Zupa

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 22

11. Data: 2009-02-11 20:49:17

Temat: Re: Zupa
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Wed, 11 Feb 2009 19:56:34 +0100, Saulo napisał(a):

> lemonka<...@a...com>
> news:gmv6f7$jc4$1@inews.gazeta.pl
>
> [...]
>> Jajco do szczawiowej to konieczność a nie przyjemność...
>
> Dlaczego?

Ja np lubię szczawiową z grzankami. Więc jajko dla mnie nie jest konieczne,
choć też bardzo lubię.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

12. Data: 2009-02-11 20:51:53

Temat: Re: Zupa
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Wed, 11 Feb 2009 21:15:26 +0100, lemonka napisał(a):

> Użytkownik "Saulo" <s...@l...po> napisał w wiadomości
> news:gmv70r$75e$1@news.onet.pl...
>> lemonka<...@a...com>
>> news:gmv6f7$jc4$1@inews.gazeta.pl
>>
>> [...]
>>> Jajco do szczawiowej to konieczność a nie przyjemność...
>>
>> Dlaczego?
>>
> Toksyczny kwas szczawiowy pięknie wiąże się z białkami jaja kurzego i
> do jego usunięcia z organizmu nie trzeba olbrzymich nakładów
> niezbędnego organizmowi wapnia, który w połączeniu z kwasem szczawiowym
> nie tylko staje się nieprzyswajalny ale także tworzy kamienie,
> odkładające się m.in. w nerkach.

Zwlaszcza, że zjadamy tony tego kwasu rocznie - gotując 3-4 razy w roku tę
zupę :-D
A jak do tego dodać kompot z rabarbaru latem ze trzy razy, no toż są
zabójcze ilości.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

13. Data: 2009-02-11 21:08:38

Temat: Re: Zupa
Od: "wolim" <n...@t...pisz> szukaj wiadomości tego autora

> Linuks to system dla myślących użytkowników..

Linuks jest dla hipisów.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

14. Data: 2009-02-11 21:59:41

Temat: Re: Zupa
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Wed, 11 Feb 2009 22:08:38 +0100, wolim napisał(a):

>> Linuks to system dla myślących użytkowników..
>
> Linuks jest dla hipisów.

Chyba niedługo zostanę hippie...

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

15. Data: 2009-02-11 23:18:12

Temat: Re: Zupa
Od: Panslavista <p...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

On 11 Lut, 21:49, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
> Dnia Wed, 11 Feb 2009 19:56:34 +0100, Saulo napisał(a):
>
> > lemonka<a...@a...com>
> >news:gmv6f7$jc4$1@inews.gazeta.pl
>
> > [...]
> >> Jajco do szczawiowej to konieczność a nie przyjemność...
>
> > Dlaczego?
>
> Ja np lubię szczawiową z grzankami. Więc jajko dla mnie nie jest konieczne,
> choć też bardzo lubię.

Nikt nie wspomniał szpinaku o potężnej ilości kwasu szczawiowego?
Ja wspomiałem, ale szpinak nowozelandzki.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

16. Data: 2009-02-11 23:25:39

Temat: Re: Zupa
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Wed, 11 Feb 2009 15:18:12 -0800 (PST), Panslavista napisał(a):

> On 11 Lut, 21:49, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
>> Dnia Wed, 11 Feb 2009 19:56:34 +0100, Saulo napisał(a):
>>
>>> lemonka<a...@a...com>
>>>news:gmv6f7$jc4$1@inews.gazeta.pl
>>
>>> [...]
>>>> Jajco do szczawiowej to konieczność a nie przyjemność...
>>
>>> Dlaczego?
>>
>> Ja np lubię szczawiową z grzankami. Więc jajko dla mnie nie jest konieczne,
>> choć też bardzo lubię.
>
> Nikt nie wspomniał szpinaku o potężnej ilości kwasu szczawiowego?
> Ja wspomiałem, ale szpinak nowozelandzki.

