Data: 2003-02-18 06:49:55
Temat: Zamowienie z firm wysylkowych Bylo: dlaczego bazylia więdnie? - to moze o ziolach ?
Od: "JotHa" <a...@...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Zamawiaj, zamawiaj, ja tez ogladam, mnie kusi /.../
:-)))
Od poczatku uzytkowania dzialki, zamawialysmy z mama cala fure roznych
roznistych roslin. Wiadmom, ze poczatkowo wszystko odbywalo sie na
przyslowiowe "HURRRAAAAA".... jak cos nie wypalilo, to czlowiek
niejednokrotnie nawet tego nie zauwazyl, bo w radosnym zapale podziwial to,
co roslo, kwitlo, itp....
Szczerze mowiac, czesc roslin przyslanych nie odpowiadala nie tyle wymogom
jakims naszym, ale poprostu zdarzalo sie, ze wyrastalo nie to, co mialo.
Takim dosc pamietnym przykladem byly dalie (zakupione w jednej z firm
wysylkwych - znajej ogolnie), ktore w katalogu widnialy jako nowosc - nie
pamietam nazwy, ale mialy byc o duzym, pelnym kwiatku, w kolorze ...hmmm...
na obrazku byl niebieski. Wyrosly zwykle, banalne dalie takie, jakich w
polskich ogrodkach fura, czyli krzak lisci, na gorze drobne galazki z
drobnymi kwiatkami, w kolorze czerwono-bialym !!! Wowczas mame juz bardzo
ruszylo i zadzwonila z czyms w rodzaju reklamacji do wspomnianej firmy,
gdzie sugierowano zlozenie oficjalnej reklamacji, przeslanie rosliny (!!!) i
opakowania, w ktorym byla zakupiona - jako dowodu zakupu. Niestety... nie
przechowuje przez pol roku takowych, wiec... z tej firmy zrezygnowalysmy.
Podobnie bylo i z niziutkimi chryzantemami - caly komplet 5 kolorowej
mieszanki wyrosl w jednym kolorze i siegal mi do pasa ! Czesc roslin w ogole
nie przezyla, bo byla albo zalana w opakowaniu, albo zasuszona.
Jednak z tych, ktore byly w porzadku powyrastaly porzadne roslinki :-)))
Chyba wiec sie i tak zamowie.... :-)
Jest tu jeszcze kilka innych, ktore tez kusza. W wolnej chwili, chwyce
katalog i Was podpytam o owe 'cuda' :)))
Pozdrawiam
Asia
|