« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2008-04-04 06:53:06
Temat: atygmatyzm - dylematyWitam,
prosze o porade. Nosze okulary od ponad 10 lat. Obecnie mam wade -5,5
na prawym i -6,0 na lewym oku. Zmienilam niedawno okuliste i nowy
powiedzial, ze mam dodatkowo astygmatyzm. Zredukowal mi na oba oczy do
-5.5 i dopisal po 0,5 cylindra na oba oczy. Wykupilam okulary i
dziwnie sie w nich czuje. Po ubraniu mialam zawroty glowy i ndunosci.
Teraz jest w miare normalnie, ale ... widze wyraznie tylko bardzo
daleko i bardzo blisko, a np. wpisywany teraz tekst jest jakby taki
niewyrazny. Nie wiem co zrobic. Czy to normalne, ze dziwnie sie w tych
okularach czuje? Jak patrze pod nogi to mam wrazenie, ze podloga jest
bardzo blisko. Ubralam stare okulary, ale... nie wiem czemu nie moge w
nich teraz chodzic, bo widze niewyraznie.
Bardzo prosze o porade, dziekuje za kazda.
Pozdrawiam
Ewa P.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2008-04-04 08:24:08
Temat: Re: atygmatyzm - dylematyOdpuść sobie te cylindry. Przy ogólnej wadzie -5, te 0,5 cylindra stanowi
10% czyli tyle, co nic. Nie warto się męczyć z powodu zawrotów głowy,
zaburzeń równowagi.
Co innego, gdyby było np. więcej, niż -1 cylindra, tu już warto by było
pocierpieć. Piszę to na podstawie własnych doswiadczeń. Przy astygmatyźnie
trzeba jeszcze starannie zmierzyć oś i starannie wykonać okulary, a z tym
bywa różnie. Miałem już okulary i to niedawno robione w "renomowanej" firmie
lokalnej, gdzie oś zrobiono 110 stopni, na recepcie lekarz napisał, że ma
być 100 a faktycznie potrzebowałem 90. 20 stopni skręcenia to mało nie jest.
Jacek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |