Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Za wypracowanie do sądu?!?

Grupy

Szukaj w grupach

 

Za wypracowanie do sądu?!?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2000-03-13 18:04:01

Temat: Odp: Re:: Za wypracowanie do sądu?!?
Od: "gia" <g...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


> Zauwaz uprzejmie ze sad sprawe rozstrzygnal na jego korzysc. teraz
> wiec powinien on zostac przyjety spowrotem do szkoly.

************Dlaczego powinien???

> Co wiecej, moglby wlasciwie spokojnie wytoczyc sprawe z powodztwa
> cywilnego i ja wygrac i dostac odszkodowanie. Bo mu szanowni jego
> nauczyciele przechlapali kawalek zycia.

************I pewnie zrobili to dlatego ze biedaczek chcial sie popisac
przed kumplami a oni nie dobrzy sie na nim zemscili.... A tak przy okazji
dlaczego to nauczycielka nie wytoczyla mu sprawy? Szerzenie pornografi jest
dosc naciagane ale moze powinna podejsc do sprawy z innym paragrafem w
lapce?


> Tymczasem, juz pisalam i powtorze raz jeszcze - jakby chlopak dostal
> lufe to nie byloby zadnej sprawy i afery...
>
************ I to była by kara wspolmierna do winy?

>>>> Kara powinna byc wspolmierna do winy.
> >
>
> Hm.... nie miejsce tutaj na takie wywody, nadmienie wiec tylko ze
> dobrze byloby jakbys sobie nieco poczytala kodeks karny.

****** Jezeli zdecyjduje sie na studia prawnicze to bardzo chetnie a jak
narazie oczekuje odpowiedzi od ciebie skoro ty mialas okazje przestudiowac
to zagadnienie
>
> --
Anka



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2000-03-13 18:18:27

Temat: Odp: Za wypracowanie do sądu?!?
Od: "gia" <g...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


>
> Sytuacje typu ze ktos mnie napastowal seksualnie zdarzaly mi sie (w
> mlodosci tez) i _zawsze_ radzilam sobie sama, na dodatek skutecznie.\
> I dlatego mowie, ze dziewczyna z podanego tutaj przykladu jakas dziwna
> byla.
>
> --
> Nina (Mazur) Miller


Napisze to poraz dziesiąty ale moze wreszcie dotrze. Nie wszyscy sa tacy jak
ty, ludzi sie nie robi z jednej formy. Kazdy jest inny. To ze TY sobie
radzialas to gratulacje ale nie mow ze te ktore sobie nie poradzily, nie
radza sa dziwne...


Anka


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-03-13 18:28:16

Temat: Za wypracowanie do sadu?!?
Od: "Asmira" <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> > Porada by mu się przydała w związku z brakiem rozumienia sytuacji w
jakiej
> > się znalazł - pisząc takie wypracowanie nie wziął absolutnie pod uwagę
uczuć
> > i reakcji innych. Poza tym tak drastyczne manifestowanie swojej
odmienności
> > również powinno być powodem do zastanowienia.
>
> Hm.. masz racje ale nadal sadze ze tego typu sprawy to wlasciwie sa
> problemy dorastania i dojrzewania, zwyklej odpowiedzialnosci za swoje
> dzialania. Nie wiem, czy zaz przycholog tutaj potrzebny.
>
>
Sama piszesz o problemie, a więc jest powód do konsultacji z osobą
postronną - w tym wypadku chyba najlepiej z psychologiem, ewentualnie z
pedagogiem szkolnym. Zastanawia mnie jednak gdzie w tej całej sprawie są
rodzice? Bo to do nich w pierwszej kolejności (poza samym uczniem) powinna
się zwrócić nauczycielka.

Pozdrawiam
Asmira


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-03-13 18:28:19

Temat: Za wypracowanie do sądu?!?
Od: "Asmira" <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Wychodzi na to, że nie mieszkam w Polsce (bo na lewym brzegu Odry)
> Jezuuu kiedy ja to przegapiłam??? To chyba i paszport mam falszywy bo tak
> jakos polsko wyglada :) Mieszkam w Szczecinie i wyobraźcie sobie ze wiele
> osób sie mnie pyta czy do szkoly czasem chodzę plazą :) I sa nawet
zdziwieni
> gdy dowiaduja sie ze Szczecin nie lezy nad samym morzem a jedynie gdzies w
> poblizu :) Kilka godzin jazdy samochodem... :))))))
>
>
> Anka
>
Witam "sąsiadkę". Przez jakiś czas mieszkałam na Krzekowie - z tamtąd do
granicy to rzut beretem. W tej chwili 15 minut jazdy. A z tym morzem to
rzeczywiście smutno. W ogóle się nie czuje, że to miasto portowe.

