Strona główna Grupy pl.soc.uzaleznienia Życie bez marihuany ......

Grupy

Szukaj w grupach

 

Życie bez marihuany ......

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 29


« poprzedni wątek następny wątek »

21. Data: 2001-09-13 00:08:12

Temat: Re: Życie bez marihuany ......
Od: "adael" <d...@k...net.pl> szukaj wiadomości tego autora

> jesli nawet tak jest, jest to spowodowane propaganda, ktora do jednego wor
ka
> z napisem 'narkotyki' wrzuca cala mase substancji, ktore czesto nie maja z
e
> soba nic wspolnego. faktycznie, ktos wychowany w swiecie gdzie caly czas
> slyszy sie ze narkotyki to smierc, jesli stwierdzi ze mj faktycznie nie je
st
> 'narzedziem szatana', to moze dojsc do wniosku, ze moze heroina tez nie je
st
> taka zla. ponadto, nie myslisz ze ludzie ktorzy pala trawke, wczesniej
> zaczeli od alkoholu?

nie ja wrzucilem te substancje do jednego wora, nie wiem od czego zaczeli pa
lacze trawy,
wiem, ze palacze browna w 90 % zaczynali od trawy. podobnie sie ja przyjmuj
- co za roznica
czy faja czy blacha

> to jest typowy narkotykowy mit. dobra mj nie musi byc niczym nasycana, a
> zapach np eteru latwo byloby wykryc. ze nie wspomne o tym ze przy
> latwopalnosci eteru z fajki buchaly by plomienie a nie dym... z kolei jesl
i
> porownac ceny czystej heroiny z cenami trawki, nasycanie mj brownem po
> prostu nie byloby dla dilera oplacalne.

byloby, zysk na sprzedazy browna w stolicy jest wiekszy, niz ze sprzedazy co
ca coli w tym miescie.
rynek narkotykowy to miliony dolarow. trawa jest nasycana - kazdy zatrzymany
przez policje i prokurature
towar jest poddawany badaniom laboratoryjnym - bardzo czesto nasyca sie traw
e brownem -
w ten sposob skurwiele dilerzy pozyskuja klientow, a naiwni 'mlodzieniaszkow
ie'
buntuja sie napedzajac konta mafii (wolnosc, taaaa :)))

pozdr

d



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


22. Data: 2001-09-13 00:09:58

Temat: Re: Życie bez marihuany ......
Od: "adael" <d...@k...net.pl> szukaj wiadomości tego autora

popros o to media, albo nauczycieli w szkolach

pozdr
d



Użytkownik ts duke <t...@h...com> w wiadomości do grup dyskusyjnych na
pisał:9nm960$8ja30$...@I...news.dfncis.de...
> to oczywiscie prawda. dlatego powinno sie im dostarczac prawdziwych
> informacji, a nie idiotycznych propagandowych hasel.
>
> ts duke
>
>
> "adael" <d...@k...net.pl> wrote in message
> news:9nishs$q8k$1@news.tpi.pl...
> > wina nie
> > > leży po stronie substancji. to nie narkotyki (ani seks, tv, słodycze,
> ...)
> > są
> > > złe, tylko niektórzy ludzie nie potrafią ich używać.
> >
> >
> > pewnie ze tak, substancje sa w porzadku, to tylko chemia albo elektronik
a,
> > tylko koszta ich uzycia sa olbrzymie, ale dzieciakom nikt o tym nie mowi
.
> > tylko sie straszy, ze narkotyki sa 'bee'
> >
> > pozdr
> >
> > d
> >
> >
>
>


