Strona główna Grupy pl.sci.psychologia agorafobia

Grupy

Szukaj w grupach

 

agorafobia

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2003-01-12 18:52:28

Temat: agorafobia
Od: "majka" <m...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

jak z nia walczyc ?czy ktos z was na to cierpi ?
Majka



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2003-01-12 19:17:26

Temat: Re: agorafobia
Od: "Emu" <E...@c...net> szukaj wiadomości tego autora

> jak z nia walczyc ?czy ktos z was na to cierpi ?
> Majka

A czy znasz źródło swojego cierpienia? Czy było jakieś traumatyczne
wydasrzenie? czy ciąg wydarzeń? Czego na początku się bałaś?
Chodzi ci o walkę farmakologiczną, czy na razie jakąś formę terapii, czy
psychoterapii?


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-01-12 19:57:54

Temat: Re: agorafobia
Od: "majka" <m...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Emu" <E...@c...net> napisał w wiadomości
news:avserj$mbu$2@aquarius.webcorp.pl...
> > jak z nia walczyc ?czy ktos z was na to cierpi ?
> > Majka
>
> A czy znasz źródło swojego cierpienia? Czy było jakieś traumatyczne
> wydasrzenie? czy ciąg wydarzeń? Czego na początku się bałaś?
> Chodzi ci o walkę farmakologiczną, czy na razie jakąś formę terapii, czy
> psychoterapii?
>
*nie znam w ogole przyczyny ,zaczelo sie odkad poszlam na studia ,nie moge
kolo kogos blisko siedziec,nie moge chodzic do kosciola i denerwuje sie
przed wyjsciem z domu ,ale wychodze, biore zoloft(czy on dziala na mozg?)
poza tym zaczelam psychoterapie ,ale jeszcze nie widze rezultatow. Mam 20
lat i chce sie wyleczyc. Nie mam bardzo zaawansowanej agorafobii chyba,tylko
te objawy co napisalam. Czy ktos z was sie wyleczyl?
bywa ze bola mnie nogi ,bardzo nieprzyjemne mrowienie,uciazliwe ,ale choroby
somatycznej nie mam zadnej.Prosze o pomoc.
Majka



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-01-12 20:44:07

Temat: Re: agorafobia
Od: "tren R" <t...@2...antispamior.pl> szukaj wiadomości tego autora

Eksplorując zasobnik z wyrazami, osobnik <majka> wylosował takie:

> jak z nia walczyc ?czy ktos z was na to cierpi ?

to ta choroba lwa rywina?
;-)

--
TRE|\|ERO

http://trener.blog.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-01-12 21:14:13

Temat: Re: agorafobia
Od: Paweł Niezbecki <t...@p...neostrada.pl> szukaj wiadomości tego autora

majka <m...@w...pl>
news:avshcv$p20$1@news.tpi.pl:

[cut]
nie moge
> kolo kogos blisko siedziec,nie moge chodzic do kosciola

to jest agorafobia? (a nie jakas forma klaustrofobii?)

P.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-01-12 21:27:25

Temat: Re: agorafobia
Od: "dipsom_ania" <d...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Paweł Niezbecki" <t...@p...neostrada.pl> napisał w
wiadomości news:avslrb$6du$1@news.tpi.pl
> majka <m...@w...pl>
> news:avshcv$p20$1@news.tpi.pl:
>
> [cut]
> nie moge
>> kolo kogos blisko siedziec,nie moge chodzic do kosciola
>
> to jest agorafobia? (a nie jakas forma klaustrofobii?)

Jeśli o Kościół chodzi ja Ją rozumiem doskonale i sądze, że to jednak
agorafobia... czasem wchodzę do Kościoła i walczę z lękiem ("walczę"), te
przestrzenie mnie straszą, ta wysokość... to wszystko naokoło takie "duże".
A co do siedzenia blisko kogoś - tu akurat nie wiem i nie będę się
wypowiadać....

--
.............||dipsom_ania|||


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-01-12 21:31:42

Temat: Re: agorafobia
Od: "majka" <m...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Paweł Niezbecki" <t...@p...neostrada.pl> napisał w
wiadomości news:avslrb$6du$1@news.tpi.pl...
> majka <m...@w...pl>
> news:avshcv$p20$1@news.tpi.pl:
>
> [cut]
> nie moge
> > kolo kogos blisko siedziec,nie moge chodzic do kosciola
>
> to jest agorafobia? (a nie jakas forma klaustrofobii?)
>
> P.
*nie ,poniewaz kalustrofobia to lek przed malymi pomieszczeniami ,a tu
chodzi o zbiorowisko ludzi


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-01-12 21:33:51

Temat: Re: agorafobia
Od: Paweł Niezbecki <t...@p...neostrada.pl> szukaj wiadomości tego autora

majka <m...@w...pl>
news:avsmro$glo$1@news.tpi.pl:

> Użytkownik "Paweł Niezbecki" <t...@p...neostrada.pl> napisał w
> wiadomości news:avslrb$6du$1@news.tpi.pl...
>> majka <m...@w...pl>
>> news:avshcv$p20$1@news.tpi.pl:
>>
>> [cut]
>> nie moge
>>> kolo kogos blisko siedziec,nie moge chodzic do kosciola
>>
>> to jest agorafobia? (a nie jakas forma klaustrofobii?)
>>
>> P.
> *nie ,poniewaz kalustrofobia to lek przed malymi pomieszczeniami ,a tu
> chodzi o zbiorowisko ludzi

Jestem lajkonikiem, więc zawsze wydawało mi się, że agorafobia to lęk
przestrzeni.

P.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-01-12 21:38:32

Temat: Re: agorafobia
Od: "majka" <m...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "dipsom_ania" <d...@g...pl> napisał w wiadomości
news:3e21deb4@news.vogel.pl...
> Użytkownik "Paweł Niezbecki" <t...@p...neostrada.pl> napisał w
> wiadomości news:avslrb$6du$1@news.tpi.pl
> > majka <m...@w...pl>
> > news:avshcv$p20$1@news.tpi.pl:
> >
> > [cut]
> > nie moge
> >> kolo kogos blisko siedziec,nie moge chodzic do kosciola
> >
> > to jest agorafobia? (a nie jakas forma klaustrofobii?)
>
> Jeśli o Kościół chodzi ja Ją rozumiem doskonale i sądze, że to jednak
> agorafobia... czasem wchodzę do Kościoła i walczę z lękiem ("walczę"), te
> przestrzenie mnie straszą, ta wysokość... to wszystko naokoło takie
"duże".
> A co do siedzenia blisko kogoś - tu akurat nie wiem i nie będę się
> wypowiadać....
>
*ja nie boje sie wilkosci kosciola chodzi tylko o fakt bliskiego siedzenia
kolo ludzi


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-01-12 22:00:30

Temat: Re: agorafobia
Od: Marsel <M...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

w art. <avslrb$6du$1@news.tpi.pl>,
sanowny kol. Paweł Niezbecki pise, ze:

> to jest agorafobia? (a nie jakas forma klaustrofobii?)
>
agora - to grecki rynek - czyli miejsce wypelnione tlumem
ja tez nie chodze do kosciola ani na zakupy. zreszta tak jest taniej.
ponoc fobii dossc latwo mozna sie wyzbyc przez niezadluga terapie
B.H.wioralna (desentyzacje i cos tam jeszcze, a le nei wiem jak z
agorafabia konkrtenie)
klaustrofobia natomiast to tzw. lek przedmiotowy - lek przed swietym
mikojajem mianowicie. (prawdobodobnie wywolany przez poczucie winy
polaczone z obawa ze nie przyniesie nic procz przedmiotu tego leku,
czyli rozgi)

--
Marsel

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

cechy męskie
ccchhhaaattt
C.H.A.T - zapraszamy
Wyuczona bezradność
Zemsta?

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?

zobacz wszyskie »