| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-03-20 21:53:06
Temat: Zly wplyw gier komputerowychWitam grupowiczow
Chcial bym poznac wasza opinie na temat szkodliwosci gier komputerowych na
mlodego czlowieka.
Jak sadzicie z psychologicznego punktu widzenia
jaki typ gier szkodi ? Dlaczego ? W jaki sposob moga one wplywac na mlodego
czlowieka ?
z gory dziekuje za odpowiedzi
unx
p.s.
Jesli wiecie gdzie mozna znalezc odpowiedzi na te pytania w sieci to bardzo
prosil bym o podanie linka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2002-03-20 22:40:05
Temat: Re: Zly wplyw gier komputerowychNa czlowieka moga miec zly wplyw wszystkie srodki masowego przekazu...
--
Pozdrawiam
Forgoth (GG: 1295495)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-03-20 22:58:26
Temat: Re: Zly wplyw gier komputerowych
Użytkownik Unx <u...@w...pl>
> na
> mlodego czlowieka.
Na jak mlodego czlowieka?
Moim zdaniem to wszystko zalezy od stanu psychicznego danej osoby.
--
spider.
s...@p...bydg.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-03-21 01:03:59
Temat: Re: Zly wplyw gier komputerowych> Witam grupowiczow
> Chcial bym poznac wasza opinie na temat szkodliwosci gier komputerowych na
> mlodego czlowieka.
> Jak sadzicie z psychologicznego punktu widzenia
> jaki typ gier szkodi ? Dlaczego ? W jaki sposob moga one wplywac na
mlodego
> czlowieka ?
> z gory dziekuje za odpowiedzi
> unx
na czlowieka zly wplyw moze miec nawet gra uczaca tabliczki mnozenia. jesli
dziecko siedzi przed takim programem edukacyjnym, przez dluzszy czas
ogladajac mnozace kreciki i dodajace sie gwiazdki, zamiast wyzywac sie na
kolegach z piaskownicy i uodparniac na grype. pomysl w sumie minelo 20.000
do 500 lat (plemie pueblo) od czasu kiedy zylismy w jaskiniach. jestesmy
tymi samymi ludzmi, co wtedy, mamy takie same mozgi, tylko dzieki naszej
wenie stworzylismy sobie takie warunki w jakich zyjemy teraz. kapiesz sie w
wannie i wycierasz sie recznikiem, ale nadal schodzac do podstaw myjesz dupe
woda. rozumie pan o co mi chodzi? wie pan ze kazde stworzenie od
zaplodnienia do urodzenia przechodzi taka mala ewolucje? od jednokomorkowego
hm..... dwukomorkowy? a to ciekawe organizmu przez tak jakby wszystkie rzedy
ryb, plazow, gadow, zalezy czym sie urodzi, do ssakow? tzn. ktos glupi by
powiedzial ze w ktoryms momencie zycia sie jest koniem. to jest na biologii
w 4kl podstawowki. a wie pan ze dorosly szympans ma sprawnosc umyslowa
3letniego ludzkiego dziecka? to teraz juz zapewne pan rozumie, ze to co
czlowiek robi, musi, zeby byc normalnym (tzn. mieszkaniec Ziemii), potrafic
zachowac i czerpac ze swych podstawowych zdolnosci jako czlowieka i jako
zwierzecia. ale zeby sie nie ograniczac tylko do bycia ta prymitywna istota,
rozwija sobie rozne zdolnosci - te nalezace do wspolczesnego czlowieka. a to
jakie gry... jak dziecko WIE ze sie nie zabija dla przyjemnosci to nie
zabije. jak bylem maly to gralem w gry 18+ i jakos nie gwalce ani nie
morduje ani nawet nie mam takich mysli. to, co jest najgorsze we
wspolczesnej technologii to to, ze jest zajebiscie wciagajaca.
--
caluski i buziaki
m...@w...pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-03-21 01:15:47
Temat: Re: Zly wplyw gier komputerowych
Użytkownik "Unx"
> Chcial bym poznac wasza opinie na temat szkodliwosci gier komputerowych na
> mlodego czlowieka.
To bzdura. Ktoś ładnie powiedział, że gdyby gry miały wpływ na człowieka, to
pokolenie wychowane na pac-man'ie lubowałoby się w szwędaniu po ciemnych
pomieszczeniach, uganianiu się za magicznymi pigułkami a wszystko to przy
akompaniamencie monotonnej elektronicznej muzyki ;)))
--
Rafalski
DUDE: "Shit, I know that guy. He's a nihilist."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-03-21 03:29:47
Temat: Re: Zly wplyw gier komputerowych> Użytkownik "Unx"
> > Chcial bym poznac wasza opinie na temat szkodliwosci gier komputerowych
na
> > mlodego czlowieka.
