Path: news-archive.icm.edu.pl!news2.icm.edu.pl!news.mega.net.pl!newsfeed.tpinternet.p
l!news.onet.pl!newsgate.onet.pl!niusy.onet.pl
From: "a...@p...onet.pl" <a...@p...onet.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Zakręt losu - jak sobie z nim poradzić...?
Date: 15 Mar 2004 09:21:05 +0100
Organization: Onet.pl SA
Lines: 19
Message-ID: <2...@n...onet.pl>
NNTP-Posting-Host: newsgate.onet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: newsgate.test.onet.pl 1079338866 5970 213.180.130.18 (15 Mar 2004 08:21:06
GMT)
X-Complaints-To: a...@o...pl
NNTP-Posting-Date: 15 Mar 2004 08:21:06 GMT
Content-Disposition: inline
X-Mailer: http://niusy.onet.pl
X-Forwarded-For: 81.15.160.171, 192.168.243.37
X-User-Agent: Mozilla/4.0 (compatible; MSIE 6.0; Windows NT 5.0)
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:261906
Ukryj nagłówki
Witam....
Od wczoraj znalazłem się na ostrym zakręcie... W wieku 35 lat, po ponad 2,5
roku wspaniałego związku rozstała się ze mną najcudowniejsza kobieta jaką
znałem... Nie ważne są powody dla których to zrobiła tak samo jak nie istotne
są szczegóły naszego związku... Piszę tutaj z prośbą o pomoc jak przetrwać ten
tak cholernie trudny okres...? Jak Wy sobie radziliście w sytuacji kiedy
zostaliście sami po kilku latach i nagle nie wiedzieliście co zrobić z pustką
która Was zaczęła otaczać...? Z bezsennością, "kamieniem" w żoładku i wogóle
całą nową sytuacją? Ile czasu "leczyliście" się? Żeby po pracy nie siedzieć
wieczorami w domu przed TV i nie przeżywać ciągle wszystkiego zastanawiam się,
co i komu mógłbym dać od siebie. Myslę nad jakimś "wolntariatem" ale kompletnie
się na tym nie znam, nie wiem gdzie iść i czy mi się uda tam zapomnieć... Czy
kogoś tam nie skrzywdzę przychodząc z moim bólem...? Najgorsze jest to, że na
zewnątrz muszę udawać że wszystko jest ok, choć w środku wszystko krzyczy.
Wiem, że się rozkleilem, ale na szczęście tutaj jestem anonimowy...
asegon
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|