« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2012-02-11 08:43:25
Temat: Zarażenie się u dentystyJak to jest w praktyce z zarażeniem się u dentysty?
Czymkolwiek. Przenoszonym drogą krwi, śliny. Tym z czym dentysta ma
styczność podczas zabiegu.
W jaki sposób techniczny/praktyczny, ma nie dojść do zarażenia następnego
pacjenta przez poprzedniego?
Czy są jakieś procedury? I nie są przestrzegane? Tylko rękawiczki
jednorazowe i sterylizowane narzędzia są tym zabezpieczeniem?
Robert
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2012-02-11 12:40:03
Temat: Re: Zarażenie się u dentysty"Robert Wańkowski" <r...@w...pl> wrote in message
news:jh59md$7gb$1@inews.gazeta.pl...
> Jak to jest w praktyce z zarażeniem się u dentysty?
> Czymkolwiek. Przenoszonym drogą krwi, śliny. Tym z czym dentysta ma
> styczność podczas zabiegu.
> W jaki sposób techniczny/praktyczny, ma nie dojść do zarażenia następnego
> pacjenta przez poprzedniego?
> Czy są jakieś procedury? I nie są przestrzegane? Tylko rękawiczki
> jednorazowe i sterylizowane narzędzia są tym zabezpieczeniem?
sterylizacja sie to nazywa.
i.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2012-02-11 12:57:37
Temat: Re: Zarażenie się u dentysty
Użytkownik "Iwon(K)a"
>> jednorazowe i sterylizowane narzędzia są tym zabezpieczeniem?
>
>
> sterylizacja sie to nazywa.
No przecież to napisałem.
Czyli zarażenie się jest bardzo prawdopodobne.
Jeżeli wcześniej jakiś nosiciel miał zabieg.
Bo co mi po jałowych narzędziach, jak wcześniej lekarz gmerał w gębie. :-)
Robert
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2012-02-11 13:39:04
Temat: Re: Zarażenie się u dentystyOn 11 Lut, 13:57, Robert Wańkowski <r...@w...pl> wrote:
> Użytkownik "Iwon(K)a"
>
> >> jednorazowe i sterylizowane narzędzia są tym zabezpieczeniem?
>
> > sterylizacja sie to nazywa.
>
> No przecież to napisałem.
> Czyli zarażenie się jest bardzo prawdopodobne.
> Jeżeli wcześniej jakiś nosiciel miał zabieg.
> Bo co mi po jałowych narzędziach, jak wcześniej lekarz gmerał w gębie. :-)
>
> Robert
Mało tego - możesz się zarazić łapiąc za skażoną klamkę w drzwiach do
gabinetu :->
Ania
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2012-02-11 16:45:15
Temat: Re: Zarażenie się u dentysty>W jaki sposób techniczny/praktyczny, ma nie dojść do zarażenia następnego
>pacjenta przez poprzedniego?
w teorii poprzez uzycie materialow jednorazowych i stosowanie odpowiednio
srodkow dezynfekujacych
>Czy są jakieś procedury?
powinny byc (procedure tworzy sie dla konkretnego gabinetu w oparciu o
prawo, wytyczne, wiedze)
>I nie są przestrzegane?
czesto nie sa - czlowiek to najslabsze ogniwo
> Tylko rękawiczki jednorazowe i sterylizowane narzędzia są tym
> zabezpieczeniem?
czemu "tylko"?
chodzi o to zeby bylo to stosowane...a bywa roznie
plumke
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2012-02-11 16:45:53
Temat: Re: Zarażenie się u dentysty>> Jak to jest w praktyce z zarażeniem się u dentysty?
>> Czymkolwiek. Przenoszonym drogą krwi, śliny. Tym z czym dentysta ma
>> styczność podczas zabiegu.
>> W jaki sposób techniczny/praktyczny, ma nie dojść do zarażenia następnego
>> pacjenta przez poprzedniego?
>> Czy są jakieś procedury? I nie są przestrzegane? Tylko rękawiczki
>> jednorazowe i sterylizowane narzędzia są tym zabezpieczeniem?
>sterylizacja sie to nazywa.
mozesz jasniej?
plumke
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2012-02-11 16:49:17
Temat: Re: Zarażenie się u dentysty>Mało tego - możesz się zarazić łapiąc za skażoną klamkę w drzwiach do
>gabinetu :->
to nie tylko nie jest smieszne ale w brew pozorom mocno prawdopodobne
a dodatkowo jest cala masa miejsc gdzie zbiera sie material biologiczny
pacjentow a w praktyce nigdy nie sa dekontaminowane (np naped wiertla)
plumke
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2012-02-11 16:55:06
Temat: Re: Zarażenie się u dentysty
Użytkownik "Plumke.pl"
>> Tylko rękawiczki jednorazowe i sterylizowane narzędzia są tym
>> zabezpieczeniem?
>
>
> czemu "tylko"?
> chodzi o to zeby bylo to stosowane...a bywa roznie
No... ja pytałem a nie stwierdzam. :-)
Aż mnie świerzbi, aby zadzwonić do sanepidu i zapytać.
Jak to powinno wyglądać?
Dentysta gmera w gębie, potem tymi rękami (w rękawiczkach) chwyta te
narzędzia.
Typu wiertarka, wydmuchiwacze, otwiera szuflady, miesza mikstury, poprawia
lampę.
Wchodzi następny klient i... procedura ta sama. Mam w gębie resztki
poprzedniego klienta...
Robert
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2012-02-11 17:05:56
Temat: Re: Zarażenie się u dentysty
Użytkownik "czeremcha"
> możesz się zarazić łapiąc za skażoną klamkę
Pewnie ironizujesz. Oślinienie klamki czy okrwawienie jest o wiele mniej
prawdopodobne niż rękawiczek lekarza. Ale ok.
Taka operacja w szpitalu wygląda chyba jednak inaczej. Wydzieliny z pacjenta
nie pozostają na sali. A u dentysty tak.
Robert
P.S.
Przepraszam, że poszło na maila.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2012-02-11 17:14:35
Temat: Re: Zarażenie się u dentysty>Taka operacja w szpitalu wygląda chyba jednak inaczej. Wydzieliny z
>pacjenta
>nie pozostają na sali. A u dentysty tak.
ustawa o odpadach medycznych oraz stosowne rozporzadzenia nie roznicuja
gabinetow lekarskich i wszystkie miejsca swiadczenia uslug zdrowotnych
podlegaja tym samym rygorom rowniez dom pacjenta jesli tam jest dokonywane
swiadczenie
plumke
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |