| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-11-15 12:47:23
Temat: Re: Zdrada-rozpacz i ból.....mimo miłości dalejOn Mon, 15 Nov 2004 13:09:24 +0100, cbnet wrote:
> elgar_mail:
>> "Cię", a właściwie "Cię" w obecnym układzie.
>
> Scisle: w owczesnym (sprzed 7-miu lat).
Sprzed ośmiu, sześciu i pół, a może i z przedwczoraj... kto wie, kiedy on
(z)decydował.
> Co masz na mysli? :)
To, że z Kają był poważnie związany, zanim pojawiła się "ta trzecia". Skoro
uczucie do drugiej kobiety zastało go w sytuacji, kiedy był już w jakimś
układzie życiowo-rodzinnym, to nie wybierał po prostu "ta pierwsza" vs. "ta
druga".
elgar
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2004-11-15 12:48:10
Temat: Re: Zdrada-rozpacz i ból.....mimo miłości dalej> Wyobraż sobie że "DUCH" ma racje!
OK, Duch ma racje. Ulzylo? ;)
--
Czarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-11-15 12:50:34
Temat: Re: Zdrada-rozpacz i ból.....mimo miłości dalej> I wolę jego niż facetów którzy nie mogą opanować się aby czymś nie
> zadrwić z kobiety/dotyczy Ciebie i blondynek..sama jestem brunetką
> niestety dla Ciebie/
Hmmm... chyba zaczynam zwolna ~rozumiec faceta. ;)
"Zauracza sie" bez pamieci w blondynkach, mimo wszystko. :)
--
Czarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-11-15 13:49:35
Temat: Re: Zdrada-rozpacz i ból.....mimo miłości dalej*Kaja* wrote in <news:30df.0000015f.41987a86@newsgate.onet.pl> :
> Właśnie dowiedziałam się że mój ukochany i jedyny mężczyzna,mąż-zdradził
> mnie........i ma dziecko.Jesteśmy razem 10 lat mamy córkę/9lat/ a jego dziecko
hm. nie zazdroszczę.
> on mi powiedział... ale w końcu ona postanowiła to zrobić.Bardzo dyskretnie
> dała mi do zrozumienia co się stało 2 lata temu ,ona była bardzo młoda i
> zakochała się w żonatym facecie ustawionym już w życiu.Jak pomyślę że ona
To wynika z tego że twój mąż wybrał złą osobe na romans. Jakby zrobił
to porządnie to wybrałby kogoś kto nie będzie miał ciągot do mieszania
się w życie jego rodziny. A już podstawową zasadą romansu jest: NIE
ZAPŁADNIAĆ! Gdy się przestrzega pewnych reguł to wszystkie osoby są
szczęśliwsze. A co do kochanki twojego męża to następna młoda, głupia
cipa bez wyobraźni.
BTW. Zdrada jest wtedy gdy druga osoba się dowie.
> myślach.Ja przynajmniej tak się czuje,wiem że seks z taką młodą,musiał być dla
> niego wspaniały,wbrew pozorom u nas nie było rutyny...a jednak się stalo!
No coż sorry ale była jedna rutyna. Dla niego najwyraźniej Ty byłaś tą
rutyną.
> Niewiem ,czy kiedyś uda mi się zapomnieć chociaż troszkę...ale to już nie
> będzie to samo, a przecież ja nie jestem jeszcze taka stara/34-to tak wiele! /
Możesz mu wybaczyć (twoja decyzja, zrób bilans) ale zapominać nie
można. Jeśli zdecydujesz się ratować związek to nie rób tego po to by
mu wypominać mu to i odpłacać do końca życia - szkoda twojego czasu,
chociaż ciężko czasami się powstrzymać... (próżność ;)
> DZIEWCZYNY-które pchacie się w związek taki jak opisałam,pomyślcie czy nie
> zawalacie życia rodzinie i SOBIE ! też.Przecież jak facet nie będzie z
> wami ,to wam też pozostaną alimenty i samotność/trudno dziewczynie z dzieckiem
Takiej rady i tak nie posłuchają - ale chociaż niech nie zachodzą w
ciążę, co utrudnia facetowi powrót do rodziny i zerwanie kontaktów z
kochanką (co będzie denerwowało żonę)
> znależć chłopaka na męża/a i żona i dziecko już nigdy nie bęą mieć spokojnego
> życia.......zastanówcie się prosze,albo się zabezpieczajcie/dotyczy obojga/
We all make our own way.
> mój mąż też niewiele myślał skoro się nie zabezpieczyli,a to nie był ich jeden
> raz.
No naprawdę głupi kretyn z niego, zastanów się czy go nie zostawić.
Miłość i posiadanie dziecka to nie są argumenty do zostania.
Jak uwierzył jej że się zabezpieczyła to naprawdę jest głupi.
>
> .......Dlaczego ja go wciąż tak KOCHAM!...-sama niewiem:( KAJA
Niestety takie głębokie uczucia gnieżdżą się pewnie gdzieś w układzie
limbicznym co niestety powoduje że kora mózgowa ma żaden na to wpływ.
Ale dzięki rozwojowi mózgu można mieć stosunek emocjonalny do własnych
emocji (czyli możesz powiedzieć że jesteś zła że go kochasz).
BTW. Jak raz Ci uda się odkochać na życzenie to potem kolejnym razem
jest łatwiej.
--
Najlepsza definicja człowieka: niewdzięczny dwunóg.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-11-15 14:05:55
Temat: Re: Zdrada-rozpacz i ból.....mimo miłości dalej
Użytkownik "Kaja" >>
>
> A czy ty zrozumiałeś co napisałam ŻE GO KOCHAM- mimo wszystko ,to jak
> myślisz
> czy wtedy go nie kochalam?
Śmiem twierdzić, żę go nie kochałaś, nie kochasz i nawet nie wiesz na czym
ten fenomen polega.
> PS.wyobraż sobie ,że to ja byłam wtedy dobrą partią...miałam już swoją
> działalność/miałam22lata/ duży dom/rodziców oczywiście/ gdzie miałam
> osobne
> piętro niż rodzice i to ja mogę mieć takie wątpliwości .A dla niego wtedy
> mogła być to świetna okazja,tylko że wierzyłam mu w to co mówił!
On się gdzieś mieścił i nadal mieści pomiędzy Twoją działalnością, a domem i
być możę innymi dobrami. Wyczuł to, bo o tym posiadacze raczej nie mówią na
głos i zapragnął, aby ktoś, skoro od Ciebie tego się nie doczekał, zobaczył
w nim Człowieka.
PS. Oczywiście mogę się mylić ;-)
M.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-11-15 14:16:57
Temat: Re: Zdrada-rozpacz i ból.....mimo miłości dalejMoemi:
> PS. Oczywiście mogę się mylić ;-)
A mozesz uzasadnic dlaczego tak uwazasz?
Jesli tak, to prosze bardzo. :)
--
Czarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-11-15 14:34:08
Temat: Re: Zdrada-rozpacz i ból.....mimo miłości dalej>
> Użytkownik "Kaja" >>
> >
> > A czy ty zrozumiałeś co napisałam ŻE GO KOCHAM- mimo wszystko ,to jak
> > myślisz
> > czy wtedy go nie kochalam?
>
> Śmiem twierdzić, żę go nie kochałaś, nie kochasz i nawet nie wiesz na czym
> ten fenomen polega.
>
Wiem i to lepiej niż myślisz
> > PS.wyobraż sobie ,że to ja byłam wtedy dobrą partią...miałam już swoją
> > działalność/miałam22lata/ duży dom/rodziców oczywiście/ gdzie miałam
> > osobne
> > piętro niż rodzice i to ja mogę mieć takie wątpliwości .A dla niego wtedy
> > mogła być to świetna okazja,tylko że wierzyłam mu w to co mówił!
>
> On się gdzieś mieścił i nadal mieści pomiędzy Twoją działalnością, a domem i
> być możę innymi dobrami. Wyczuł to, bo o tym posiadacze raczej nie mówią na
> głos i zapragnął, aby ktoś, skoro od Ciebie tego się nie doczekał, zobaczył
> w nim Człowieka.
