Data: 2004-03-09 14:31:42
Temat: Zazdrosc
Od: J-nek <n...@n...qvx>
Pokaż wszystkie nagłówki
Witam!
Mam poważny problem - jestem chorobliwie zazdrosny o moją dziewczynę. Tak
naprawdę nie mam żadnych powodów takiego zachowania. Jesteśmy razem nieco
ponad rok i jak na razie układa się nam prawie idealnie - planujemy już
nawet ślub.
Odczuwam pewne obawy za każdym razem kiedy jej nie ma, ale najgorszy jest
paniczny strach o to, że kiedyś, w przyszłości, mogę okazać się nie dość
dobry dla niej... W tym roku kończę studia i boję się, że kiedy będę już
pracował nie będę miał dla niej wystarczająco dużo czasu.
Nie wiem już jak mogę sobie z zazdrością poradzić, a bardzo mi ona
przeszkadza. Wiem, że moja zazdrość wynika w głównej mierze z obniżonego
poczucia własnej wartości - bo zasadniczo nie mam żadnych negatywnych
doświadczeń (to mój pierwszy związek więc nie było na nie czasu ;-) ). Mam
tylko negatywny wzorzec mojej siostry, która zdradza męża na potęgę,
podczas gdy on się nawet nie orientuje (no i wszystkie posty od
zdradzających/zdradzanych na grupach dyskusyjnych) - wszystko to buduje
bardzo ponury obraz świata (poczucie że "to tylko kwestia czasu"). A
jednocześnie wiem że z takim podejściem sam mogę sprowokować utratę
partnerki.
Cieszę się tylko że nasz związek jest oparty na pełnej otwartości i
szczerości - zauważyłem że bardzo mi to pomaga. I paradoksalnie możliwość
bezproblemowego kontrolowania poczty, sms-ów czy billingów powoduje że nie
mam zupełnie takiej potrzeby.
Nie mam pojęcia jak mógłbym sobie z zazdrością poradzić - jestem zupełnie
zagubiony. Czy ktoś z Was wie jak mogę sobie z moim problemem poradzić?
Pozdrawiam
Janek
|