Data: 2004-03-06 15:27:45
Temat: Zoltar nadchodzi! (pmd - o czy ma być?)
Od: "Chaciur" <gchat@na_wp.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Post jest po części kontynuacją dyskusji z Hafsą.
Moje podejście do tematyki grupy:
1 - odchudzanie
80% tematów na grupie, niezbyt mnie interesuje.
Uważam że każdy może schudnąć jeśli będzie dziennie
zużywał 1600 kcal na aktywności fizyczną.
Z moich osobistych kontaktów: 2 udane schudnięcia
dieta w zarysach przypominająca Montignac oraz ruch:
rower+siłownia lub basen+konie.
Jeśli ktoś ma masywną budowę (genetycznie)
to nie zrobi z siebie wieszaka, ale zawsze może mieć
piękne wysportowane ciało jak sprężynka :)
Nie lekceważę tego problemu! (tak na wszelki wypadek dodałem)
2 - naukowe zagadnienia
bardzo lubię, choć jestem trochę niedouczony,
chętnie czytam i biorę udział na miarę moich możliwości.
3 - święta wojna DO-wege
wiem że to wielu nudzi tak jak mnie nudzi temat odchudzanie,
proszę o wskazanie lepszego miejsca na te spory,
wg mnie nie ma.
4 - opowiadania SF ;)
zbyt rzadko się pojawiają ale możemy to zmienić, ja zaczynam
Zoltar Niszczyciel Planet
Zbliża się do Ziemi podróżując po bezkresach Kosmosu
wraz ze swoim dworem. Zimny jak nos Eskimosa.
Dieta jego obfituje w magnez, nigdy jeszcze nie
drgnęła mu powieka. Zoltar jest przy tym sprawiedliwy.
Sam o sobie lubi mówić Zoltar Sprawiedliwy. Jego błazen
natomiast zowie go Zoltar Niszczyciel Planet.
Władca ten wysłał już swoją forpocztę, która działa
w przebraniu ziemian, akcja nosiła klauzulę top secret
lecz wydało się przez zwykły zbieg okoliczności (używki),
że jeden wylądował w Teksasie a kolejny w Ciechocinku.
Zrobił tak, by przypadkiem nie musiał nic zmieniać we wcześniej
przygotowanym expose. Ponieważ jest jednak okrutnikiem lubuje
się wzniecać strach, zaczął zatem dość ostro:
Ludzie! Jestem Zoltar Sprawiedliwy, przybywam gdyż doktor
zalecił mi ostatnio dietę ludzką. Twierdzi on, iż poczuje się
znacznie lepiej a i podobno pomaga na schorzenie Szemroka
(Szubraka - szepcze doktor - ale pewno na Szemroka też
pomoże bo to dieta idealna.)
A teraz zła wiadomość. W diecie ludzkiej nie chodzi o naśladowanie
ludzi, choć w sumie po troszku tak, ha ha!, ale o ich jedzenie.
Jesteście niestety najbardziej do nas podobni.
Nie drżyjcie! Postaram się aby Was bolało jak najmniej, ja
Zoltar, też odczuwam ból, łączę się z wami w uścisku empatii.
Nie zrobię nic czego wy byście nie uczynili.
Jam jest Zoltar Sprawiedliwy.
Wiem, jesteście inteligentni, możliwe że niektórzy
osiągają nawet poziom mojej najmłodszej córy,
ale zrozumcie - jestem na diecie.
Postaram się, abyście nie widzieli przed ubiciem
wnętrza mojej kuchni, zrozumcie jednak, z wyliczeń
wynika taka a nie inna szybkość taśmy:
6 000 000 000 / 2 tygodnie wizyty.
Brutalna ekonomia. Nie mogę być rozrzutny gdyż zbieram
na nowy statek - bajeczny Grzmot1500 (albo jakoś tak).
Wiedzcie, że kocham ludzi!
Zenek do mnie! O proszę, jego nie zjem.
Zenek buda! Dzieci go uwielbiają.
Pytacie czy nie dało by się inaczej skomponować tej diety
gdyż nie ma w was nic szczególnego, możliwe, że nie ma,
ale co do komponowania to mi się zwyczajnie nie chce,
a i doktor odradza. Moje życie jest nieporównanie
ciekawsze od waszego, przemierzam kosmos, kochane
Ziemiaki i nie wracajmy już może do tego, bo tracę apetyt.
Jestem sprawiedliwy i nie uczynię niczego czego wy byście
nie uczynili, bez obaw, ok?
Na początek obciąłem wam pazurki - zgładziłem wasze wojska.
(Udana alegoria Zoltarze Ni... - uciął w pół słowa błazen)
W końcu to płatni zabójcy byli, tacy jak i moi, więc chyba nie macie
mi za złe, że moi są lepsi? Mam mnóstwo bogactwa, gdyż grabię
planety, na których grabież jest dopuszczalna.
Jam jest Zoltar Sprawiedliwy!
salut Chaciur
|