Data: 2008-07-18 10:52:39
Temat: Zosie Samosie
Od: "Hanka " <c...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Zosie Samosie. Nazwę tak dzisiaj kobiety samotne, z przymusu, nie z wyboru.
Niekoniecznie na całe życie. Przedział czasu nie ma tu zbytniego znaczenia.
Niekoniecznie rozwódki czy singielki. Niekiedy totalnie samotne w środku
małżeństwa i rodziny. Pozostawione przez męża, czy partnera, samym sobie,
z wszelkimi problemami, z potomstwem, z tym całym, niby wspólnym, a jakże
odrębnym, okazuje się, tu i teraz. Codziennie zmagające się z ogromem
obowiązków, kłopotów, ze zwykłą fizyczną bezsilnością.
Ile kobiet przeżywa trud bycia Zosią Samosią, nie wiemy.
Bo przecież: show must go on.
Bezbłędny makijaż, uśmiech, nienaganna figura, skutecznie maskują wewnętrzne
piekło.
Pytanie zasadnicze brzmi:
Zosie Samosie to ciche bohaterki?
A może naiwniaczki, które nie potrafiły dobrze się ustawić w życiu?
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|