« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2007-11-25 21:27:52
Temat: Załamuje mnie......tematyka podjęta w tej grupie przed chwilą. To już po prostu dno. Z
kim jak rozmawiam? Żegnam.
--
XL wiosenna
"Ci, którym natura każe się trzymać z dala od wspólnoty ... , nie
potrzebują też obrony, bo brak zrozumienia nie może ich ugodzić, są
bowiem poza kręgiem światła, a miłość znajdzie ich wszędzie. Nie
potrzebują też pokrzepienia, bo jeśli chcą pozostawać prawdziwi, mogą
czerpać tylko z siebie, zatem nie można im pomóc, przedtem
nie zaszkodziwszy." Franz Kafka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2007-11-25 21:49:47
Temat: Re: Załamuje mnie...
"Ikselka" <i...@p...onet.pl> wrote in message
news:ficps4$ipb$3@nemesis.news.tpi.pl...
> ...tematyka podjęta w tej grupie przed chwilą. To już po prostu dno. Z kim
> jak rozmawiam? Żegnam.
Nikt nie zaluje
--
Bluzgacz
bluzgacz(at)gmail.com
alt.pl.zbluzgaj - kultura alternatywna
http://www.trolling.pl/trolling.htm
Przylacz sie: http://plsocpolityka.blog.onet.pl/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2007-11-25 21:54:59
Temat: Re: Załamuje mnie...
Użytkownik "Bluzgacz" <p...@w...org> napisał w wiadomości
news:ficqle$l56$1@news.albasani.net...
>
> "Ikselka" <i...@p...onet.pl> wrote in message
> news:ficps4$ipb$3@nemesis.news.tpi.pl...
>
> > ...tematyka podjęta w tej grupie przed chwilą. To już po prostu dno. Z kim
> > jak rozmawiam? Żegnam.
>
> Nikt nie zaluje
Ja żałuję...
...że nie podała danych do ankiety...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2007-11-26 13:57:08
Temat: Re: Załamuje mnie...On 25 Lis, 22:27, Ikselka <i...@p...onet.pl> wrote:
> ...tematyka podjęta w tej grupie przed chwilą.
> [...]
>
Taka czysto psychologiczna, nieprawdaz? ;)
--
Fra
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2007-11-26 17:34:07
Temat: Re: Załamuje mnie...Fragile napisał(a):
> On 25 Lis, 22:27, Ikselka <i...@p...onet.pl> wrote:
>
>>...tematyka podjęta w tej grupie przed chwilą.
>>[...]
>>
>
> Taka czysto psychologiczna, nieprawdaz? ;)
Nie no, co Ty, OT to wcale nie jest, tego nie można zarzucić - w końcu
temat ten wziął się z jakiegoś tam myślenia...
Trzewiami.
Tylko dlaczego ja tak nie znoszę typów trzewnych (typ trzewny - moja
propozycja rozszerzenia systematyki typów w psychologii osobowości),
zwłaszcza u mężczyzn...
Może dlatego, że zgodnie z logiką wypadałoby je umieścić zaraz po...
nadrzewnych, druga moja propozycja do ww systematyki.
--
XL wiosenna
"Ci, którym natura każe się trzymać z dala od wspólnoty ... , nie
potrzebują też obrony, bo brak zrozumienia nie może ich ugodzić, są
bowiem poza kręgiem światła, a miłość znajdzie ich wszędzie. Nie
potrzebują też pokrzepienia, bo jeśli chcą pozostawać prawdziwi, mogą
czerpać tylko z siebie, zatem nie można im pomóc, przedtem
nie zaszkodziwszy." Franz Kafka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2007-11-26 18:28:11
Temat: Re: Załamuje mnie...Ikselka pisze:
> Nie no, co Ty, OT to wcale nie jest, tego nie można zarzucić - w końcu
> temat ten wziął się z jakiegoś tam myślenia...
> Trzewiami.
Nie chcę być złośliwa, Ikselko, ale czy Twoje oburzenie nie wzięło się
stąd, że ankieta jakoby Cię już nie dotyczy? ;-)
A sama dociekliwość mężczyzn w babskich kwestiach bywa ujmująca ;-).
--
Pozdrawiam
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2007-11-26 18:35:25
Temat: Re: Załamuje mnie...On 26 Lis, 18:34, Ikselka <i...@p...onet.pl> wrote:
> Fragile napisał(a):
>
> > On 25 Lis, 22:27, Ikselka <i...@p...onet.pl> wrote:
>
> >>...tematyka podjęta w tej grupie przed chwilą.
> >>[...]
>
> > Taka czysto psychologiczna, nieprawdaz? ;)
>
> Nie no, co Ty, OT to wcale nie jest, tego nie można zarzucić - w końcu
> temat ten wziął się z jakiegoś tam myślenia...
>
Tak podchodzac do sprawy, to na dobry lad wszystkie tematy poruszane
na grupach powinny trafiac na psp... No bo niby wszystko bierze sie z
_jakiegos tam_ 'myslenia' ;)
>
> Trzewiami.
> Tylko dlaczego ja tak nie znoszę typów trzewnych (typ trzewny - moja
> propozycja rozszerzenia systematyki typów w psychologii osobowości),
> zwłaszcza u mężczyzn...
>
Ja bym powiedziala raczej - zwlaszcza u _chlopow_. U _mezczyzn_ jest
znacznie lepiej :)
>
> Może dlatego, że zgodnie z logiką wypadałoby je umieścić zaraz po...
> nadrzewnych, druga moja propozycja do ww systematyki.