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


23. Data: 2001-09-14 18:44:58

Temat: Re: Życie bez marihuany ......
Od: "adael" <d...@k...net.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik ts duke <t...@h...com> w wiadomości do grup dyskusyjnych na
pisał:9o0t1o$a29ug$...@I...news.dfncis.de...
> dzieki emes, bo juz sily nie mam.
>
> adael - nic nie zrozumiales. brown jest drozszy niz trwawa, dlatego nie
> oplacalo by sie nim nasaczac trawy.
> rozumiem ze pracujesz w policji, skoro masz takie dobre wiadomosci. tak cz
y
> inaczej jesli mowisz o takich rzeczach, do dobrze byloby je czyms poprzec.
> i jeszcze jedna sprawa - browna i trawy wcale nie przyjmuje sie tak samo,
w
> przypadku trwawy pali sie dym, w przypadku brauna wdycha sie opary.
> nawet gdyby pominac ten fakt, nie wiem jak to mialby uzasadniac ze ludzie
> palacy trawe na pewno przejda na brouna; i jedno i drugie zarzywa sie dla
> efektow, nie dla sobobu przyjmowania. jesli by bylo tak jak mowisz, to
> wszyscy palacze tytoniu w koncu skonczyliby na braunie.


nie skonczyliby, poniewaz papierosy nie sa nielegalne -
pietnastolatek palacy trawe jest wobec prawa postawiony
w takiej samej sytuacji jak palacz browna; nikt mu nie
wytlumaczy, jaka jest roznica pomiedzy tymi
substancjami;

brown jest drozszy ??? chyba nie wiesz ile zarabiaja na nim tzw.
hurtownicy. brown to najbrudniejsza i najtansza forma heroiny,
jej produkcja nie jest duzo drozsza od polskiego kompotu,
wymaga tylko chemicznej obrobki. poza tym malo wiesz o zasadach
marketingu (trawka mozdzek wyzarla ??). brown jest bardzo trudno
akceptowany przez organizm (poczatkowo sa to odruchy wymiotne),
jesli wczesniej mialo sie z nim kontakt (nasaczona trawka), efekt
eoforii jest gwarantowany za pierwszym razem.

ad



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


24. Data: 2001-09-15 19:01:19

Temat: Re: Życie bez marihuany ......
Od: e...@f...foto.ch.pwr.wroc.pl (emes) szukaj wiadomości tego autora

On Thu, 13 Sep 2001 02:08:12 +0200, adael wrote:

>nie ja wrzucilem te substancje do jednego wora, nie wiem od czego zaczeli pa
>lacze trawy, wiem, ze palacze browna w 90 % zaczynali od trawy. podobnie sie
>ja przyjmuj - co za roznica czy faja czy blacha

a ja jestem przekonany, że to co napisałeś jest BZDURĄ.
na pewno 90% palaczy browna nie zaczynało od trawki. zacznyali od papierosów,
piwa lub kawy.

>byloby, zysk na sprzedazy browna w stolicy jest wiekszy, niz ze sprzedazy co
>ca coli w tym miescie. rynek narkotykowy to miliony dolarow. trawa jest
>nasycana - kazdy zatrzymany przez policje i prokurature towar jest poddawany
>badaniom laboratoryjnym - bardzo czesto nasyca sie trawe brownem - w ten
>sposob skurwiele dilerzy pozyskuja klientow, a naiwni 'mlodzieniaszkow
>ie' buntuja sie napedzajac konta mafii (wolnosc, taaaa :)))

masz namiary na jakieś konkretne badania? bo jakoś w tego browna nie wierzę.
owszem, dodają do trawki różnego świństwa, ale brown byłby za drogi.

--
ja

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


25. Data: 2001-09-16 00:51:33

Temat: Re: Życie bez marihuany ......
Od: "ts duke" <t...@h...com> szukaj wiadomości tego autora

dzieki emes, bo juz sily nie mam.

adael - nic nie zrozumiales. brown jest drozszy niz trwawa, dlatego nie
oplacalo by sie nim nasaczac trawy.
rozumiem ze pracujesz w policji, skoro masz takie dobre wiadomosci. tak czy
inaczej jesli mowisz o takich rzeczach, do dobrze byloby je czyms poprzec.
i jeszcze jedna sprawa - browna i trawy wcale nie przyjmuje sie tak samo, w
przypadku trwawy pali sie dym, w przypadku brauna wdycha sie opary.
nawet gdyby pominac ten fakt, nie wiem jak to mialby uzasadniac ze ludzie
palacy trawe na pewno przejda na brouna; i jedno i drugie zarzywa sie dla
efektow, nie dla sobobu przyjmowania. jesli by bylo tak jak mowisz, to
wszyscy palacze tytoniu w koncu skonczyliby na braunie.

ts duke


"emes" <e...@f...foto.ch.pwr.wroc.pl> wrote in message
news:slrn9q73r9.cb3.emes@localhost.localdomain...
> On Thu, 13 Sep 2001 02:08:12 +0200, adael wrote:
>
> >nie ja wrzucilem te substancje do jednego wora, nie wiem od czego zaczeli
pa
> >lacze trawy, wiem, ze palacze browna w 90 % zaczynali od trawy. podobnie
sie
> >ja przyjmuj - co za roznica czy faja czy blacha
>
> a ja jestem przekonany, że to co napisałeś jest BZDURĄ.
> na pewno 90% palaczy browna nie zaczynało od trawki. zacznyali od
papierosów,
> piwa lub kawy.
>
> >byloby, zysk na sprzedazy browna w stolicy jest wiekszy, niz ze sprzedazy
co
> >ca coli w tym miescie. rynek narkotykowy to miliony dolarow. trawa jest
> >nasycana - kazdy zatrzymany przez policje i prokurature towar jest
poddawany
> >badaniom laboratoryjnym - bardzo czesto nasyca sie trawe brownem - w ten
> >sposob skurwiele dilerzy pozyskuja klientow, a naiwni 'mlodzieniaszkow
> >ie' buntuja sie napedzajac konta mafii (wolnosc, taaaa :)))
>
> masz namiary na jakieś konkretne badania? bo jakoś w tego browna nie
wierzę.
> owszem, dodają do trawki różnego świństwa, ale brown byłby za drogi.
>
> --
> ja


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


26. Data: 2001-09-16 00:52:15

Temat: Re: Życie bez marihuany ......
Od: "ts duke" <t...@h...com> szukaj wiadomości tego autora

przeciez nie myslales chyba ze prosze o to ciebie? mania wielkosci?

ts duke


"adael" <d...@k...net.pl> wrote in message
news:9ntj3l$l0g$1@news.tpi.pl...
> popros o to media, albo nauczycieli w szkolach
>
> pozdr
> d
>
>
>
> Użytkownik ts duke <t...@h...com> w wiadomości do grup dyskusyjnych
na
> pisał:9nm960$8ja30$...@I...news.dfncis.de...
> > to oczywiscie prawda. dlatego powinno sie im dostarczac prawdziwych
> > informacji, a nie idiotycznych propagandowych hasel.
> >
> > ts duke
> >
> >
> > "adael" <d...@k...net.pl> wrote in message
> > news:9nishs$q8k$1@news.tpi.pl...
> > > wina nie
> > > > leży po stronie substancji. to nie narkotyki (ani seks, tv,
słodycze,
> > ...)
> > > są
> > > > złe, tylko niektórzy ludzie nie potrafią ich używać.
> > >
> > >
> > > pewnie ze tak, substancje sa w porzadku, to tylko chemia albo
elektronik
> a,
> > > tylko koszta ich uzycia sa olbrzymie, ale dzieciakom nikt o tym nie
mowi
> .
> > > tylko sie straszy, ze narkotyki sa 'bee'
> > >
> > > pozdr
> > >
> > > d
> > >
> > >
> >
> >
>
>


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


27. Data: 2001-09-16 17:52:50

Temat: Re: Życie bez marihuany ......
Od: "Fun" <d...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

Jestem studentem medycyny (4 rok) i palę grass od ponad ośmiu lat. Były takie okresy,
że przez pare miesięcy paliłem kilka razy dziennie, chodziłem zbakany na lekcje, ale
uczyłem się lepiej niż przeciętnie (możliwe, że dzięki ciekawszej wyobraźni) i
naprawdę ciekawiło mnie to czego się uczyłem. Obecnie palę bardzo nieregularnie,
ponieważ potrzebuję szybkiego myślenia; kiedy palę zachwyca mnie złożoność świata i
myślę z ogromną precyzją, ale nieco wolniej. (Każdy, kiedy ogląda jakiś piękny obraz
na ścianie musi na chwilę przystanąć i dać się ponieść wyobraźni). Np. ostatnio (4
dni temu) po zapaleniu wnikałem w defekt masy (fizyka jądrowa) i do dzisiaj jestem
pod wrażeniem. Z przebiegu dyskusji wnioskuję jednak, że są osoby które mają klapki
na oczach (sqra, adael), ale są i ludzie otwarci na argumenty (ts duke, emes, który
jednak nie do końca zrozumiał myśl z drugiego postu lulu1, ale jest OK). Nie wiem
czy np. sqra rozróżnia między uzależnieniami, ale trawa w taki sam sposób pobudza
ośrodek nagrody (no... ma też kilka innych miejsc działania) jak książka czy komiks
który biorę kiedy idę do kibla. Czy jestem uzależniony? Proszę o trochę rozsądku
przy ewentualnych odpowiedziach.
Pozdrawiam
Fun.








› Pokaż wiadomość z nagłówkami


28. Data: 2001-09-16 22:34:14

Temat: Re: Życie bez marihuany ......
Od: "rickfreak" <r...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> chyba nie wiesz ile zarabiaja na nim tzw.
> hurtownicy. brown to najbrudniejsza i najtansza forma heroiny,
> jej produkcja nie jest duzo drozsza od polskiego kompotu,
> wymaga tylko chemicznej obrobki.
LOL!!!!!!
Uważasz że browna można zrobić w domu ze słomy i amoniaku???
Skoro jest tak łatwo, to dlaczego nie jest tańszy od roślinek o które trzeba
dbać, regularnie traktować kwarcówką, oddzielać męskie roślinki od żeńskich?

>brown jest bardzo trudno
> akceptowany przez organizm (poczatkowo sa to odruchy wymiotne),
> jesli wczesniej mialo sie z nim kontakt (nasaczona trawka), efekt
> eoforii jest gwarantowany za pierwszym razem.
Z tym wymiotowaniem to prawda, ale jak opowiadał mi pewien koleś to był jego
najprzyjemniejszy paw w jego życiu:)))
Reszta z tego co piszesz to kompletne bzdury.
Heroina jest tak silnym narkotykiem, że efekt masz murowany (zresztą jak
słyszałem na początku najlepszy)
rickfreak



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


29. Data: 2001-09-17 00:05:32

Temat: Re: Życie bez marihuany ......
Od: "ts duke" <t...@h...com> szukaj wiadomości tego autora

od kiedy heroina powoduje efekt eufori?
mowiac o 'zasadach marketingu' masz na mysli stara propagandowa spiewke o
dilerach, ktrzy daja narkotyki za darmo, by uzaleznic od nich ludzi?
powiedz mi, skoro jest tak dobrze zorientowany w sytuacj i twoj mozg dalej
dziala na najwyzszych obrotach, skad masz informacje, ze praktykuje sie
nasycanie trawy heroina? chetnie poczytam sobie dane zrodlowe.

ts duke

"adael" <d...@k...net.pl> wrote in message
news:9o2vn0$jfb$1@news.tpi.pl...
>

> brown jest drozszy ??? chyba nie wiesz ile zarabiaja na nim tzw.
> hurtownicy. brown to najbrudniejsza i najtansza forma heroiny,
> jej produkcja nie jest duzo drozsza od polskiego kompotu,
> wymaga tylko chemicznej obrobki. poza tym malo wiesz o zasadach
> marketingu (trawka mozdzek wyzarla ??). brown jest bardzo trudno
> akceptowany przez organizm (poczatkowo sa to odruchy wymiotne),
> jesli wczesniej mialo sie z nim kontakt (nasaczona trawka), efekt
> eoforii jest gwarantowany za pierwszym razem.
>
> ad
>
>
>


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . 2 . [ 3 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

uzaleznienie od sieci - gdzie sie z tego leczyc?
ZYBAN - prosba o pomoc
straigh edge XXX
alkoholizm w rodzinie
Palenie

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Psycho - farmacja
Nałogi ...
Wszyscy zdrowi?
alkoholizm, gdzie znalezc pomoc na G.Slasku
Mityng DDA/DDD

zobacz wszyskie »