Pozdrawiam
Asmira


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-03-13 20:01:04

Temat: Re: Za wypracowanie do sądu?!?
Od: "Joanna" <l...@a...net> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik <n...@p...ninka.net> w wiadomości do grup dyskusyjnych:
>> Sytuacje typu ze ktos mnie napastowal seksualnie zdarzaly mi sie (w
> mlodosci tez) i _zawsze_ radzilam sobie sama, na dodatek skutecznie.\
> I dlatego mowie, ze dziewczyna z podanego tutaj przykladu jakas dziwna
> byla.

Posluchaj, Pierdolninko,
Ta dziewczyna to byl 11 letni dzieciak, a ten chlopak (15)to kilkakrotnie
usuwany z roznych szkol psychol, ktorego litosciwa nauczycielka przyjela do
swojej klasy, zeby dac mu szanse.
Dzisiaj jest poniedzialek, czy slyszalas juz o dwoch 11-letnich chlopcach
zgwalconych przez pedofila na warunkowym?
Czy Ty w ogole jestes partnerem do takich dyskusji mailto:(...@) ?
Sorry, ale wkurzylas mnie.
Joanna


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-03-13 20:04:06

Temat: Re: Za wypracowanie do sądu?!?
Od: "Joanna" <l...@a...net> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik <n...@p...ninka.net> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:m...@p...ninka.net...
> Sytuacje typu ze ktos mnie napastowal seksualnie zdarzaly mi sie (w
> mlodosci tez) i _zawsze_ radzilam sobie sama, na dodatek skutecznie.\

Naprawde myslisz, ze udalo Ci sie wyjsc z tego obronna reka? Czytalas swoj
podpis?
Joanna
a/


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-03-13 20:45:35

Temat: Re: Za wypracowanie do sądu?!?
Od: r...@p...onet.pl (Paul Radetzky) szukaj wiadomości tego autora

On Mon, 13 Mar 2000 21:01:04 +0100, "Joanna" <l...@a...net>
wrote:

>Posluchaj, Pierdolninko,
>Ta dziewczyna to byl 11 letni dzieciak, a ten chlopak (15)to kilkakrotnie
>usuwany z roznych szkol psychol, ktorego litosciwa nauczycielka przyjela do
>swojej klasy, zeby dac mu szanse.
>Dzisiaj jest poniedzialek, czy slyszalas juz o dwoch 11-letnich chlopcach
>zgwalconych przez pedofila na warunkowym?
>Czy Ty w ogole jestes partnerem do takich dyskusji mailto:(...@) ?
>Sorry, ale wkurzylas mnie.

Jakby kazdy, kto sie wkurzal, rzucal sie do gardel i wyzywal (albo
usuwal ze szkoly i wydzwanial "po rodzicach") to naprawde bylby to
ciezki swiat.

>Joanna


--
Paweł Radecki r...@p...onet.pl -prywatne

...don't go and put a bullet in your head...
...just turn your life around instead...

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-03-13 21:26:03

Temat: Re: Za wypracowanie do sądu?!?
Od: r...@p...onet.pl (Paul Radetzky) szukaj wiadomości tego autora

On Sun, 12 Mar 2000 16:57:18 +0100, b...@k...kalisz.pl (Bartek
Nagorny) wrote:

>>>skonczyla sie zabraniem go przez rodzicow do innej placowki.
>>>Nie czuje wyrzutow sumienia. Dzis zrobilabym tak samo.
>> Zalezy co rozumiec przez obmacywanie.
>
>Obojetne, skoro ona sobie tego nie zyczyla.
>
>Mam nadzieje, ze nigdy czegos takiego nie dozyje bo nie wiem co bym
>zrobil takiemu idiocie...

Nie calkiem obojetne, bo jest roznica, czy na przyklad objal ja
normalnie (jak to ludzie robia, bez "takiego" macania), a ona sie
wyrwala, czy tez zaczal sprawdzac dokladnie anatomie. Co innego, gdy
sie kogos poglaska, a co innego, gdy zlapie za dupe. Co innego, gdy
sie kogos maca za reke, a co innego, gdy za... Oczywiscie jego czyn
byl naganny, ale nie wiem, czy zaslugiwal na takie nieprzyjemnosci i
bez tych danych nic nie moge powiedziec.

Inna sprawa, ze to dziewczyna powinna sobie radzic z takimi typkami,
a nie matka. Matka nie zawsze bedzie na zawolanie "usuwac" kolegow z
otoczenia. Osobiscie nie slyszlem, zeby kogos ktos musial "usuwac" ze
szkoly z powodu... obmacywania. Nie slyszalem tez, zeby jakakolwiek
dziewczyna miala w ogole problem z "obmacujacym kolega". Co bylo?
Zaklad penitencjarny? Cala historia brzmi nieprawdopodobnie. Czy ta
dziewczyna nie ma w sobie agresji ludzkiej w ogole (mozliwe?), albo
nie ma kolegow, ktorzy staneliby w jej obronie (nie ma?).

--
Paweł Radecki r...@p...onet.pl -prywatne

...don't go and put a bullet in your head...
...just turn your life around instead...

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-03-13 21:26:18

Temat: Re: Za wypracowanie do sądu?!?
Od: r...@p...onet.pl (Paul Radetzky) szukaj wiadomości tego autora

On 12 Mar 2000 22:54:59 -0800, n...@p...ninka.net wrote:

>????? Przyznam sie szczerze ze jakos nie potrafie sobie wyobrazic,
>zebym sie tak bezczynnie dala komus obmacywac jak akurat nie zycze
>sobie tego.
>jakas ta twoja corka dziwna.

Dokladnie, o tym tez pisalem w odpowiedzi.

"...Jak ja obmacywal na srodku ulicy przy milczacym
niezainteresowaniu przechodzacych ludzi...". Niby co to ma oznaczac?
Ona patrzyla spokojnie, jak on ja "obmacuje" ???????????

--
Paweł Radecki r...@p...onet.pl -prywatne

...don't go and put a bullet in your head...
...just turn your life around instead...

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-03-13 21:26:29

Temat: Re: Za wypracowanie do sądu?!?
Od: r...@p...onet.pl (Paul Radetzky) szukaj wiadomości tego autora

On Sun, 12 Mar 2000 01:26:09 GMT, "gia" <g...@p...onet.pl>
wrote:

> Ja nie żałuję ze jestem ze Szczecina ale moze to ty powinienes
>żałować ze nie jestes ze Szczecina :)

Szczecin mi sie NIESTETY nie podoba, no ale wspomnienia... och...
ach... Calkiem dobrze znam, czy raczej znalem miasteczko, jeszcze za
czasow swietnosci Posejdona i tego barku za Posejdonkiem... (jest
jeszcze?) no i pozniej fryrtkarni naprzeciwko... A w Posejdonie, byly
zawsze same dziwy. No przede wszystkim ultrajawny pirat komputerowy...
Ach... Co za czasy...! Lezka sie w oku kreci :))) Wypozyczalnia kaset
pod schodami... A piraci na gorze... Jak stali i X-COPY'owali :))))
Ach... na pietrze z rowerami :)))))))
Ostatnio bylem w Szczecinie na Gwiazdke (jak widac wizyty z 1-2 razy
na miesiac spadly do 1-2 razy na rok...), w jednym z tych nowych
supermarketow (chyba Geant czy cos takiego), pierwsze stoisko i cala
sterta Mechanicznych Pomaranczy :))) No, "szczeciniacy" zawsze byli
zakreceni :)))
A ulice... Nic sie nie zmienily... No, moze poza tym, ze stosunkowo i
powoli statystycznie sa tam coraz fajniejsze dziewczyny :))) Dziw
bierze, ze tam sa jeszcze te tramwaje... Przeciez one nawet 10 lat
temu byly ruina :))) I most sie wali :)))) No ale wspomnienia :))))))
Jeszcze za czasow komuny (ojciec plywal na statku w PZM'ie) jezdzilo
sie czesto...

P.S. A najfajniejsze jest to, ze w Szczecinie od 10 czy 20 lat buduja
jedna i to sama droge :))))))))))
.

--
Paweł Radecki r...@p...onet.pl -prywatne

...don't go and put a bullet in your head...
...just turn your life around instead...

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 12 . [ 13 ] . 14 ... 19


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Szukam publikacji nt. \"psychologii w pracy\"
książka o elektronicznych uzależnieniach
książka o elektronicznych uzależnieniach
Miłośc
Re: Co to jest?

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?

zobacz wszyskie »