| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-12-05 00:40:05
Temat: Zaufanie-wieelki problem W moim życiu doświadczylem róznych rzeczy. Szereg związków, które
rozsypały sie i jeden, który sie właśnie rozsypał. Mam straszne problemy z
zaufaniem. Swojego czasu chodziłem do psychologa. Chciałem jakos dotrzec do
własnego wnętrza, zobaczyć, co jest powodem moich obaw. Wciąz sie z tym
borykam, z zaufaniem:(. Nikomu poprostu nie umiem zaufać, a najbardziej jest
to bolesne w związkach. Czy ktoś moze wytłumaczyć mi z punktu widzenia
psychologicznego, dlaczego tak jest??? Meczy mnie to. I powiem tylko, ze to
moje brak zaufania potem ma odzwierciedlenie w zyciu, to że komus nie ufałem
potem potwierdza sie, ze miałem słuszność. Może ktoś mi w końcu pomoże!!!
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2003-12-05 02:14:35
Temat: Re: Zaufanie-wieelki problemUżytkownik "Oremiusz" <o...@w...pl> napisał w wiadomości
news:bqok4n$v1k$1@kastor.ds.pg.gda.pl...
> W moim życiu doświadczylem róznych rzeczy. Szereg związków, które
> rozsypały sie i jeden, który sie właśnie rozsypał. Mam straszne problemy z
> zaufaniem. Swojego czasu chodziłem do psychologa. Chciałem jakos dotrzec
do
> własnego wnętrza, zobaczyć, co jest powodem moich obaw. Wciąz sie z tym
> borykam, z zaufaniem:(. Nikomu poprostu nie umiem zaufać, a najbardziej
jest
> to bolesne w związkach. Czy ktoś moze wytłumaczyć mi z punktu widzenia
> psychologicznego, dlaczego tak jest??? Meczy mnie to. I powiem tylko, ze
to
> moje brak zaufania potem ma odzwierciedlenie w zyciu, to że komus nie
ufałem
> potem potwierdza sie, ze miałem słuszność. Może ktoś mi w końcu pomoże!!!
>
Pytanie a) ile masz trwałych związków "zaliczonuch" pow, 1 roku.
b) Zaufanie trzeba mieć do siebie, nie do innych. Do innych trzeba mieć
pobłażliwość, lub miłość.
Jeśli jesteś chory, biegnij do uzdrowiciela.
ett
Jakby życie było proste, to nie nabierałoby wartości.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-12-05 11:54:07
Temat: Re: Zaufanie-wieelki problemwitam
co moge ci powiedziec.......zaufania trzeba sie uczyc..bylam w zwiazku ze
facet tez mi nie ufal, powodem bylo moje energiczne i czasem nie przemyslane
zachowanie. powoli go uczylam zaufania, staralam sie i udawlo mi sie.
obecnie nie jestesmy razem, nie wyszlo nam z innego powodu, ale brak
zaufania do innych nie jest powodem do rozpaczy. ja tez nie ufam wszystkim.
trzeba miec dystans do kazdego. jesli ufasz sobie to jest oki. musisz ufac
sobie, a potem najwyzej innych. innych sie kocha, lubi, nienawidzi. zaufanie
jest uczuciem ktore sie zdobywa powoli i cale zycie.
pozdrawiam.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-12-05 16:16:48
Temat: Re: Zaufanie-wieelki problemeTaTa, <bqopun$9b8$1@news.onet.pl>
[...]
> Jakby życie było proste, to nie nabierałoby wartości.
sorki, ale nie pojal.. czy ze prostota jest bezwartosciowa czy moze
zycie upraszcza sie z czasem (lub przyprzajmniej- czasem)?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |