Zespół Gilberta

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 5

1. Data: 2002-09-21 21:49:54

Temat: Zespół Gilberta
Od: k...@p...onet.pl szukaj wiadomości tego autora

Witam,
Z dolegliwością o nazwie "Zespół Gilberta" zaleca się unikać ciężkiego wysiłku.
Ponieważ dolegliwość mnie dotyczy, proszę o informację dlaczego należy unikać
ciężkiego wysiłku - jakie zachodzą zmiany w organizmie, gdy się taki wysiłek
podejmie.
Pozdrawiam, Marek

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

2. Data: 2002-09-22 19:55:35

Temat: Re: Zespół Gilberta
Od: "peter" <y...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Witam,
> Z dolegliwością o nazwie "Zespół Gilberta" zaleca się unikać ciężkiego
wysiłku.
> Ponieważ dolegliwość mnie dotyczy, proszę o informację dlaczego należy
unikać
> ciężkiego wysiłku - jakie zachodzą zmiany w organizmie, gdy się taki
wysiłek
> podejmie.

nie wiem czy moja droga rozumowania jest sluszna, ale podczas wysilku
dochodzi do zarowno lokalnej jak i systemowej hipoksji (zadluzenia w tlen),
zwieksza sie turn-over krwinek, czyli zarowno zwieksza sie krwiotworzenie
jak i degradacja; skoro zwieksza sie degradacja krwinek, z ukladu
siateczkowo-srodblonkowego do hepatocytow (do komorek miazszu watroby)
plynie wiecej niz zwykle bilirubiny, a ta wlasnie jest wydalana do zolci
wolniej niz u zdrowego czlowieka w wyniku defektu sprzegania (obnizenie
aktywnosci glukuronylotransferazy w zespole gilberta).

jesli ktos ma jakis inny pomysl albo ja plote kompletne bzdury to prosze o
sprostowanie.
moze ktos zna jakies naukowe zrodla? (nie mam czasu przeszukiwac MedLine'u)

pozdrawiam,
piotrek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

3. Data: 2002-09-23 05:23:30

Temat: Re: Zespół Gilberta
Od: "Adamus" <a...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

Spoko. Ja mam Gilbertya i nie unikam wysilku.
A gdy za bardzo przesadze - po prostu wtedy chce mi sie rzygac. I to cala
dolegliwosc...

Użytkownik <k...@p...onet.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:4...@n...onet.pl...
> Witam,
> Z dolegliwością o nazwie "Zespół Gilberta" zaleca się unikać ciężkiego
wysiłku.
> Ponieważ dolegliwość mnie dotyczy, proszę o informację dlaczego należy
unikać
> ciężkiego wysiłku - jakie zachodzą zmiany w organizmie, gdy się taki
wysiłek
> podejmie.
> Pozdrawiam, Marek
>
> --
> Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

4. Data: 2002-09-23 19:57:19

Temat: Re: Zespół Gilberta
Od: k...@p...onet.pl szukaj wiadomości tego autora

> > Witam,
> > Z dolegliwością o nazwie "Zespół Gilberta" zaleca się unikać ciężkiego
> wysiłku.

> nie wiem czy moja droga rozumowania jest sluszna, ale podczas wysilku
> dochodzi do zarowno lokalnej jak i systemowej hipoksji (zadluzenia w tlen),
> zwieksza sie turn-over krwinek, czyli zarowno zwieksza sie krwiotworzenie
> jak i degradacja; skoro zwieksza sie degradacja krwinek, z ukladu
> siateczkowo-srodblonkowego do hepatocytow (do komorek miazszu watroby)
> plynie wiecej niz zwykle bilirubiny, a ta wlasnie jest wydalana do zolci
> wolniej niz u zdrowego czlowieka w wyniku defektu sprzegania (obnizenie
> aktywnosci glukuronylotransferazy w zespole gilberta).
> pozdrawiam,
> piotrek

Witam
Dzięki za powyższe, proszę o dalszy ciąg - czy nadmiar bilirubiny we krwi jest
szkodliwy i w jaki sposób? Rozumuję, że w żołądku w takim razie jest jej
niedobór - czy tak?, czy to wpływa na proces trawienia? Mam bilirubiny ponad
3mg/dl, czy to dużo?
Pozdrawiam, marek

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

5. Data: 2002-09-23 20:45:35

Temat: Re: Zespół Gilberta
Od: "peter" <y...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Dzięki za powyższe, proszę o dalszy ciąg - czy nadmiar bilirubiny we krwi
jest szkodliwy i w jaki sposób?
Moznaby tutaj polemizowac co do szkodliwosci bilirubiny w organizmie. Na
pewno jest szkodliwa dla noworodkow... U doroslych pewnie jest
odpowiedzialna za zle samopoczucie, szybkie meczenie sie itd.
charakterystyczne dla zespolu Gilberta.
Nadmiar bilirubiny powoduje zazolcanie sie - przy stezeniu 2-3 mg/dl i
wiekszym wystepuje zoltaczka (czyli zazolcone bialkowki, blony sluzowe,
skora itd). Szczerze mowiac poza walorami "estetycznymi" to o jakichs
powaznych konsekwencjach hiperbilirubinemii (bilirubina >1mg/dl) u doroslych
nie czytalem i nie slyszalem, przynajmniej nie przy stezeniach bilirubiny o
jakich mowa.

> Rozumuję, że w żołądku w takim razie jest jej niedobór - czy tak?, czy to
wpływa na proces trawienia?
Zolc z watroby dostaje sie w prawidlowych warunkach do dwunastnicy (do
zoladka moze dostawac sie wstecznie z dwunastnicy, ale to ewidentna
patologia) i stamtad poprzez dalsze czesci jelita cienkiego i jelito grube
jest wydalana z kalem. Czesc bilirubiny wchlania sie zwrotnie. Bilirubina
nie wplywa na proces trawienia; na proces trawienia maja natomiast wplyw
kwasy zolciowe (obecne w zolci), ale one z bilirubina nie maja wiele
wspolnego.

> 3mg/dl, czy to dużo?
Nie, to nieco powyzej normy (1 mg/dl). Dobrym sposobem na obnizenie poziomu
bilirubiny jest odpowiednia dieta (naprostszy sposob: duzo blonnika - owoce,
warzywa), normalna aktywnosc fizyczna, unikanie stresu i glodowania,
przebywanie duzo na sloncu; jednym slowem zdrowe zycie!

Duzo wytrwalosci zycze
piotr

PS. Polecam zajrzec na http://www.gilbertsweb.co.uk/doctors/heart.htm - dosc
ciekawy artykul o obnizeniu czestosci wystepowania atakow serca u chorych na
zespol Gilberta... moze jednak ta "choroba" ma swoje dobre strony?