Strona główna Grupy pl.rec.kuchnia Zupa rybna

Grupy

Szukaj w grupach

 

Zupa rybna

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 14


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2006-12-10 19:23:59

Temat: Zupa rybna
Od: "flower" <f...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

W tym roku koło wigilii postaram sie po raz pierwszy zrobić zupę rybną. O
przepis nie pytam, bo jest ich oczywiście sporo, ale w każdym jaki widziałem
mowa jest o dzwonkach lub filetach - ale o jakie filety (i dzwonka) chodzi?
Oczywiście usunąć duże ości to nie problem, ale co z tymi najmniejszymi? Czy
trzeba je też usunąć (jest to w ogóle możliwe), czy dłubać się z nimi przy
jedzeniu, czy one po prostu się rozgotowują i miękną?



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2006-12-10 19:38:43

Temat: Re: Zupa rybna
Od: "Henry" <1...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "flower" <f...@w...pl> napisał w wiadomości
news:elhn0i$htd$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Oczywiście usunąć duże ości to nie problem, ale co z tymi najmniejszymi?
> Czy
> trzeba je też usunąć (jest to w ogóle możliwe), czy dłubać się z nimi przy
> jedzeniu, czy one po prostu się rozgotowują i miękną?

Gotować wywar jak leci potem odcedzić, dla uatrakcyjnienia dodać mozna do
środka pulpety dowolnej wielkości skład : ryba, krewetka,jajko,pietruszka
ilosci tak żeby trzymało sie kupy w czasie zagotowania i nie rozpadło.
Henryem


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2006-12-10 19:48:57

Temat: Re: Zupa rybna
Od: "flower" <f...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Henry" <1...@n...pl> napisał w wiadomości
news:elhnm5$jev$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Użytkownik "flower" <f...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:elhn0i$htd$1@nemesis.news.tpi.pl...
> > Oczywiście usunąć duże ości to nie problem, ale co z tymi najmniejszymi?
> > Czy
> > trzeba je też usunąć (jest to w ogóle możliwe), czy dłubać się z nimi
przy
> > jedzeniu, czy one po prostu się rozgotowują i miękną?
>
> Gotować wywar jak leci potem odcedzić, dla uatrakcyjnienia dodać mozna do
> środka pulpety dowolnej wielkości skład : ryba, krewetka,jajko,pietruszka
> ilosci tak żeby trzymało sie kupy w czasie zagotowania i nie rozpadło.

Dziękuję za odpowiedź, ale oczywiście chodzi nie o wywar, tylko o te kawałki
ryb które się dokłada pod koniec.




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2006-12-10 20:13:31

Temat: Re: Zupa rybna
Od: "Ovo" <j...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


"flower" <f...@w...pl> wrote in message
news:elhobv$ctc$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "Henry" <1...@n...pl> napisał w wiadomości
> news:elhnm5$jev$1@nemesis.news.tpi.pl...
>> Użytkownik "flower" <f...@w...pl> napisał w wiadomości
>> news:elhn0i$htd$1@nemesis.news.tpi.pl...
>> > Oczywiście usunąć duże ości to nie problem, ale co z tymi
>> > najmniejszymi?
>> > Czy
>> > trzeba je też usunąć (jest to w ogóle możliwe), czy dłubać się z nimi
> przy
>> > jedzeniu, czy one po prostu się rozgotowują i miękną?
>>
>> Gotować wywar jak leci potem odcedzić, dla uatrakcyjnienia dodać mozna do
>> środka pulpety dowolnej wielkości skład : ryba, krewetka,jajko,pietruszka
>> ilosci tak żeby trzymało sie kupy w czasie zagotowania i nie rozpadło.
>
> Dziękuję za odpowiedź, ale oczywiście chodzi nie o wywar, tylko o te
> kawałki
> ryb które się dokłada pod koniec.

Najpierw z drobiazgu rybnego lub płetw, głów i ogonów gotujesz wywar z
warzywami (niektóre ryby mają trujące skrzela lub/i wątroby) np. polska
brzana.
Do tego wywaru wkładasz dzwonka ryb nie wybierając ości ani kręgosłupów.
gotujesz na tyle długo, aby były ugotowane, ale się nie rozpadały. wyjmujesz
łyżką cedzakową wywar przecedzasz. Ponownie go podgrzewasz, doprawiasz,
można dodać paprykę i koncentrat pomidorowy, zagotowujesz, gdy gotowy
dodajesz dzwonka i podgrzewasz w wywarze, na talerze nakładasz dzwonka,
nalewasz wywaru...


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2006-12-10 20:13:58

Temat: Re: Zupa rybna
Od: "Henry" <1...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Dziękuję za odpowiedź, ale oczywiście chodzi nie o wywar, tylko o te
> kawałki
> ryb które się dokłada pod koniec.

A kawałki węgorza pasują?


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2006-12-10 20:16:23

Temat: Re: Zupa rybna
Od: Wladyslaw Los <w...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

In article <elhobv$ctc$1@atlantis.news.tpi.pl>,
"flower" <f...@w...pl> wrote:

> Użytkownik "Henry" <1...@n...pl> napisał w wiadomości
> news:elhnm5$jev$1@nemesis.news.tpi.pl...
> > Użytkownik "flower" <f...@w...pl> napisał w wiadomości
> > news:elhn0i$htd$1@nemesis.news.tpi.pl...
> > > Oczywiście usunąć duże ości to nie problem, ale co z tymi najmniejszymi?
> > > Czy
> > > trzeba je też usunąć (jest to w ogóle możliwe), czy dłubać się z nimi
> przy
> > > jedzeniu, czy one po prostu się rozgotowują i miękną?
> >
> > Gotować wywar jak leci potem odcedzić, dla uatrakcyjnienia dodać mozna do
> > środka pulpety dowolnej wielkości skład : ryba, krewetka,jajko,pietruszka
> > ilosci tak żeby trzymało sie kupy w czasie zagotowania i nie rozpadło.
>
> Dziękuję za odpowiedź, ale oczywiście chodzi nie o wywar, tylko o te kawałki
> ryb które się dokłada pod koniec.

Jeżeli to filety, to one przecież zasadniczo są bez ości.
Jeżeli dzwonka to zależy od gatunku ryby i jej części. Jeżeli wypadnie
kawałek ościsty to oczywiście trzeba się grzebać z ośćmi. Dlatego należy
dobrać odpowiednie kawałki.

Władysław

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2006-12-10 20:19:28

Temat: Re: Zupa rybna
Od: Wladyslaw Los <w...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

In article <elhnm5$jev$1@nemesis.news.tpi.pl>,
"Henry" <1...@n...pl> wrote:

> Użytkownik "flower" <f...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:elhn0i$htd$1@nemesis.news.tpi.pl...
> > Oczywiście usunąć duże ości to nie problem, ale co z tymi najmniejszymi?
> > Czy
> > trzeba je też usunąć (jest to w ogóle możliwe), czy dłubać się z nimi przy
> > jedzeniu, czy one po prostu się rozgotowują i miękną?
>
> Gotować wywar jak leci potem odcedzić, dla uatrakcyjnienia dodać mozna do
> środka pulpety dowolnej wielkości skład : ryba, krewetka,jajko,pietruszka
> ilosci tak żeby trzymało sie kupy w czasie zagotowania i nie rozpadło.
> Henryem

Jeżeli to zupa wigilijna to raczej (ale tylko raczej) bez krewetek. Na
tradycyjną polską wigilię podaje sie przedw wszystkim ryby słodkowodne
(w tym śledzie '-), ale podobno śledź to nie ryba).

Władysław

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2006-12-10 20:22:39

Temat: Re: Zupa rybna
Od: "Ovo" <j...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


"Henry" <1...@n...pl> wrote in message
news:elhpiv$hsm$1@atlantis.news.tpi.pl...
>> Dziękuję za odpowiedź, ale oczywiście chodzi nie o wywar, tylko o te
>> kawałki
>> ryb które się dokłada pod koniec.
>
> A kawałki węgorza pasują?

W zasadzie węgorz był i jest rybą luksusową, tak jak łosoś. Zupy rybne
gotuje się z niskiej półki...
Najsmaczniejsza i najpożywniejsza jest rosyjska "ucha". Na wiosnę w
Polsce nadają się na nią uklejki...


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2006-12-10 20:29:22

Temat: Re: Zupa rybna
Od: "Ovo" <j...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


"Wladyslaw Los" <w...@o...pl> wrote in message
news:wlalos-99921B.21162210122006@news.gazeta.pl...

> Jeżeli to filety, to one przecież zasadniczo są bez ości.
> Jeżeli dzwonka to zależy od gatunku ryby i jej części. Jeżeli wypadnie
> kawałek ościsty to oczywiście trzeba się grzebać z ośćmi. Dlatego należy
> dobrać odpowiednie kawałki.

Słaba porada. Z ościstych kawałków robi się pulpeciki, dbając, aby nawet
kawałek ości nie dostał się do pulpeta, zwłaszcza, gdy zupę będą jadły
dzieci.
Z uklejek lepiej poza zupą smażyć kotlety mielone - po oskrobaniu z łusek,
obcięciu płetw i ogona i wypatroszeniu miele się je w maszynce do mięsa
przez sitko pasztetowe, czasem nawet dwa razy i przeciera przez sito - dla
usunięcia ości. Przy dużej ilości - masę można posolic i zamrozić. Na
bezpośrednie spożyciew traktuje się jak materiał na mielone, czyli sól i
pieprz do smaku jakjo, panierka i na patelnię. Do ziemniaków i surówki.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2006-12-10 20:56:18

Temat: Re: Zupa rybna
Od: "flower" <f...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Wladyslaw Los" <w...@o...pl> napisał w wiadomości
news:wlalos-99921B.21162210122006@news.gazeta.pl...
> In article <elhobv$ctc$1@atlantis.news.tpi.pl>,
> > > > Oczywiście usunąć duże ości to nie problem, ale co z tymi
najmniejszymi?
> > > > Czy
> > > > trzeba je też usunąć (jest to w ogóle możliwe), czy dłubać się z
nimi
> > przy
> > > > jedzeniu, czy one po prostu się rozgotowują i miękną?
> > >
> > > Gotować wywar jak leci potem odcedzić, dla uatrakcyjnienia dodać mozna
do
> > > środka pulpety dowolnej wielkości skład : ryba,
krewetka,jajko,pietruszka
> > > ilosci tak żeby trzymało sie kupy w czasie zagotowania i nie rozpadło.
> >
> > Dziękuję za odpowiedź, ale oczywiście chodzi nie o wywar, tylko o te
kawałki
> > ryb które się dokłada pod koniec.
>
> Jeżeli to filety, to one przecież zasadniczo są bez ości.

Zasadniczo.
Kiedyś przeczytałem, że zwrot "w zasadzie" oznacza, że coś powinno tak być,
ale nie jest.

> Jeżeli dzwonka to zależy od gatunku ryby i jej części. Jeżeli wypadnie
> kawałek ościsty to oczywiście trzeba się grzebać z ośćmi. Dlatego należy
> dobrać odpowiednie kawałki.

Chodzi mi o karpia i konkretnie węgierską halasle. Ale nie jestem pewien czy
to nie za wysokie progi, skoro nigdy nie filetowałem ryby.



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Re: Słonina na Ukrainie
Saładka z wędzonym kurczakiem
GRZYBY !!!
Re: ciekawe jaka nowa afere wymysla jutro
Od pewnego czasu tylko czytam

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Polska [masowo - przyp. JMJ] importuje paprykę, a polska gnije na polach
Saturator do wody gazowanej CO2.
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5

zobacz wszyskie »