Wczoraj była u nas kopara. Rozplantowała ziemię spod fundamentów. Teren jest
względnie równy. Piszę "względnie", bo kopara odcisnęła w ziemi głębokie
trajektorie z karbowanymi od opon wgłębieniami. Teren jest ze spadem.
Próbowałam to rozciagnąć grabiami. Ciężko idzie, gdyż ziemia od kół ubita ,
sporo zbrylonej gliny, poza tym w jednym miejscu jest tej ziemi wiecej, w
drugim mniej. Na całości rosną orzechy. Udało mi się wyciągnąć z ziemi
większość korzeni. Pracę przerwałam ze względu na święto. Sąsiad mówi, że
teraz ziemia musi osiąść. Ale co dalej? Jakie narzędzie zamówić?
Glebogryzarkę a może coś, co działa jak brona? Grabiami nie jestem w stanie
wyrównać ok. 15 arów. Z dużymi narzędziami też jest problem, bo drzewa w
trzech szpalerach, jak to w starym sadzie, bardzo pięknym zresztą. Ziemia
jest jednak przeważnie, poza niewielkimi odcinkami b. miękka i w zasadzie
każdy pojazd kółkowy i koń zostawią tam ślady. Co robić??? Mnie się śpieszy,
bo jak na orzechach całkiem rozwiną się liście, to ogród będzie solidnie
zacieniony więc problemy ze wzrostem trawy. Mam też kilkanaście worków
nawozu do warzyw. Czy rozsypać to teraz na tej częściowo wyrównanej glebie?
I kiedy walcować. Przed posianiem trawnika czy po?
Na razie po ziemi spaceruje spore stadko ptaków, które pracowicie wydłubują
z gleby glisty i inne robacze paskudztwa. Na jednym orzechu założyły
oryginalne ptasie gniazdo z patyków i przez lornetkę widać trzy śliczne
pisklęta. No, przynajmniej u mnie nikt im tego gniazda nie tknie.One pewnie
wrócą do niego na drugi rok.Chciałabym powiesić jeszcze kilka budek ptasich
tylko nie wiem, czy nie za późno. Te budki to należy wyścielić w środku
sianem czy nie? Które ptaki zasiedlą budki z malutkimi otworami a które z
większymi? Dla szpaków to jakie otworki?
Pozdrawiam wiosennie.
Goldie