Ile trzeba zjećć tego (czy innego) szpinaku, aby się zatruć?
- jestem daleka od ulegania sianemu tu popłochowi.
Podobnie rabarbar - jem ile chcę. Bo dużo i tak nie dam rady :-D

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

17. Data: 2009-02-12 05:04:45

Temat: Re: Zupa
Od: Panslavista <p...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

On 12 Lut, 00:25, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
> Dnia Wed, 11 Feb 2009 15:18:12 -0800 (PST), Panslavista napisał(a):
>
>
>
>
>
> > On 11 Lut, 21:49, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
> >> Dnia Wed, 11 Feb 2009 19:56:34 +0100, Saulo napisał(a):
>
> >>> lemonka<a...@a...com>
> >>>news:gmv6f7$jc4$1@inews.gazeta.pl
>
> >>> [...]
> >>>> Jajco do szczawiowej to konieczność a nie przyjemność...
>
> >>> Dlaczego?
>
> >> Ja np lubię szczawiową z grzankami. Więc jajko dla mnie nie jest konieczne,
> >> choć też bardzo lubię.
>
> > Nikt nie wspomniał szpinaku o potężnej ilości kwasu szczawiowego?
> > Ja wspomiałem, ale szpinak nowozelandzki.
>
> Ile trzeba zjećć tego (czy innego) szpinaku, aby się zatruć?
> - jestem daleka od ulegania sianemu tu popłochowi.
> Podobnie rabarbar - jem ile chcę. Bo dużo i tak nie dam rady :-D- Ukryj cytowany
tekst -
>
> - Pokaż cytowany tekst -

Bez przesadyzmu - pamiętasz jak zachłystywano się teflonem, że
bez tłuszczu można piec, a jak podałem, że powyżej 600°C teflon się
rozkłada, to obrzucono mnie wyzwiskami, dopóki ktoś nie podał danych z
badań...

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

18. Data: 2009-02-12 07:50:44

Temat: Re: Zupa
Od: jadrys <i...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

wolim pisze:
>> Linuks to system dla myślących użytkowników..
>>
>
> Linuks jest dla hipisów.
>
>
>
A taki hipis to już nie myśli??

--
Linuks to system dla myślących użytkowników.. Ja

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

19. Data: 2009-02-12 07:54:39

Temat: Re: Zupa
Od: jadrys <i...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Panslavista pisze:
> On 11 Lut, 20:27, jadrys <i...@w...pl> wrote:
>
>> Panslavista pisze:> On 11 Lut, 18:39, Ewa J <e...@g...pl> wrote:
>>
>>
>>>> Panslavista wrote:
>>>>
>>>>> A u nie dzisiaj zupa szczawiowa z ziemniakami, ........
>>>>>
>>>> Z jajcem na twardo lepsza.
>>>>
>>> Wiem, mam z jajkiem, ale bez jajka też może być...
>>>
>> Może być również z tym i tym.. Jajo z ziemniakiem się nie pogryzie..
>>
>> --
>> Linuks to system dla myślących użytkowników.. Ja
>>
>
> Dobra jest także z ryżem, ważne, aby w sezonie zrobić przetwory...
>
Oczywiście, ale te trzy składniki w jednej zupie raczej odpadają..

--
Linuks to system dla myślących użytkowników.. Ja

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

20. Data: 2009-02-12 11:37:01

Temat: Re: Zupa
Od: JaMyszka <f...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

On 12 Lut, 00:18, Panslavista wrote:
> [...]
> Nikt nie wspomniał szpinaku o potężnej ilości kwasu szczawiowego?
> Ja wspomiałem, ale szpinak nowozelandzki.

Kiedyś zatrułam się szpinakiem! I to z własnej działki!
A mamie się przypomniało, że w tym dniu widziała sąsiada robiącego
opryski na swojej.
I nie wiem, czy płukanie tego szpinaku, nawet przez cały dzień,
zapobiegło by moim "efektom" ubocznym.
Kiedyś, na wycieczce do Budapesztu, grupa zafundowała mi przednią
wyżerkę;)
Załapałam się na 6 porcji szpinaku po węgiersku;p

--
Pozdrawiam :)
JM
http://www.bykom-stop.avx.pl/index.html
Bezpieczny wolontariat (Nobel?): http://zwijaj.pl/