> To bzdura. Ktoś ładnie powiedział, że gdyby gry miały wpływ na człowieka,
to
> pokolenie wychowane na pac-man'ie lubowałoby się w szwędaniu po ciemnych
> pomieszczeniach, uganianiu się za magicznymi pigułkami a wszystko to przy
> akompaniamencie monotonnej elektronicznej muzyki ;)))
ja widzialem harrego pottera.........
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-03-21 07:07:22
Temat: Odp: Zly wplyw gier komputerowychmoim zdaniem caly dzien grania na komputerze jest mniej szkodliwy
niz obejrzenie jednej wenezuelskiej telenoweli :)
a tak na powaznie, to spedzam przed grami mnostwo czasu, glownie z braku
lepszych zajec i podobnie jak osobnik ktory wypowiadal sie wczesniej nie
widze
u siebie zadnych niepokojacych zmian, a trwa to juz kilka lat...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-03-21 10:50:05
Temat: Re: Zly wplyw gier komputerowychNo na ten przykład ja w dzieciństwie grałem dużo w różne symulatory
samochodowe i teraz ojciec mi mówi że jeżdżę samochodem jakbym grał na
komputerze :)
pozdro
--
Scyzor
ICQ #: 115438022
GG #: 1614112
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-03-21 11:40:29
Temat: Re: Zly wplyw gier komputerowychUżytkownik "Unx" napisal:
>
> Witam grupowiczow
Czesc,
> Chcial bym poznac wasza opinie na temat szkodliwosci
> gier komputerowych na mlodego czlowieka. Jak sadzicie
> z psychologicznego punktu widzenia jaki typ gier szkodi ?
Jesli z psychika czlowieka cos nie tak to moze mu zaszkodzic nawet granie
w lemingi. Przykladowo czasem slyszalem o przypadkach gdy jakis dzieciak
wyskoczyl oknem bo myslal, ze poleci jak Batman czy inny superbohater.
Skoro do czegos takiego dochodzi to znaczy, ze z postrzeganiem swiata
przez dzieciaka jest cos nie tak. Najwyrazniej rodzice nie nauczyli go
dostatecznie szybko odrozniac rzeczywistosci od fikcji. Moge to zrozumiec
u dzieciaka. Natomiast nigdy nie zrozumie takiego zachowania u mlodziezy i
osob doroslych.
Przyklad:
Dwoch nastolatkow zabilo w dosc bestialski sposob starszego mezczyzne.
Pozniej tlumaczyli sie tym, ze mysleli iz on tak jak w grze komputerowej
pozbiera sie pozniej i pojdzie w swoja strone.
Inny przyklad:
Stare babcie ogladajace telenowele. W jednej z nich jakis chlopaczek gral
goscia sparalizowanego. Gdy jakas starowinka zobaczyla go na ulicy, ze
chodzi o wlasnych silach zaczela na niego krzyczec jak on tak moze sobie z
ludzi zartowac. To ona sie codziennie modlila za jego zdrowie, a on udaje
chorobe!
Dosc szokujace, prawda? W dziecinstwie mase czasu spedzilem na grach.
Wsrod nich byly takie jak Mortal Kombat z tymi wszystkimi "prostowaniami
kregoslupa", "transplantacjami" itp. ciosami. Pozniej na podworku z
kolegami byla symulacja walki na tej podstawie. Kazdy jednak wiedzial, ze
sa pewne granice ktorych przekroczyc nie mozna i w efekcie nikt nikomu
serca na prawde nie wyrywal. Uzaleznienie? Podobna sytuacja. Moge siedziec
przy komputerze po 10 godzin dziennie. Jednak moge tez spokojnie gdzies
wyjechac na dluzsze wakacje i wcale do komputera nie tesknic. Po prostu
takie cos mnie nie uzaleznia. Wiem gdzie sa granice i mam nadzieje, ze tak
bedzie zawsze. Chociaz moze w swoim zyciu zasmakuje czegos i juz nie bede
potrafil bez tego zyc. Nie wiem... moze np. wystarczy jeden skok ze
spadochronem abym nie potrafil bez tego zyc? :)
pozdrawiam
--
o...@f...sos.com.pl /^^\ _ __ __
http://republika.pl/szedhar/ / ___ \/ \ /__) / \
ICQ UIN: 50765541 \___/ / \__ \__/
_______________________________________________/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-03-21 12:43:06
Temat: Re: Zly wplyw gier komputerowych
Użytkownik "Rafalski"
Znalazłem:
Computer games don't affect kids; I mean if Pac-Man affected us as kids,
we'd all be running around in darkened rooms, munching magic pills and
listening to repetitive electronic music."
- Kristin Wilson, Nintendo, Inc., 1989.
Ktoś się wybiera na techniawkę w najbliższy weekend? :))))
--
Rafalski
Brodie: "I LOVE the smell of commerce in the morning!"
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |