Znieczulenie bezpośrednie i w przenośni.
Najpierw bezpośrednie- Zainteresowałem się tematem rodzenia i oczy
wybauszyłem, bo myślałem że środki znieczulające były zabraniane przez
kk w dziewiętnastym wieku i ta głupota już się więcej nie pojawi, a tu
nagle gdzieś znikneła cywilizacja w środku europy i słyszę w polsce
skowyt, jak z czasów barbarzyństwa i widzę że kk znowu nawołuje i
przekonuje do zaniechania znieczulenia. Tym razem podczas porodu, bo w
bibli napisano, że ma rodzić kobieta w bólu. I tak polityka ku
zadowoleniu kk, zaczeła utrudniać dostęp do znieczulenia podczas
porodu, a także propaganda katolicka odstawiła swój taniec straszaka.
Oczywiście nikt nie pyta się kobiety jak chce rodzić, ze znieczuleniem
czy bez, tylko kobieta ma rodzić w bólach, a bo w czasopisemku biblia
tak wyczytali i masz zapomnieć o cywilizacji. Kurwa to jakaś rzeźnia w
tym kraju się dzieje i tu przechodzę do znieczulenia w sensie
przenośni- czytam niektórych skorumpowanych lekarzy jak się nadymają i
na Bozie powołują i dreszcze mnie przechodzą , jak można być tak
znieczulonym, że wręcz pierwsze co przygodzi do głowy to myśl_ potwór,
chory psychicznie, zwyrodnialec, gestapo!!!
Dla mnie jest to niewyobrażalne, że w cywilizowanej podobno Europie,
czyli podobno też polsce, dokonuje się takiego barbarzyństwa i zmusza
do cierpienia kobiety w tym kraju. No wyobraźcie sobie że was łapią
jacyś sadyści i trzymają za ręce i nogi i nawalają po brzuchu,
szukacie pomocy przed bandytami, a w pierwszym ośrodku, który podobno
służy za pomoc przeciwko takim bandytom,...... stają po stronie
bandytów.