Strona główna Grupy pl.sci.medycyna Zaczalem detox. Jak sobie samemu dac rade?

Grupy

Szukaj w grupach

 

Zaczalem detox. Jak sobie samemu dac rade?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 4


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2008-10-27 13:24:36

Temat: Zaczalem detox. Jak sobie samemu dac rade?
Od: d...@i...pl szukaj wiadomości tego autora

Witam.

Moze na wstepie powiem, ze od 3 dni nie biore.
Zawsze zaczynalem dzien od 2 bialych tabletek,
ktore pozwalaly mi normalnie funkcjonowac.
Trzy dnitemu postanowilem z tym raz na zawsze
zerwac i obecnie jestem na tzw. detoxie.
Choc dopiero minely trzy dni, ja juz odczuwam, ze
czegos mi brakuje - wiadomo czego.
Jest mi momentami zimno - goraco. Mam spowolniona
reakcje na bodzce zewnetrzne, koluje mi sie w glowie.
Ogolnie mowiac jest ... nieciekawie.
Zastanawiam sie, co bedzie dalej, kiedy za kilka dni
nadejdzie moment, gdy juz nie bede mogl wytrzymac
i bede na tyle zdeterminowany, aby ponownie wyciagnac
reke po ten "niebianski" syf.
Czy to jest mozliwe, aby pracujac, przejsc detox?
Najbardziej obawiam sie tego, ze w pracy zaczna mi sie
rece trzasc i bede zlany potem, a mysli beda krazyc
wokol jednego - "jezeli wezme, to ten koszmar sie skonczy
i wszystko wroci do normy".

Jakies slowa otuchy na nadchodzace dni, od osob, ktore
maja to juz za soba? Podobno da sie z tego wyjsc, ale
czy samemu i w dodatku codziennie pracujac?

Mr. P.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2008-10-27 13:29:04

Temat: Re: Zaczalem detox. Jak sobie samemu dac rade?
Od: "zinek" <u...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Uzytkownik <d...@i...pl> napisal w wiadomosci
news:e199800d-1b30-4111-a8e1-1f829cf7a01a@64g2000hsu
.googlegroups.com...
> Witam.
>
> Moze na wstepie powiem, ze od 3 dni nie biore.
> Zawsze zaczynalem dzien od 2 bialych tabletek,
> ktore pozwalaly mi normalnie funkcjonowac.
> Trzy dnitemu postanowilem z tym raz na zawsze
> zerwac i obecnie jestem na tzw. detoxie.
> Choc dopiero minely trzy dni, ja juz odczuwam, ze
> czegos mi brakuje - wiadomo czego.
> Jest mi momentami zimno - goraco. Mam spowolniona
> reakcje na bodzce zewnetrzne, koluje mi sie w glowie.
> Ogolnie mowiac jest ... nieciekawie.
> Zastanawiam sie, co bedzie dalej, kiedy za kilka dni
> nadejdzie moment, gdy juz nie bede mogl wytrzymac
> i bede na tyle zdeterminowany, aby ponownie wyciagnac
> reke po ten "niebianski" syf.
> Czy to jest mozliwe, aby pracujac, przejsc detox?
> Najbardziej obawiam sie tego, ze w pracy zaczna mi sie
> rece trzasc i bede zlany potem, a mysli beda krazyc
> wokol jednego - "jezeli wezme, to ten koszmar sie skonczy
> i wszystko wroci do normy".
>
> Jakies slowa otuchy na nadchodzace dni, od osob, ktore
> maja to juz za soba? Podobno da sie z tego wyjsc, ale
> czy samemu i w dodatku codziennie pracujac?


wszystko zalezy od tego co brales - benzo ?


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2008-10-27 16:46:18

Temat: Re: Zaczalem detox. Jak sobie samemu dac rade?
Od: STranger <p...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora

d...@i...pl pisze:
> Witam.
>
> Moze na wstepie powiem, ze od 3 dni nie biore.

S'wietnie, to ma;dra decyzja, cokolwiek to by?o zmieniaja;cego s'wiadomos'c'
co bra?es'.


> Zawsze zaczynalem dzien od 2 bialych tabletek,
> ktore pozwalaly mi normalnie funkcjonowac.

Jakich?
Jakies' uspokajacze czy stymulanty?


> Trzy dnitemu postanowilem z tym raz na zawsze
> zerwac i obecnie jestem na tzw. detoxie.
> Choc dopiero minely trzy dni, ja juz odczuwam, ze
> czegos mi brakuje - wiadomo czego.

Normalka.
Jak nie napije; sie; kawy rano to tez. mi czegos' brakuje, ale to tylko si?a
przyzwyczajenia. Z.eby by?o s'mieszniej zauwaz.y?em, z.e gdy wypijam kawe;
inke; i wmawiam sobie,ze to normalna kawa to organizm traktuje to jako
normalna; kawe; z kofeina; i wchodzi na obroty - niez?y paradoks. :)
Moz.e to zabrzmi g?upio, ale ?ykaj teraz jakies' 2 inne bia?e tabletki
(oboje;tne dla zdrowia) z mys'la;, z.e ?ykasz tamte.
S'wiadomos'c' rza;dzi i kontroluje cia?o.


