| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2001-02-07 00:56:03
Temat: Re: Zakochac sie - to nie takie proste
I nie Tobie oceniac,
> czy to bedzie cham, czy nie cham. To jej i jego problem.
No widzisz, ja troche inaczej podchodze do moich przyjaciol, zalezy mi zeby
byli szczesliwi. A jezeli nie sa, to JEST TO TEZ MOJ PROBLEM i probuje jakos
pomoc.
A poza tym, nie mialam na mysli utraty dziewictwa i zmiany partnerow co 5
minut ani romansow.
Chodzi o to, ze ona boi sie facetow, nie ufa im. A taka sytuacja nie jest
chyba normalna, cos jest z nia nie tak a ja nie wiem jak jej pomoc.
No i nie wiem czy 25 lat to jest taki znowu mlody wiek! W sytuacji, gdy na
kazdych imieninach cioci okazuje sie ze jedynym celem w zyciu calej rodziny
jest zamazpojscie takiej 25 latki ("no tak to ???? To ty nie masz jeszcze
chlopaka?????? Przeciez zostaniesz stara panna!!!!!!! I co to
bedzie??????!!!!"). Gdybys byl kobieta to wiedzialbys jak to potrafi
obrzydzic zycie.
No ale oczywiscie nie chodzi tu o ciocie tylko o jej wlasne szczescie (tak
pisze, zeby ktos sie znow nie przyczepil).
Gosia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2001-02-07 00:56:17
Temat: Re: Zakochac sie - to nie takie proste
> Napisz co ty wymyslilas, dlaczego twoja koleznaka tak sie zachowuje.
> marta
>
No wlasnie nie moge NIC wymyslec i dlatego zwracam sie do Was z prosba o
pomysly.
Z Twoja kolezanka i tak nie jest tak najgorzej - chodzila z chlopakiem az 3
miesiace! A moja wcale. Ale jesli chodzi o wplyw ojca, to rzeczywiscie macie
duzo racji. To musi miec kolosalne znaczenie. Moja przyjaciolke tata
zostwawil gdy byla dzieckiem. Teraz spotykaja sie, ale uraz jej pozostal i
moze przenosi to na facetow?
Gosia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-02-07 07:32:05
Temat: Re: Zakochac sie - to nie takie proste
Dorrit napisał(a) w wiadomości: <95pber$n1k$3@news.tpi.pl>...
>Użytkownik "Piotrek. M" <p...@p...com.pl> napisał w wiadomości
>news:95obte$466$1@news.tpi.pl...
>> Gosia napisał(a) w wiadomości: <95ncaj$anr$1@news.tpi.pl>...
To napisałem ja PIOTREK. M. a nie Joasia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-02-07 13:39:50
Temat: Re: Zakochac sie - to nie takie proste> No widzisz, ja troche inaczej podchodze do moich przyjaciol, zalezy mi
zeby
> byli szczesliwi. A jezeli nie sa, to JEST TO TEZ MOJ PROBLEM i probuje
jakos
> pomoc.
Odpowiem Ci w taki sposob - im bardziej komus zalezy na moim szczesciu,
tym bardziej mu nie wierze. A jesli nawet, to i tak wole swoje szczescie
budowac
wlasnymi rekami. Oczywiscie, moze jestem odosobnionym przypadkiem. Jednak
"pomoc" udzielana przyjaciolom nie kojarzy mi sie z szukaniem im kochankow.
> Chodzi o to, ze ona boi sie facetow, nie ufa im. A taka sytuacja nie jest
> chyba normalna, cos jest z nia nie tak a ja nie wiem jak jej pomoc.
"Normalnosc" jest pojeciem wzglednym, zwlaszcza jesli chodzi o uczucia.
Probujac jej pomoc mozesz zaszkodzic. Kazdy ma prawo do siebie samego.
> bedzie??????!!!!"). Gdybys byl kobieta to wiedzialbys jak to potrafi
> obrzydzic zycie.
Nie mysl sobie, ze uwagi cioc nie dotycza starych kawalerow ;))
Cos o tym wiem, jako ze sam jestem tzw. wiecznym kawalerem.
I powiem wiecej - wcale nie czuje sie z tym zle. Nie ozenilem sie
i pewnie tego nie zrobie, ale jestem zdania ze nie to jest w zyciu
najwazniejsze. Najwazniejsze zyc tak, zeby czuc sie dobrze.
Ale nawet jesli nie czujesz sie do konca dobrze, to nigdy
nie pozwol, zeby panika wziela gore nad zdrowym rozsadkiem.
JGrabowski
--
Szybko, szybciej, RUBIKON! Naprawdę szybki Internet: http://rubikon.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-02-07 21:01:32
Temat: Re: Zakochac sie - to nie takie proste
Uzytkownik "Joanna" <r...@p...onet.pl> napisal w wiadomosci
news:B6A61E9B.1961%rewaj@poczta.onet.pl...
> in article 95pber$n1k$...@n...tpi.pl, Dorrit at z...@c...com.pl wrote
on
> 6.02.01 16:13:
>
> >
> > Użytkownik "Piotrek. M" <p...@p...com.pl> napisał w wiadomości
> > news:95obte$466$1@news.tpi.pl...
> >>
> >>
> >>
> >> Gosia napisał(a) w wiadomości: <95ncaj$anr$1@news.tpi.pl>...
> >>>
> >>
> >> Ma blokade przed facetami.... ciach > >> polecam psychologa....
> >
> > Przedtem Joasia stawiała "profesjonalną diagnozę blokady psychicznej"
> > bezpłodnej parze, teraz przyjaciółce> > >>
>
> Dorrit, bardzo Cie prosze - nie tnij cytatow na oslep. To napisal Piotrek,
> Joanna - wcale nie ta, na ktora wsiadlas, ale co to za roznica.
> /skoro zaraz pewnie wsiadziesz/
>
> Przepraszam Joasiu, mea culpa. Zachowalam sie jak byk, któremu pokazano
czerwona plachte a on jest tak skolowany, ze nie wie, kto mu ja pokazal.
Poniewaz zdarza mi sie to juz po raz drugi w tym tygodniu, najwyzszy czas
zwinac manatki i porzadnie sie wyspac.
Dorrit
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-02-07 21:02:40
Temat: Re: Zakochac sie - to nie takie proste
Użytkownik "Piotrek. M" <p...@p...com.pl> napisał w wiadomości
news:95qtn5$ift$1@news.tpi.pl...
>
>
> Dorrit napisał(a) w wiadomości: <95pber$n1k$3@news.tpi.pl>...
> >Użytkownik "Piotrek. M" <p...@p...com.pl> napisał w wiadomości
> >news:95obte$466$1@news.tpi.pl...
> >> Gosia napisał(a) w wiadomości: <95ncaj$anr$1@news.tpi.pl>...
>
>
> To napisałem ja PIOTREK. M. a nie Joasia
Gdybyś nie zauważył, już starałam się Joasię przeprosić.
Dorrit
>
>
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-02-08 07:17:45
Temat: Re: Zakochac sie - to nie takie proste
Dorrit napisał(a) w wiadomości: <95sejt$4qu$3@news.tpi.pl>...
>
>Gdybyś nie zauważył, już starałam się Joasię przeprosić.
>
Może jeszcze spójrz na daty i godziny wysłania wiadomości mojej i twoich
przeprosin :)))))
--
Piotrek. M.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-02-08 07:25:42
Temat: Re: Zakochac sie - to nie takie proste
"Gosia" <g...@p...onet.pl> wrote in message
news:95q64h$d4$1@news.tpi.pl...
>
> > a moze ona po prostu nie lubi facetow, moze na tym to polega?
>
> Wlasnie nie! Jest bardzo towarzyska i otwarta osoba (tzn jest bardzo
> niesmiala, ale gdy juz dobrze pozna towarzystwo, to jest ok). Ogolnie lubi
> ludzi bez wzgledu na plec, czasami nawet mam wrazenie ze z facetami lepiej
> jej sie rozmawia.
>
> Gosia
A ja uważam, że ona nie ma żadnych problemów. Są dziewczyny, które muszą się
dowartościować "chodząc z kimś", ona nie i sądzę że w pełni akceptuje
siebie.
Zapewne dlatego,że:
> Dziewczyna ma 22 lata. (...)
> Zaznaczam ze rodzine ma super i relacje z ojcem do pozazdroszczenia.
Kto powiedział, że dziewczyna w wieku 22 lat musi mieć koniecznie faceta?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-02-08 07:40:18
Temat: Re: Zakochac sie - to nie takie prosteCzesc
To jest wielka szkoda , ale jak piszesz to wlasciwie niewielki problemik .
A moze bedzie to rozwiazaniem w jakims stopniu jej problemow , mam na
mysli siec , dostep do istniejacego , zyjacego organizmu ?
Pytanie godne postawienia .
Pozdrawiam
Gosia schrieb:
> > Niech sprobuje po prostu zakochac sie na plaszczyznie netowej .
>
> Pomysl super, tylko jest niewielki problemik... Ona nie ma dostepu do
> sieci.
>
> Gosia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-02-08 21:32:07
Temat: Re: Zakochac sie - to nie takie prosteCzy koleżanka potrzebująca pomocy ma na imię Gosia ?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |