Data: 2003-07-04 11:25:53
Temat: akcja na sucho
Od: "wookie" <w...@k...lm.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Rozmyślając nad złożonością wszechświata, dotarłem do miejsca w którym
zastanawiałem się nas strukturalistyczną formą psychiki ludzkiej, jako
elementarnej formy cechującej człowieka (coś w stylu: byt w bycie). Z tego
zagmatwania myśli przeniosłem się do domu, gdzie zrobiłem sobie kawę i
rozłożyłem się na ławce pod orzechem. I wtedy nastąpił impas: moja dotąd
skrystalizowana natura zlała się w mazistą substancję, której zapach,
temperatura, ciśnienie, czy jakakolwiek inna właściwość fizyczna stała się
niewiadoma. Oto bowiem zgubiłem siebie.
Potem zacząłem myśleć o wielkim mentorze, jakim chce być cbnet, i o
tycztom'ie, który nagle się zorientował że jestem narkomanem, i że od
czterech lat wciskam tu na grupie moje drugdrive'owe wizje, chwaląc się do
tego że wiem wszystko... Ale co tam, niech sobie gadają; i tak mnie nie
znają...
(siedzię sobie własnie w redkacji gazetki, korzystam z redakcyjnego
komputerka i darmowego dostępu do sieci, obok mnie kręcą się fajne kobitki,
i ogólnie czuje się szczęśliwy... tylko trochę głodny)
pozdrawiam serdecznie
Łukasz o suchym pysku :)
[muzyka w tle: stukanie klawiszy otaczających mnie komputerów]
|