>
;D
--
Fra
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2007-11-26 18:40:48
Temat: Re: Załamuje mnie...medea napisał(a):
> Ikselka pisze:
>
>> Nie no, co Ty, OT to wcale nie jest, tego nie można zarzucić - w końcu
>> temat ten wziął się z jakiegoś tam myślenia...
>> Trzewiami.
>
>
> Nie chcę być złośliwa, Ikselko, ale czy Twoje oburzenie nie wzięło się
> stąd, że ankieta jakoby Cię już nie dotyczy? ;-)
Znając typowe babskie reakcje, nie jestem zaskoczona Twoją wypowiedzią,
wzbudziła ona nawet wreszcie uśmiech (niestety, tylko politowania) na
mojej twarzy.
Skoro nie rozumiesz, że sprawy kobiecego periodu (oraz choroby,
wypróżnienia i polityka) nie są przyjęte jako tematy rozmów w
(średniochoćby) kulturalnym towarzystwie, to cóż, jako jedyny powód
pozostaje Ci przyjąć, że przeżywam właśnie ostatni etap klimakterium i
gotowa jestem zabić każdą szczęśliwie miesiączkującą...
I jeszcze jedno, na przyszłość dla Ciebie (durnej i chmurnej)
przestroga: zanim spytasz z udawana troską (ze swej żtp. "kompletnej" i
komfortowej, a niezasłużonej niczym szczególnym poza menstruacją,
pozycji) jakąkolwiek kobietę wprost, czy jest "w trakcie", czy już
nieszczęśliwie "po", weź pod uwagę kobiety po amputacjach.
> A sama dociekliwość mężczyzn w babskich kwestiach bywa ujmująca ;-).
Tylko ze strony męża i to bez przesady. Żeby rozpatrywał moje "rytmy" w
zależności od terminu najbliższego sabatu czarownic - co to, to nie.
--
XL kompletna aż do bólu
"Ci, którym natura każe się trzymać z dala od wspólnoty ... , nie
potrzebują też obrony, bo brak zrozumienia nie może ich ugodzić, są
bowiem poza kręgiem światła, a miłość znajdzie ich wszędzie. Nie
potrzebują też pokrzepienia, bo jeśli chcą pozostawać prawdziwi, mogą
czerpać tylko z siebie, zatem nie można im pomóc, przedtem
nie zaszkodziwszy." Franz Kafka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2007-11-26 18:50:12
Temat: Re: Załamuje mnie...On 26 Lis, 19:28, medea <e...@p...fm> wrote:
> Ikselka pisze:
>
> > Nie no, co Ty, OT to wcale nie jest, tego nie można zarzucić - w końcu
> > temat ten wziął się z jakiegoś tam myślenia...
> > Trzewiami.
>
> Nie chcę być złośliwa, Ikselko (...)
>
Skoro nie chcesz, to dlaczego jestes? Lubisz postepowac wbrew
sobie? :)
>
> A sama dociekliwość mężczyzn w babskich kwestiach bywa ujmująca ;-).
>
Tylko wtedy, gdy mezczyzna jest ujmujacy :)
--
Fragile
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2007-11-26 18:52:40
Temat: Re: Załamuje mnie...Fragile napisał(a):
> On 26 Lis, 18:34, Ikselka <i...@p...onet.pl> wrote:
>
>>Fragile napisał(a):
>>
>>
>>>On 25 Lis, 22:27, Ikselka <i...@p...onet.pl> wrote:
>>
>>>>...tematyka podjęta w tej grupie przed chwilą.
>>>>[...]
>>
>>>Taka czysto psychologiczna, nieprawdaz? ;)
>>
>>Nie no, co Ty, OT to wcale nie jest, tego nie można zarzucić - w końcu
>>temat ten wziął się z jakiegoś tam myślenia...
>>
>
> Tak podchodzac do sprawy, to na dobry lad wszystkie tematy poruszane
> na grupach powinny trafiac na psp... No bo niby wszystko bierze sie z
> _jakiegos tam_ 'myslenia' ;)
>
>>Trzewiami.
>>Tylko dlaczego ja tak nie znoszę typów trzewnych (typ trzewny - moja
>>propozycja rozszerzenia systematyki typów w psychologii osobowości),
>>zwłaszcza u mężczyzn...
>>
>
> Ja bym powiedziala raczej - zwlaszcza u _chlopow_. U _mezczyzn_ jest
> znacznie lepiej :)
Racja. Przecież niedawno jeszcze sama wyraźnie ich rozgraniczałam, tak
mi się tylko chlapnęło.
//MĘŻCZYŹNI - przepraszam Was. Jesteście super. Zawsze.
>>Może dlatego, że zgodnie z logiką wypadałoby je umieścić zaraz po...
>>nadrzewnych, druga moja propozycja do ww systematyki.
>>
>
> ;D
To jesteś tym psychologiem, czy nie? Możesz sobie wziąć ten pomysł -
może go zgłosisz, gdzie trzeba; oddaję Ci prawa, piszę to publicznie.
;-)
--
XL wiosenna
"Ci, którym natura każe się trzymać z dala od wspólnoty ... , nie
potrzebują też obrony, bo brak zrozumienia nie może ich ugodzić, są
bowiem poza kręgiem światła, a miłość znajdzie ich wszędzie. Nie
potrzebują też pokrzepienia, bo jeśli chcą pozostawać prawdziwi, mogą
czerpać tylko z siebie, zatem nie można im pomóc, przedtem
nie zaszkodziwszy." Franz Kafka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |