chodzi mi o to, ze znalazlem dwa kawalki kaktusa - dwa takie czlony
charakterystyczne.
postanowilem je uratowac i zasadzic.
wstepnie dowiedzialem sie, ze da sie to zrobic.
-ze przydalaby sie ziemia do kaktusow
-ze powinienem poczekac 1 dzien, az miejsca oderwania wyschna.

poprawcie, jesli zle cos zakumalem :)

i dalej przydalaby mi sie rada gdzie takiego kaktusa postawic i jak
podlewac..

tak w ogole to jest to kaktus zwykly okragly (nie plaski) z duza iloscia
kolcow.. niestety dokladniej nic nie wiem, bo sie zupelnie na botanice nie
znam.

--
pozdr.
Platin aka wiaderko