Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!new
sfeed.gazeta.pl!news.dialog.net.pl!not-for-mail
From: J-nek <n...@n...qvx>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Zazdrosc
Date: Tue, 09 Mar 2004 15:31:42 +0100
Organization: Dialog Net
Lines: 33
Message-ID: <c2kkfq$4tp$1@absinth.dialog.net.pl>
NNTP-Posting-Host: xdsl-795.wroclaw.dialog.net.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8Bit
X-Trace: absinth.dialog.net.pl 1078842682 5049 81.168.131.27 (9 Mar 2004 14:31:22
GMT)
X-Complaints-To: http://www.dialog.pl/dialog/internet/internet.php?id=41
NNTP-Posting-Date: Tue, 9 Mar 2004 14:31:22 +0000 (UTC)
User-Agent: KNode/0.7.2
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:260842
Ukryj nagłówki
Witam!
Mam poważny problem - jestem chorobliwie zazdrosny o moją dziewczynę. Tak
naprawdę nie mam żadnych powodów takiego zachowania. Jesteśmy razem nieco
ponad rok i jak na razie układa się nam prawie idealnie - planujemy już
nawet ślub.
Odczuwam pewne obawy za każdym razem kiedy jej nie ma, ale najgorszy jest
paniczny strach o to, że kiedyś, w przyszłości, mogę okazać się nie dość
dobry dla niej... W tym roku kończę studia i boję się, że kiedy będę już
pracował nie będę miał dla niej wystarczająco dużo czasu.
Nie wiem już jak mogę sobie z zazdrością poradzić, a bardzo mi ona
przeszkadza. Wiem, że moja zazdrość wynika w głównej mierze z obniżonego
poczucia własnej wartości - bo zasadniczo nie mam żadnych negatywnych
doświadczeń (to mój pierwszy związek więc nie było na nie czasu ;-) ). Mam
tylko negatywny wzorzec mojej siostry, która zdradza męża na potęgę,
podczas gdy on się nawet nie orientuje (no i wszystkie posty od
zdradzających/zdradzanych na grupach dyskusyjnych) - wszystko to buduje
bardzo ponury obraz świata (poczucie że "to tylko kwestia czasu"). A
jednocześnie wiem że z takim podejściem sam mogę sprowokować utratę
partnerki.
Cieszę się tylko że nasz związek jest oparty na pełnej otwartości i
szczerości - zauważyłem że bardzo mi to pomaga. I paradoksalnie możliwość
bezproblemowego kontrolowania poczty, sms-ów czy billingów powoduje że nie
mam zupełnie takiej potrzeby.
Nie mam pojęcia jak mógłbym sobie z zazdrością poradzić - jestem zupełnie
zagubiony. Czy ktoś z Was wie jak mogę sobie z moim problemem poradzić?
Pozdrawiam
Janek
|