> Jest mi momentami zimno - goraco. Mam spowolniona
> reakcje na bodzce zewnetrzne, koluje mi sie w glowie.
> Ogolnie mowiac jest ... nieciekawie.


Podobne do zjazdu po amfetaminowego. Wytrzymaj, za klika dni przejda;
objawy fizyczne.


> Zastanawiam sie, co bedzie dalej, kiedy za kilka dni
> nadejdzie moment, gdy juz nie bede mogl wytrzymac
> i bede na tyle zdeterminowany, aby ponownie wyciagnac
> reke po ten "niebianski" syf.

A dlaczego "to" bra?es'? Rekreacyjnie na pocza;tku, czy z jakiejs' innej
przyczyny?


> Czy to jest mozliwe, aby pracujac, przejsc detox?


Oczywis'cie. Wszystko jest moz.liwe. Si?a ludzkiej woli i determinacji
jest nieskon'czona.


> Najbardziej obawiam sie tego, ze w pracy zaczna mi sie
> rece trzasc

I co z tego, miej to gdzies' co sobie inni pomys'la;.


> i bede zlany potem, a mysli beda krazyc
> wokol jednego - "jezeli wezme, to ten koszmar sie skonczy
> i wszystko wroci do normy".

Wtedy sobie pomys'l, z.e koszmar to by? jak bra?es' i be;dzie gdy znowu
zaczniesz brac'. A dziwne objawy po odstawieniu (tego, cokolwiek to jest)
sa; czasowe i sie; skon'cza; gdy tylko organizm zmetabolizuje i wydali
resztki tego syfu.


> Jakies slowa otuchy na nadchodzace dni, od osob, ktore
> maja to juz za soba? Podobno da sie z tego wyjsc, ale
> czy samemu i w dodatku codziennie pracujac?

Takie waz.ne decyzje wp?ywaja;ce na z.ycie cz?owiek zawsze musi podja;c'
samemu i samemu sie; z nimi zmierzyc'. Tak zawsze jest. Jez.eli chcesz
szczerze skon'czyc' z chemia; to z nia; skon'czysz.





--
pozdrawiam
STranger

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2008-10-27 21:22:45

Temat: Re: Zaczalem detox. Jak sobie samemu dac rade?
Od: "Jaroslaw Kazimierz Grzyb" <g...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

<d...@i...pl> wrote in message
news:e199800d-1b30-4111-a8e1-1f829cf7a01a@64g2000hsu
.googlegroups.com...
> Witam.
>
> Moze na wstepie powiem, ze od 3 dni nie biore.
> Zawsze zaczynalem dzien od 2 bialych tabletek,
> ktore pozwalaly mi normalnie funkcjonowac.
> Trzy dnitemu postanowilem z tym raz na zawsze
> zerwac i obecnie jestem na tzw. detoxie.
> Choc dopiero minely trzy dni, ja juz odczuwam, ze
> czegos mi brakuje - wiadomo czego.
> Jest mi momentami zimno - goraco. Mam spowolniona
> reakcje na bodzce zewnetrzne, koluje mi sie w glowie.
> Ogolnie mowiac jest ... nieciekawie.
> Zastanawiam sie, co bedzie dalej, kiedy za kilka dni
> nadejdzie moment, gdy juz nie bede mogl wytrzymac
> i bede na tyle zdeterminowany, aby ponownie wyciagnac
> reke po ten "niebianski" syf.
> Czy to jest mozliwe, aby pracujac, przejsc detox?
> Najbardziej obawiam sie tego, ze w pracy zaczna mi sie
> rece trzasc i bede zlany potem, a mysli beda krazyc
> wokol jednego - "jezeli wezme, to ten koszmar sie skonczy
> i wszystko wroci do normy".
>
> Jakies slowa otuchy na nadchodzace dni, od osob, ktore
> maja to juz za soba? Podobno da sie z tego wyjsc, ale
> czy samemu i w dodatku codziennie pracujac?
>
> Mr. P.


Zalezy od jakiego srodka bylo to uzaleznienie. Proponuje udac sie do
lekarza, ten przepisze leki które pomoge Ci czuc sie lepiej. Poza tym moze
to i terapia zastepcza, ale bedzie CI na pewno lepiej jak bedziesz bral
magnez, w chwilach najgorszych pil troszke slodkiej kawy, troszke wiecej
czekolady i jak najwiecej zajec pomoze. No i duza czesc uzaleznien organizm
kojarzy z miejscamy, specyficznymi sytuacjami z którymy postaraj sie miec na
poczatku jak najmniejsza stycznosc...

Pozdrawiam

--
Jaroslaw Kazimierz Grzyb
http://user-maat-re.blogspot.com

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Przykurcze biodrowe - jaka metoda? gdzie operowac?
Kłopot przy patrzeniu na blisko
prochnica a podejscie dentysty
Wybór lekarza
zegar biologiczny

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »