Strona główna Grupy pl.rec.kuchnia Zupa z rzodkiewek

Grupy

Szukaj w grupach

 

Zupa z rzodkiewek

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2000-05-04 20:52:03

Temat: Zupa z rzodkiewek
Od: "Sarnowski Piotr" <p...@p...com> szukaj wiadomości tego autora

Witam Szanowne Grono,

poszukuje przepisu jak w temacie. Nie jestem niestety czestym gosciem na
grupie, wiec nie wiem czy przypadkiem ten temat sie tedy juz nie przewinal.
Wiem, ze ten przepis byl kiedys w "Moje Gotowanie" (1997 lub 1998 rok).

Pozdrawiam wszystkich serdecznie,
Piotr Sarnowski


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2000-05-05 11:44:23

Temat: Re: Zupa z rzodkiewek
Od: "M.W." <t...@f...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Sarnowski Piotr napisał(a) w wiadomości:
<8esni7$lro$1@sunsite.icm.edu.pl>...
>Witam Szanowne Grono,
>
>poszukuje przepisu jak w temacie. Nie jestem niestety czestym gosciem na
>grupie, wiec nie wiem czy przypadkiem ten temat sie tedy juz nie przewinal.
>Wiem, ze ten przepis byl kiedys w "Moje Gotowanie" (1997 lub 1998 rok).
>
>Pozdrawiam wszystkich serdecznie,
>Piotr Sarnowski
>

Polecam inne danie - nie zupe ale tez smaczne
rzodkiewki wystarczy po prostu ugotowac solac do smaku a nastepnie polac
zrumieniona na masle bulka tarta


Marek


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-05-05 12:47:54

Temat: Re: Zupa z rzodkiewek
Od: Magda Rzepka <m...@i...zabrze.pl> szukaj wiadomości tego autora


"M.W." wrote:
>
> Sarnowski Piotr napisał(a) w wiadomości:
> <8esni7$lro$1@sunsite.icm.edu.pl>...
> >Witam Szanowne Grono,
> >
> >poszukuje przepisu jak w temacie. Nie jestem niestety czestym gosciem na
> >grupie, wiec nie wiem czy przypadkiem ten temat sie tedy juz nie przewinal.
> >Wiem, ze ten przepis byl kiedys w "Moje Gotowanie" (1997 lub 1998 rok).
> >
> >Pozdrawiam wszystkich serdecznie,
> >Piotr Sarnowski
> >
>
> Polecam inne danie - nie zupe ale tez smaczne
> rzodkiewki wystarczy po prostu ugotowac solac do smaku a nastepnie polac
> zrumieniona na masle bulka tarta
>
> Marek

Hej,
na Boga nie meczcie tych rzodkiewek! najlepsze i najzdrowsze na surowo!

Pozdrawiam,
Magdula

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-05-05 17:25:08

Temat: Re: Zupa z rzodkiewek
Od: Paul Urstein <p...@p...ch> szukaj wiadomości tego autora

Magda Rzepka a écrit :

>
> > >poszukuje przepisu jak w temacie.

W Szwajcarii je sie zupe z lisci rzodkiewek. Oto nasz przepis:
dal 4 osob:
liczyc kartofel na glowe i oczywiscie najladniejsze liscie rzodkiewek.
Jeli lisie sa stare i twarde, lepiej zrobic inna zupe...
Rozgotowac kartofle w ilosci wody (doprawionej bulionem) na dobre 4 talerze zupy,
posiekac drobniutko liscie rzodkiewek i jak kartofle sa juz rozgniecione w wodzie
z bulionem, dorzucic listki na 5 minut. Doprawic np smietana, sola i pieprzem
Dokladanie tak samo robi sie zupe z pokrzyw nota bene.
Co do rzodkiewek, to nalezy je jesc jak je Pan Bog stworzyl....takie sa dla mnie
najlepsze z zabkiem masla i sola....

--
Amicalement Paul Urstein



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-05-05 21:34:27

Temat: Re: Zupa z rzodkiewek
Od: "Sarnowski Piotr" <p...@p...com> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Magda Rzepka <m...@i...zabrze.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:3...@i...zabrze.pl...
[ciach]
> Hej,
> na Boga nie meczcie tych rzodkiewek! najlepsze i najzdrowsze na surowo!
>
> Pozdrawiam,
> Magdula

Wiem, ale zupa jest rownie fantastyczna jak same rzodkiewki, a poza tym to
moze nieprecyzyjnie sie wyrazilem, bo tak naprawde chodzi mi o zupe do
ktorej przede wszystkim pakuje sie zdrowe mlode listki rzodkiewek ;-)))

Pozdrawiam,
Piotr S.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-05-06 05:55:02

Temat: Re: Zupa z rzodkiewek
Od: "M.W." <t...@f...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Paul Urstein napisał(a) w wiadomości: <3...@p...ch>...
>
>W Szwajcarii je sie zupe z lisci rzodkiewek. Oto nasz przepis:


Liscie rzodkiewek to mozna poddusic na maselu i doprawic troche tak jak
szpinak tez jest smaczne.
A co do tej zupy to nie omieszkam wyprobowac przepisu


>Co do rzodkiewek, to nalezy je jesc jak je Pan Bog stworzyl....takie sa dla
mnie
>najlepsze z zabkiem masla i sola....
>


Jak najbardziej ...:-))))))))
mozna tez komponowac pasty z dodatkiem serka bialego czy innych twarozkow i
rzodkiewek w roznych stadiach rozdrobnienia.....
Jednakze jezeli rodkiewki obrodza na dzialce to jezeli sie nie chce
spzedawac (bo nie ma na to czasu) tzeba probowac zagospodarowywac plony w
inny sposob :-))))))

Marek


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-05-06 10:41:30

Temat: Re: Zupa z rzodkiewek
Od: Paul Urstein <p...@p...ch> szukaj wiadomości tego autora

"M.W." a écrit :

> Jednakze jezeli rodkiewki obrodza na dzialce to jezeli sie nie chce
> spzedawac (bo nie ma na to czasu) :-))))))
>
> Marek

Jaki masz gatunek rzodkiewek? u mnie rosna -bez wplywu na smak z reszta- takie
dlugie i cienkie albo grubawe i okragle. Osobiscie wole te dlugie, ba rzadziej
sa gabkowate. A co do masy z rzodkiewek, bardzo ja lubie z twarogiem i
szczypiorkiem, na grzance to jest po prostu doskonale!
Piszesz ze tzeba probowac zagospodarowywac plony w
inny sposob...
Ja nie moge dorobic sie ogorkow... zawsze w Polsce kupuje nasiona i wyrasta mi
urodzaj w stylu dwa czy trzy ogorki... trudno je zakisisc a to jest moim celem,
poniewaz tutejszy gatunek absolutnie sie do tego nie nadaje. Ponoc mozna dostac
na targu w innym miasteczku zdalne do kiszenia ogorki, ale jeszcze ich ne
znalazlem.
Milego week end'u


--
Amicalement Paul Urstein




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-05-06 12:42:34

Temat: Re: Zupa z rzodkiewek
Od: "M.W." <t...@f...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Paul Urstein napisał(a) w wiadomości: <3...@p...ch>...
>
>Jaki masz gatunek rzodkiewek? u mnie rosna -bez wplywu na smak z reszta-
takie
>dlugie i cienkie albo grubawe i okragle. Osobiscie wole te dlugie, ba
rzadziej


Zwykle kupuje takie jakie sa w sprzedazy - nie wnikam co do nazwy :-)))))))

>Ja nie moge dorobic sie ogorkow... zawsze w Polsce kupuje nasiona i wyrasta
mi
>urodzaj w stylu dwa czy trzy ogorki... trudno je zakisisc a to jest moim
celem,
>poniewaz tutejszy gatunek absolutnie sie do tego nie nadaje. Ponoc mozna
dostac
>na targu w innym miasteczku zdalne do kiszenia ogorki, ale jeszcze ich ne
>znalazlem.


Co do ogorkow to juz wiekszy problem bo o ile jakos czasami obrodza to
nadaja sie do kiszenia tylko jako malosolne. Wszelkie proby przechowania ich
przez zime koncza sie fiaskiem...
Zostaje kupowanie na targu...
Inna rzec za coraz wiecej ciekawych kiszonek mozna zakupic - o ile kapuste
sobie sam kisze - polecam zwlaszcza czerwona - daje sie doskonale
przechowywac w lodowce w sloikach - mozna bylo kupic kiszona papryka - lekko
gorzkawa ale fantastyczna do salatek :-)))

Marek


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

w trzy tygodnie schudlem dziesiec kilo !!!.
Bekasy
marynaty - podzieka
Chłodnik - jak robicie?
RE. KLOPS

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Polska [masowo - przyp. JMJ] importuje paprykę, a polska gnije na polach
Saturator do wody gazowanej CO2.
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5

zobacz wszyskie »