieuczciwosc intelektualna polega m.in. na umyslnym pomijaniu pewnych
(niewygodnych) aspektów sprawy, rozprawianiu się z_wymyslonymi przez siebie_
pogladami przeciwnika, nieumiejetnosci przyznania przeciwnikowi racji mimo
przedstawienia przezeń oczywistych dowodów na to, że jest się w błędzie itd.
To, o czym piszesz, to tzw. "wyrazistość" poglądów i sposobu ich wyrażania,
a nie uczciwość intelektualna.
Nie smaruje
> miodem, aby pod ta slodkoscia przekazac dziegciel,
Co to jest dziegciel?
No tak, tego faktycznie nie robi - wali dziegciem, gdzie popadnie.
> co poniektorym sie zdarza i tylko brak przytomnosci u odbiorcow
> powoduje brak reakcji obronnych, a nawet pelna akceptacje i zachwyt.
No tak.
> Ach, jeszcze 'nieuwaznosc' :) Imo jest wspaniale swiadoma i przytomna
> przynajmniej wszystkiego, co dotyczy Jej osoby i nie daje sie wmanipulowac
> roznym spryciurkom grupowym w gierki.
To prawda.
Ale mnie chodziło o nieuwagę będącą formą braku szacunku_wobec innych
ludzi_, czyli np. to, że nie czyta uwaznie cudzych wypowiedzi (albo udaje,
że ich nie czyta uważnie.(?))
M.in. stąd częściowo wynika jej często nieuzasadniona ostrość wypowiedzi,
nierozumienie rzeczy, ktore są zrozumiałe (przy uważnym czytaniu),
naskakiwanie na osoby Bogu ducha winne, zamiast na tych, na których chciała
naskoczyć (wkladanie pewnym osobom w usta wypowiedzi osób zupełnie innych,
przypisywanie poglądów cytowanych autorów osobom je cytującym) itp.
> Tylko podziwiac.
Nigdy nie twierdziłem, że jest tępa czy łatwo-sterowna.
Gdyby taka była, nie poświęcałbym jej tyle uwagi, bo i po co?
> Dodam jeszcze, ze sporo Jej postow niesie wartosciowa wiedze.
No pewnie, że niesie, co nie znaczy, że sama Dorrit nie może byc prostaczką
i złym człowiekiem.
> To tyle, bo jezdzicie po Dorrit, jak po lysej kobyle, zapominajac, ze
> skrajne postawy zdarzaja sie tylko w bajkach.
Nie - to kwestia osobistych doświadczeń i skal porównawczych. Dla mnie
Dorrit to postać skrajna - dla Ciebie nie. I tyle.
> --
> pozdrawiam cieplo
> poranna mgla
A ja nie aż tak ciepło, ale pozdrawiam... :-)
Saulo
|