>
> PS. Oczywiście mogę się mylić ;-)
BARDZOO się mylisz!!!!! po urodzeniu dziecka /naszego/zajełam się domem a
firma należy do niego-przekazałam ją w całości.Kaja
> > M.
>
>
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-11-15 14:34:50
Temat: Re: Zdrada-rozpacz i ból.....mimo miłości dalejmoim zdaniem
facet ma poped seksualny
popedu seksualnego nie ma do konkretnej osoby, ale ogolnie do plci
przeciwnej
czasami zdarza sie ze w obecnosci innej kobiety odzywa sie ten poped
ten poped moze byc akurat spowodowany niezaspokojeniem seksualnym mezczyzny,
atrakcyjnoscia fizyczna drugiej osoby, otoczka, chemia drugiej osoby
i to jest normalne ze facet ma poped do innej dziewczyny, ale
jesli mezczyzna znajdzie sie juz w takiej sytuacji i moglby miec sposobnosc
na seks, to jesli kocha wycofa sie na pewnym etapie tej sytuacji, wtedy brew
swoim potrzebom seksualnym, popedom, myslac o ukochanej, potrafi powiedziec
nie, w tym przypadku milosc przezwycieza poped
jesli zabrnie za daleko to moze byc trudne wycofanie sie, dlatego pewnym
sposobem jest nie dopuszczanie do takich sytuacji, zanim one wystapia
jesli mezczyzna jest slabego charakteru badz milosc jest niedostatecznie
silna, to wtedy to zrobi
a jesli tak zrobi raz, to pozniej moze zabrnac w slepa uliczke
Wasza milosc zostala wystawiona na probe, najpierw jego
teraz twoja
wnioski kocha, nie kocha naleza do ciebie
to co postanowisz tez
Pozdrawiam
Marcin
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-11-15 14:38:32
Temat: Re: Zdrada-rozpacz i ból.....mimo miłości dalej> > Wyobraż sobie że "DUCH" ma racje!
>
> OK, Duch ma racje. Ulzylo? ;)
>
> --
> Czarek
>
SOOry ale ja naprawdę mam doła a docinki wtedy wkurzają...a co do Ducha.. to
ulżyło.
Kaja
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-11-15 14:48:53
Temat: Re: Zdrada-rozpacz i ból.....mimo miłości dalej> moim zdaniem
> facet ma poped seksualny
> popedu seksualnego nie ma do konkretnej osoby, ale ogolnie do plci
> przeciwnej
> czasami zdarza sie ze w obecnosci innej kobiety odzywa sie ten poped
> ten poped moze byc akurat spowodowany niezaspokojeniem seksualnym mezczyzny,
> atrakcyjnoscia fizyczna drugiej osoby, otoczka, chemia drugiej osoby
> i to jest normalne ze facet ma poped do innej dziewczyny, ale
> jesli mezczyzna znajdzie sie juz w takiej sytuacji i moglby miec sposobnosc
> na seks, to jesli kocha wycofa sie na pewnym etapie tej sytuacji, wtedy brew
> swoim potrzebom seksualnym, popedom, myslac o ukochanej, potrafi powiedziec
> nie, w tym przypadku milosc przezwycieza poped
> jesli zabrnie za daleko to moze byc trudne wycofanie sie, dlatego pewnym
> sposobem jest nie dopuszczanie do takich sytuacji, zanim one wystapia
> jesli mezczyzna jest slabego charakteru badz milosc jest niedostatecznie
> silna, to wtedy to zrobi
> a jesli tak zrobi raz, to pozniej moze zabrnac w slepa uliczke
> Wasza milosc zostala wystawiona na probe, najpierw jego
Jego miłość na próbe ?
> teraz twoja
> wnioski kocha, nie kocha naleza do ciebie
> to co postanowisz tez
>
Ja już mu wybaczyłam,wierzę że mnie dalej kocha/był raczej szczery/żałuje ,że
tak się stało, ale chce być ze mną.
Pozdrawiam Kaja
> Pozdrawiam
> Marcin
>
>
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |