Aktinidia, którą kupiłam w Pisarzowicach, ładnie zakwitła. Co spowodowało moją radość i nadzieję na owoce. I co z tego, i nic :-( Kwiatki wszystkie opadły, pozostały tylko ogonki. Jak myślicie, kiedy doczekam się owoców ? Pozdrawiam Krycha :-)
Zobacz także