« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2009-02-11 17:48:21
Temat: Miody miodzikiJak to jest ze niektore miody cukrzeja, a niektore sa plynne przez
wiecznosc?
Plynny i lepiej wyglada i jest latwiejszy w uzyciu, ale czy przypadkiem
cena za wyglad nie jest gorsza jakosc spowodowana .....no wlasnie co oni
robia z tym miodem, ze utrzynuje sie on w plynnej postaci.
Slyszalam ze falszuja cukrem. Ktos inny znowu twierdzil ze podgrzewaja
go do tego stopnia ze wszystkie dobroczynne skladniki miodu zostaja
zniszczone i taki "podrasowany" miod nie rozni sie od wodnego rozczynu
zwyklego cukru.
Jaka jest prawda?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2009-02-11 18:12:51
Temat: Re: Miody miodzikiDnia Wed, 11 Feb 2009 10:48:21 -0700, Ewa J napisał(a):
> Jak to jest ze niektore miody cukrzeja, a niektore sa plynne przez
> wiecznosc?
> Plynny i lepiej wyglada i jest latwiejszy w uzyciu, ale czy przypadkiem
> cena za wyglad nie jest gorsza jakosc spowodowana .....no wlasnie co oni
> robia z tym miodem, ze utrzynuje sie on w plynnej postaci.
> Slyszalam ze falszuja cukrem. Ktos inny znowu twierdzil ze podgrzewaja
> go do tego stopnia ze wszystkie dobroczynne skladniki miodu zostaja
> zniszczone i taki "podrasowany" miod nie rozni sie od wodnego rozczynu
> zwyklego cukru.
> Jaka jest prawda?
Miód akacjowy nie zestala sę nawet dwa lata.
Inne miody - juz po kilku miesiacach, a najwcześniej rzepakowy.
Miody w sklepach często mają dodatek specjalnych substancji zapobiegających
krystalizacji.
Dlatego najlepiej kupować te, które jednak jej uległy.
Z podgrzewaniem - może to byc prawda, o ile oczywiście opłaca się w
rozlewni miodu tracić energie na podgrzanie miodu do aż tak wysokiej
temperatury, sadzę że raczej jest on ogrzewany do minimalnej temp.
pozwlajacej na rozlewanie.
Gorzej, jeśli dzieje się to wielokrotnie.
Najlepiej kupiować miód u znanego sobie/rodzinie pszczelarza.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2009-02-16 00:27:57
Temat: Re: Miody miodzikiOn 11 Lut, 18:48, Ewa J <e...@g...pl> wrote:
> Jak to jest ze niektore miody cukrzeja, a niektore sa plynne przez
> wiecznosc?
> Plynny i lepiej wyglada i jest latwiejszy w uzyciu, ale czy przypadkiem
> cena za wyglad nie jest gorsza jakosc spowodowana .....no wlasnie co oni
> robia z tym miodem, ze utrzynuje sie on w plynnej postaci.
> Slyszalam ze falszuja cukrem. Ktos inny znowu twierdzil ze podgrzewaja
> go do tego stopnia ze wszystkie dobroczynne skladniki miodu zostaja
> zniszczone i taki "podrasowany" miod nie rozni sie od wodnego rozczynu
> zwyklego cukru.
> Jaka jest prawda?
Płynne miody niecukrzące się nie muszą być sfałszowane - wyjęte z ula
zanim pszczoły zdołały je zagęścic i zasklepić w komórkach. Te
dojrzałe cykrzą się nie tracą na wartości, wystaczy słok miodu wstawić
do naczynia z ciepłą wodą lub na jakiejś ściereczce na kaloryferze.
Nie stracą nic ze swojej wartości, gdy temperatura nie przekroczy
30°C.
Ziołomiody powinny być oznakowane.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2009-02-16 14:15:03
Temat: Re: Miody miodzikiDnia Sun, 15 Feb 2009 16:27:57 -0800 (PST), Panslavista napisał(a):
> Płynne miody niecukrzące się nie muszą być sfałszowane - wyjęte z ula
> zanim pszczoły zdołały je zagęścic i zasklepić w komórkach.
Czyli nieodparowane - niedojrzałe. Mniej wartościowe.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2009-02-16 15:57:27
Temat: Re: Miody miodzikiOn 16 Lut, 15:15, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
> Dnia Sun, 15 Feb 2009 16:27:57 -0800 (PST), Panslavista napisał(a):
>
> > Płynne miody niecukrzące się nie muszą być sfałszowane - wyjęte z ula
> > zanim pszczoły zdołały je zagęścic i zasklepić w komórkach.
>
> Czyli nieodparowane - niedojrzałe. Mniej wartościowe.
Cenowo, a nie pod względem wartości biologicznej, to tylko woda.
Oczywiście, że dojrzewanie jest ważne - miód podlega procesom fizyko -
chemicznym i biologicznym.
Nie mniej stanowi wartość nawet gdy nie jest dostatecznie odparowany.
O ile nie jest to miód wodno - buraczany, lub kompoto - buraczany...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |