| « poprzedni wątek | następny wątek » |
21. Data: 2008-04-15 10:24:56
Temat: Re: ZazdroscIkselka pisze:
> Nie byłaby to sztuka wtedy, lecz rozbudowane studium
> psychologiczno-socjologiczne.
Najwidoczniej dla ciebie sztuką jest możliwe prosty sposób wywołania
nieskomplikowanych stanów emocjonalnych :-)
> I właśnie tutaj zręcznie zastosowana synteza jest właśnie narzędziem
> pozwalającym zawrzeć w małej objętości tak wiele.
Łatwość dostrzegania powyższego jest wydaje się właściwa ludziom
beznadziejnie niezrealizowanym
i jak zaraz zapewne się przekonamy, z tendencją do pyskowania :-P
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
22. Data: 2008-04-15 10:36:50
Temat: Re: ZazdroscDnia Tue, 15 Apr 2008 12:24:56 +0200, rzeczy pierwsze napisał(a):
> Ikselka pisze:
>
>> Nie byłaby to sztuka wtedy, lecz rozbudowane studium
>> psychologiczno-socjologiczne
> Najwidoczniej dla ciebie sztuką jest możliwe prosty sposób wywołania
> nieskomplikowanych stanów emocjonalnych :-)
Sztuka jako mały uwór literacki przeznaczony do odtworzenia na scenie; z
samego założenia ma być w miarę prosto napisany i wykorzystujący dość
proste mechanizmy reakcji u widza :-)
Tyle definicji.
Teatr ambitny przeznaczony jest dla wąskiego kręgu odbiorców, na pewno nie
dla przeciętnego odbiorcy programu TV - do teatru ambitnego idzie się
raczej osobiście, będąc odpowiednio przygotowanym do odbioru dzieł tam
prezentowanych, teatr ambitny to w każdym razie nie przedstawienie w TV o
godz. 20. Co wcale nie umniejsza mojego uznania dla umiejętności
dostosowawczych znanych autorów w trafianiu do szerszego grona odbiorców
:-)
>
>> I właśnie tutaj zręcznie zastosowana synteza jest właśnie narzędziem
>> pozwalającym zawrzeć w małej objętości tak wiele.
>
> Łatwość dostrzegania powyższego jest wydaje się właściwa ludziom
> beznadziejnie niezrealizowanym
> i jak zaraz zapewne się przekonamy, z tendencją do pyskowania :-P
Już się przekonaliśmy - bezpośrednio powyżej wersu, który właśnie piszę
teraz :-)
Coś Cię bardzo zdenerwowało, jak widzę :-)
--
XL wiosenna :-)
Mój serwer to news.gazeta.pl (bez przekierowań przez inne), email
i...@g...pl. podany także w nagłówku.
Poprzednie konto:
http://groups.google.pl/groups/profile?enc_user=PIfN
VwwAAAAwUmME_ZnIx2RRguwxvqjt
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
23. Data: 2008-04-15 11:01:02
Temat: Re: Zazdrosc
Użytkownik "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> napisał w wiadomości
news:fu1p6q$1sk$1@nemesis.news.neostrada.pl...
> Smutne to Skayu w sumie....
>
> Wolałabym zachować dziecięcą ciekawość i entuzjazm..
>
...oraz naiwność...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
24. Data: 2008-04-15 11:09:55
Temat: Re: ZazdroscIkselka pisze:
> Sztuka jako mały uwór literacki przeznaczony do odtworzenia na scenie; z
> samego założenia ma być w miarę prosto napisany i wykorzystujący dość
> proste mechanizmy reakcji u widza :-)
> Tyle definicji.
> Teatr ambitny przeznaczony jest dla wąskiego kręgu odbiorców, na pewno nie
> dla przeciętnego odbiorcy programu TV - do teatru ambitnego idzie się
> raczej osobiście, będąc odpowiednio przygotowanym do odbioru dzieł tam
> prezentowanych, teatr ambitny to w każdym razie nie przedstawienie w TV o
> godz. 20. Co wcale nie umniejsza mojego uznania dla umiejętności
> dostosowawczych znanych autorów w trafianiu do szerszego grona odbiorców
Autorka sztuki mogła ograniczyć się do analizy zazdrości jednej kobiety,
jednego przypadku lub w węższym zakresie godząc miejsce przeznaczone na
reakcje emocjonalne z dostateczną informacją o bodźcach je wywołujących,
a tego właśnie zabrakło.
Fakty są jakie są, ale chyba nie pozwalają zbytnio na doszukiwanie się
ponadprzeciętnej inteligencji, zmysłu obserwacji czy sprawności pióra.
> Już się przekonaliśmy - bezpośrednio powyżej wersu, który właśnie piszę
> teraz :-)
> Coś Cię bardzo zdenerwowało, jak widzę :-)
Powiedziałbym raczej, że wdałem się troszkę w przekomarzania, co więcej
nie powinno mieć miejsca.
Jak wyjaśniono mi kiedyś na wykładach z filozofii, wg. Platona kobieta
używa logiki wyłącznie na poparcie swojej intuicji i dla tego należy
rozważyć tutaj celowość dyskusji, gdyż intuicja potrafi być zawodna.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
25. Data: 2008-04-15 11:52:31
Temat: Re: ZazdroscDnia Tue, 15 Apr 2008 13:09:55 +0200, rzeczy pierwsze napisał(a):
> Ikselka pisze:
>
>> Sztuka jako mały uwór literacki przeznaczony do odtworzenia na scenie; z
>> samego założenia ma być w miarę prosto napisany i wykorzystujący dość
>> proste mechanizmy reakcji u widza :-)
>> Tyle definicji.
>> Teatr ambitny przeznaczony jest dla wąskiego kręgu odbiorców, na pewno nie
>> dla przeciętnego odbiorcy programu TV - do teatru ambitnego idzie się
>> raczej osobiście, będąc odpowiednio przygotowanym do odbioru dzieł tam
>> prezentowanych, teatr ambitny to w każdym razie nie przedstawienie w TV o
>> godz. 20. Co wcale nie umniejsza mojego uznania dla umiejętności
>> dostosowawczych znanych autorów w trafianiu do szerszego grona odbiorców
>
> Autorka sztuki mogła ograniczyć się do analizy zazdrości jednej kobiety,
Mogła czy powinna? - a to niby dlaczego, skoro wcale nie chciała analizowac
zazdrości (bo to uczucie dośc proste), lecz raczej porównywać ją u różnych
kobiet, a także wyśmiewać jej wspólne cechy, jak również proste a chwilowe
relacje między tymi kobietami, w tym (co jest moim konikiem) tzw "kobiecą
przyjaźń", która natychmiast potrafi przerodzić się w chęć zadziobania...
zależnie od okoliczności, czyli od tego, która z kobiet w danym momencie
zajmuje wyżsżą grzędę... i nieważne, czy jest to pani adwokat, czy
studentka - zwyciężają samicze atawizmy. Oczywiście u pewnej grupy kobiet,
niezależnie od zawodu czy inteligencji ;-P
> jednego przypadku lub w węższym zakresie godząc miejsce przeznaczone na
> reakcje emocjonalne z dostateczną informacją o bodźcach je wywołujących,
> a tego właśnie zabrakło.
Mnie nie. Może dlatego, że nie interesują mnie bodźce - zawsze bowiem
prymitywny bodziec wyzwala prymitywne reakcje, cóż tu analizować. natomiast
warto porównywać lub różnicować - to właśnie zrobiła autorka.
> Fakty są jakie są, ale chyba nie pozwalają zbytnio na doszukiwanie się
> ponadprzeciętnej inteligencji, zmysłu obserwacji czy sprawności pióra.
>
>> Już się przekonaliśmy - bezpośrednio powyżej wersu, który właśnie piszę
>> teraz :-)
>> Coś Cię bardzo zdenerwowało, jak widzę :-)
>
> Powiedziałbym raczej, że wdałem się troszkę w przekomarzania, co więcej
> nie powinno mieć miejsca.
> Jak wyjaśniono mi kiedyś na wykładach z filozofii, wg. Platona kobieta
> używa logiki wyłącznie na poparcie swojej intuicji i dla tego należy
> rozważyć tutaj celowość dyskusji, gdyż intuicja potrafi być zawodna.
Wg Platona, mówisz?
Poczytaj Kanta.
Równie "odkrywczy" co do kobiet. Zapewne obaj opierali się w swych
męskich==niezawodnych (a jakże!) "intuicjach" na obserwacjach kuchty nad
kociołkiem z zupą i jej relacjach z przekupkami na targu warzywnym...
"Wyjaśniono Ci kiedyś na wykładach..." - zawsze tak bezkrytycznie
przyjmujesz poglądy myślicieli? Czy tylko wtedy, kiedy Ci odpowiadają?
Tia, to takie... samcze...
Na wykładach z filozofii MNIE niczego nie wyjaśniano, materiał tam
prezentowany służył mi dopiero wtórnie, do własnych przemyśleń ;-PPP
Pozdrawiam myśląco //Kobieta???
--
XL wiosenna :-)
Mój serwer to news.gazeta.pl (bez przekierowań przez inne), email
i...@g...pl. podany także w nagłówku.
Poprzednie konto:
http://groups.google.pl/groups/profile?enc_user=PIfN
VwwAAAAwUmME_ZnIx2RRguwxvqjt
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
26. Data: 2008-04-15 12:08:26
Temat: Re: ZazdroscIkselka pisze:
> Tia, to takie... samcze...
Tia, to takie wygodne i uspakajające :-)
Wyraziłaś SWOJE zdanie i nie mnie je oceniać.
W kwestii ogólnej mocno odeszłaś od przedmiotu dyskusji, więc nie ma
sensu jej na siłę ciągnąć :-P
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
27. Data: 2008-04-15 12:22:21
Temat: Re: ZazdroscDnia Tue, 15 Apr 2008 14:08:26 +0200, rzeczy pierwsze napisał(a):
> W kwestii ogólnej mocno odeszłaś od przedmiotu dyskusji, więc nie ma
> sensu jej na siłę ciągnąć :-P
JA? To Ty pierwszy zająłeś się mną, zamiast... sztuką :-)
Nie mam zamiaru niczego ciągnąć - bo rzeczywiście, ciężko idzie ;-PPP
--
XL wiosenna :-)
Mój serwer to news.gazeta.pl (bez przekierowań przez inne), email
i...@g...pl. podany także w nagłówku.
Poprzednie konto:
http://groups.google.pl/groups/profile?enc_user=PIfN
VwwAAAAwUmME_ZnIx2RRguwxvqjt
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
28. Data: 2008-04-15 12:28:24
Temat: Re: Zazdrosc
Użytkownik "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> napisał w wiadomości
news:fu1n9v$sdi$1@nemesis.news.neostrada.pl...
>> Babskie starocie ;P
>
> I niestety muszę się z Tobą zgodzić.
> Kiedyś ta sztuka mnie zafascynowała.
> Wczoraj. Coż doceniłam sprawną konstrukcję, pewien minimalizm, aktorstwo
> oczywiście... Ale treść mną nie wstrząsneła.
Czym cię ta sztuka zafascynowała kiedyś?
Też ją wczesniej widziałam. Wczoraj ponownie. Zgadzam się - sprawna
konstrukcja,
minimalizm, aktorstwo. Gorzka satyra, głównie na kobiety.
Jednak treść akurat mną nie potrząsnęła.
Chyba nie bardzo rozumiem zdradę i zazdrość małżeńską.
Czy jest tak, że trzeba na sobie przerobić dany problem, by móc potem
odczuwac to ze zdwojoną siłą w sztuce?
Sztuki teatralne kiedyś mnie fascynowały. (na studiach filologicznych
wybrałam specjalizacje z dramatu, uważaną za najmniej życiową i przydatną
zawodowo ;))
Teraz teatr fascynuje mnie mniej.
Zmieniamy się. :)
> Jaki wniosek? Zmieniamy się! zmieniamy! :-)
Na lepsze? :)
Pozdrawiam,
o.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
29. Data: 2008-04-15 12:39:55
Temat: Re: ZazdroscIkselka pisze:
> Dnia Tue, 15 Apr 2008 14:08:26 +0200, rzeczy pierwsze napisał(a):
> JA? To Ty pierwszy zająłeś się mną, zamiast... sztuką :-)
Jakoś nie mam serca okrutnie pozbawiać cię tej nadziei,
więc dodam może tylko na maleńkim marginesiku, że odrobinkę też zająłem
się znacznym uogólnieniem zawartym w poście, na który wpierw
odpowiedziałem w tym wątku i wynoszącym zalety umysłu autorki sztuki
ponad przeciętność, bez dostateczniejszego uzasadnienia wspólnego także
dla jej twórczości.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
30. Data: 2008-04-15 13:31:27
Temat: Re: Zazdrosc
Użytkownik "ostryga" <z...@v...pl> napisał w wiadomości
news:fu2713$t85$1@news.onet.pl...
> Zmieniamy się. :)
>
> > Jaki wniosek? Zmieniamy się! zmieniamy! :-)
>
> Na lepsze? :)
>
Na inne.
Głupi pozostajemy do śmierci.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |