Strona główna Grupy pl.sci.psychologia bez tematu

Grupy

Szukaj w grupach

 

bez tematu

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 29


« poprzedni wątek następny wątek »

21. Data: 2010-08-13 09:09:30

Temat: Re: bez tematu
Od: Nowy lepszy tren R <t...@n...sieciowy> szukaj wiadomości tego autora

Był to dzień 13-sierpień-10, kiedy Przemysław Dębski otworzył usta i
usenet napełnił się słów muzyką:

> Użytkownik "Nowy lepszy tren R" <t...@n...sieciowy> napisał w
> wiadomości news:p1ury4cjyjx.dlg@trenerowa.karma...
>
>>>> Wątek powstał jako reakcja na kilka konkretnych wypowiedzi
>>>> "Globka". Ba - nawet zawierał jedną z nich.
>>>
>>> No staryyyy. Toć to teraz parlala do Twojej paralali. Glob a'la Palikot -
>>> to
>>> już mówiłeś. A teraz Tren niczym Jarosław tylko reaguje. Co więcej
>>> paralalnego - Tren jest za swą reakcję odbierany jako atakujący.
>>
>> Oczywista oczywistość :)
>
> Ale to bez sensu. Z tego co wiem to akurat Ty z preziem symaptyzujesz. Jakby
> jakiegoś jego antagoniste wmanewrować w sytuację w której musiałby poczuć
> się jak prezio - to było by to ;)

Nie życzę nikomu poczucia samotności, przegranej i bezradności.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


22. Data: 2010-08-13 22:06:41

Temat: Re: bez tematu
Od: kszeslaf hoopqa <p...@c...prl> szukaj wiadomości tego autora

W takich systemach chodzi zapewne o redukowanie konkurencji
(rywalizacji), za pomocą robienia ludziom wody z mózgu.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


23. Data: 2010-08-14 05:22:41

Temat: Re: bez tematu
Od: Piotrek Zawodny <p...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2010-08-12 19:56, Szczesiu pisze:
>>> gonić za uznaniem grupowiczów tudzież czuć się misjonarzem. Zacznij
>>> zbawiać
>>> innych od siebie. Uwierz mi, że tylko tak to działa.
>>
>> Od razu uznanie grupowiczów. Można o tym porozmawiać, tak? Może kogoś
>> zainteresuje to? Może przyniesie jakąś korzyść, nawet jeśli ja tego
>> nie rozumiem. A wreszcie sprawia mi to przyjemność. Dlaczego chcesz mi
>> ją odebrać? Poza tym zauważyłem, że gdy piszę o tym publicznie, to po
>> jakimś czasie mam wglądy, właśnie dlatego, że przerabiam to silnie,
>> nie tylko we własnym podwórku.
>
> Jeżeli poczułeś się zganiony, przepraszam, w żadnym razie nie jest moją
> intencją odbierać Ci przyjemność czy hamować Twój rozwój albo cenzurować
> wypowiedzi. Po prostu moim zdaniem metodą "kopiuj długi tekst -> wklej
> długi tekst" jedynie zmęczysz tych, którzy mogliby napisać Ci coś
> wartościowego. Napisz coś od siebie, tak po prostu, podziel się
> pośrednio jakimś ze swoich wglądów, to na pewno sprowokuje kogoś do
> dyskusji.
Szczesiu, tak nie było. Przepisałem tekst z książki, naprowadzając
czasem na inne znaczenia. Zajęło mi to trochę. Pozdrawiam.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


24. Data: 2010-08-14 09:19:39

Temat: Re: bez tematu
Od: Hanka <c...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

On 13 Sie, 11:09, Nowy lepszy tren R <t...@n...sieciowy>
wrote:

> Nie życzę nikomu poczucia samotności, przegranej i bezradności.-

A co?
Nigdy sie tak nie czules?
Ani razu?

No to nie zyjesz chyba.
Albo udajesz, ze zyjesz.
Zgapiajac sposoby na zycie od innych.

A w temacie:
Dotykajac Takich miejsc w swoim zyciu, moze
warto sie zastanowic, SKAD one sie w moim
zyciu wziely, i jaki ja, jako ja, mam wplyw,
na takie, a nie inne, ich skale.



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


25. Data: 2010-08-14 11:40:06

Temat: Re: bez tematu
Od: Nowy lepszy tren R <t...@n...sieciowy> szukaj wiadomości tego autora

Był to dzień 14-sierpień-10, kiedy Hanka otworzył usta i usenet napełnił
się słów muzyką:

> On 13 Sie, 11:09, Nowy lepszy tren R <t...@n...sieciowy>
> wrote:
>
>> Nie życzę nikomu poczucia samotności, przegranej i bezradności.-
>
> A co?
> Nigdy sie tak nie czules?
> Ani razu?

W tym sęk, że chyba za często.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


26. Data: 2010-08-14 12:02:48

Temat: Re: bez tematu
Od: Hanka <c...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

On 14 Sie, 13:40, Nowy lepszy tren R <t...@n...sieciowy>
wrote:
> Był to dzień 14-sierpień-10,  kiedy Hanka otworzył usta i usenet napełnił
> się słów muzyką:

> >> Nie życzę nikomu poczucia samotności, przegranej i bezradności.-
> > A co?
> > Nigdy sie tak nie czules?
> > Ani razu?
> W tym sęk, że chyba za często.

No to sorry za moje niewyparzone.

Ale ja tak ostatnio mam.
Se jezdze po ekstremach.

Nie mylic z ekskrementami.

A co do poczucia: trzeba szukac przeciwwagi.
Wszystkie bilanse wszechswiata sie zeruja.
Plus, minus, czarne, biale, dobre, zle.

Ale:
Gdy wpuszczam do siebie beznadzieje, to
nie ma juz we mnie miejsca na nadzieje.

I tak dalej.

:)



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


27. Data: 2010-08-14 14:04:23

Temat: Re: bez tematu
Od: Nowy lepszy tren R <t...@n...sieciowy> szukaj wiadomości tego autora

Był to dzień 14-sierpień-10, kiedy Hanka otworzył usta i usenet napełnił
się słów muzyką:

> On 14 Sie, 13:40, Nowy lepszy tren R <t...@n...sieciowy>
> wrote:
>> Był to dzień 14-sierpień-10,  kiedy Hanka otworzył usta i usenet napełnił
>> się słów muzyką:
>
>>>> Nie życzę nikomu poczucia samotności, przegranej i bezradności.-
>>> A co?
>>> Nigdy sie tak nie czules?
>>> Ani razu?
>> W tym sęk, że chyba za często.
>
> No to sorry za moje niewyparzone.
>
> Ale ja tak ostatnio mam.
> Se jezdze po ekstremach.
>
> Nie mylic z ekskrementami.
>
> A co do poczucia: trzeba szukac przeciwwagi.
> Wszystkie bilanse wszechswiata sie zeruja.
> Plus, minus, czarne, biale, dobre, zle.
>
> Ale:
> Gdy wpuszczam do siebie beznadzieje, to
> nie ma juz we mnie miejsca na nadzieje.
>
> I tak dalej.

No - sztuka w zrobieniu miejsca dla kawałka optymizmu.
Taka stopa w drzwi :)

http://www.youtube.com/watch?v=8fK_QlWYnVE

"A czy przyroda kolebka
myślała kiedyś dokładnie
po co jej wielkie mamuty,
ani wygląda to ładnie,
ani z nich skóra na buty

nie ma co pytać koledzy, robiła i tak jej wyszło
nikt nie wymyślał specjalnie
tego w czym żyć nam przyszło
uprzedzam o tym lojalnie

jeden jest rytm, jeden rytm
jeden jest węgiel i tlen,
zwykłą losu koleją
praca posiłek i sen,
praca posiłek i sen
jeden przypada na dzień
świt jeden i jeden zmrok
pierwsi się łudzą nadzieją
a drudzy równają krok, a drudzy równają krok

nie skacz tak zaraz na szyny
jeszcze nie o tę grasz stawkę
w wesołym miasteczku dziewczyny
chcą z tobą iść na huśtawkę....
Lepiej ci będzie nimi
pachnie tak mocno siano
kwiaty się gną od motyli, jeździ słonko po niebie
światło ucieka, ślad myli
miasteczko czeka na ciebie

jeden jest rytm, jeden rytm
jeden jest wydech i wdech
nasyć się równym oddechem
nasyć się dzisiaj za trzech
nasyć się dzisiaj za trzech
raz tylko dany ci czas, ani on twój ani czyj
z czasem się wszystko ustoi
żyj na huśtawce żyj, żyj na huśtawce żyj

jeden jest rytm, jeden rytm
jeden jest węgiel i tlen,
zwykłą losu koleją,
praca posiłek i sen
praca posiłek i sen
raz tylko dany ten czas, ani on twój ani czyj
z czasem się wszystko ustoi
żyj na huśtawce żyj!"

Ale z drugiej strony...

"Stoję na balkonie,
palę papierosa,
Warszawa i Ja
Stoję na balkonie,
palę papierosa.
Szkoda tylko, że to wszystko się kiedyś skończy"

http://bit.ly/9xGLyf

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


28. Data: 2010-10-08 10:16:17

Temat: Re: bez tematu
Od: Piotrek Zawodny <p...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2010-08-12 15:26, Piotrek Zawodny pisze:

>
> Nauczyciel powiedział też wtedy do króla miejscowości Magadha:
>
> Forma ciała powstaje i znika. Trzeba znać powstanie formy i znikanie
> formy. Tak samo wrażenia, spostrzeżenia, skłonności i świadomość
> powstają i znikają. Trzeba znać powstawanie i znikanie. Gdy człowiek
> pozna powstawanie i zanikanie formy ciała, wrażeń, spostrzeżeń,
> skłonności i świadomości, w tym momencie rozpoznaje czym jest forma
> cielesna, czym są wrażenia, czym są spostrzeżenia, czym są skłonności
> oraz czym jest świadomość. A gdy rozpozna czym są, nie będzie się
> zbliżał, przyjmował i brał w posiadanie. Nie będzie się przywiązywał i
> pielęgnował tych rzeczy jako "moje ja". Gdy przestanie się przywiązywać
> i pielęgnować tych rzeczy jako "moje ja", osiągnie niepoliczalne
> wyzwolenie.
>

Chcę sprostować użyte tutaj słowo "spostrzeżenia".

Napisałem je w ciągu "wrażenia, spostrzeżenia, skłonności i świadomość".

Prawidłowo powinno być "postrzeżenia" (coś w rodzaju "percepcje").

Jest różnica jednak między słowem "postrzeżenie", a "spostrzeżenie".

Wszędzie dalej, gdzie występuje "spostrzeżenia", powinno być "postrzeżenia".

Zagalopowałem się.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


29. Data: 2010-10-08 11:04:01

Temat: Re: bez tematu
Od: Piotrek Zawodny <p...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2010-08-12 15:26, Piotrek Zawodny pisze:

>
> Nauczyciel powiedział też wtedy do króla miejscowości Magadha:
>
> Forma ciała powstaje i znika. Trzeba znać powstanie formy i znikanie
> formy. Tak samo wrażenia, spostrzeżenia, skłonności i świadomość
> powstają i znikają. Trzeba znać powstawanie i znikanie. Gdy człowiek
> pozna powstawanie i zanikanie formy ciała, wrażeń, spostrzeżeń,
> skłonności i świadomości, w tym momencie rozpoznaje czym jest forma
> cielesna, czym są wrażenia, czym są spostrzeżenia, czym są skłonności
> oraz czym jest świadomość. A gdy rozpozna czym są, nie będzie się
> zbliżał, przyjmował i brał w posiadanie. Nie będzie się przywiązywał i
> pielęgnował tych rzeczy jako "moje ja". Gdy przestanie się przywiązywać
> i pielęgnować tych rzeczy jako "moje ja", osiągnie niepoliczalne
> wyzwolenie.
>

Cały ten fragment w wersji oryginalnej brzmi następująco:

"Forma cielesna, o wielki królu, powstaje i zanika. Należy znać
zarówno jej powsta(wa)nie, jak i zanik. Podobnie, o wielki królu,
wrażenie, postrzeżenie, dyspozycje i świadomość powstają i giną. Należy
znać ich powsta(wa)nie i zanik. Gdy syn rodu (kulaputra), o wielki
królu, pozna prawdziwą naturę powstawania i zaniku formy cielesnej,
wtedy rozpoznaje tę formę cielesną. Gdy syn rodu, o wielki królu, pozna
prawdziwą naturę powstawania i zaniku wrażenia, postrzeżenia, formacji
(dyspozycji) i świadomości, wtedy rozpoznaje wrażenie, postrzeżenie,
formacje (dyspozycje) i świadomość. Syn rodu, o wielki królu,
rozpoznając formę cielesną nie zbliża się, nie przyjmuje, nie bierze w
posiadanie, nie przywiązuje się do niej, że to "moje ja". Podobnie, o
wielki królu, syn rodu rozpoznając wrażenie, postrzeżenie, formacje
(dyspozycje), świadomość nie zbliża się, nie przyjmuje, nie bierze w
posiadanie, nie przywiązuje się do nich, że to "moje ja".
Gdy syn rodu, o wielki królu, względem formy cielesnej [zachowuje
całkowitą powściągliwość, tj.] nie zbliża się, nie przyjmuje, nie bierze
w posiadanie, nie przywiązuje się, nie pielęgnuje [myśli, że to jest]
"moje ja", powiadam tedy, [iż osiąga on] niezmierzone, niepoliczalne
wyzwolenie.
[To samo odnośnie wrażenia, postrzeżenia, formacji (dyspozycji),
świadomości]."

Przytoczyłem za "Buddyzm. Zarys historii buddyzmu w Indiach" pana
Marka Mejora. Teksty te są jego tłumaczeniem. Zawarte są w "wyborze
tekstów buddyjskich" na końcu książki. Tekst zamieszczony przeze mnie w
"Bez tematu" był także oparty, z pewnymi zmianami, na tłumaczeniu
autorstwa prof. Marka Mejora. Tłumaczenie dotyczy
"Mula-sarwastiwada-winaja XVII; Sangha-bheda-wastu", czyli "Nauki o
nie-ja i o powstawaniu w zależności (pratitja-samutpada czyli prawo
uwarunkowanego powstawania)".

Jak widać, w pierwszym tekście wprowadziłem pewne zmiany, które może
nie zawsze były słuszne. Chciałem podać to w swoim tłumaczeniu - tak jak
ja rozumiem, jak łatwiej mi zrozumieć. Chciałem wygładzić tekst.

Na przykład zamiast "formacje (dyspozycje)" wprowadziłem
"skłonności", żeby przetłumaczyć to na język polski, na słowo bardziej
zrozumiałe. "Skłonności, tendencje" pojawiają się zamiennie u buddystów
na oznaczenie "formacji/predyspozycji".

Zamiast "syn rodu" wprowadziłem "człowiek", i jeszcze inne zmiany,
które są zauważalne przy porównaniu tekstu oryginalnego z podanym przeze
mnie.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . 2 . [ 3 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Perseidy
[Polityka] Jest przyczyna katastrofy!!!
''Wychowano mnie tak,bym myślał,że jest pani zwierzęciem''.
Re: Otworzylem, patrze i widze:
Podsumowanie wczorajszej awanturki o Globka

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »