| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2008-12-01 15:42:53
Temat: blat kuchenny narożnyprzerabiał ktoś temat?
potrzebuje blat do kuchni wkomponowac do narożnika...najlepiej w jednej
całości. jesli takich nie ma to jak je polaczyc zeby bylo ladnie
(plasko bez listew laczacych)? te ogolniedostepne blaty z marketow sa
fazowane wiec nie bardzo sie je da polaczyc. najlepsze rozwiazanie jakie
mi sie nasuwa to przeciac je pod katem 45 stopni ale jak je wtedy
polaczyc zeby nie bylo widac laczenia za bardzo?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2008-12-01 16:47:43
Temat: Re: blat kuchenny narożny> przerabiał ktoś temat?
> potrzebuje blat do kuchni wkomponowac do narożnika...najlepiej w jednej
> całości. jesli takich nie ma to jak je polaczyc zeby bylo ladnie
> (plasko bez listew laczacych)? te ogolniedostepne blaty z marketow sa
> fazowane wiec nie bardzo sie je da polaczyc. najlepsze rozwiazanie jakie
> mi sie nasuwa to przeciac je pod katem 45 stopni ale jak je wtedy
> polaczyc zeby nie bylo widac laczenia za bardzo?
Typowa płyta wiórowa ma 1,2 metra na 2,4 metra. Idź do stolarza niech Ci zrobi
taki blat. Innego wyjścia nie ma jak ma być niewidoczne łączenie bo łączenia nie
będzie.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2008-12-01 20:20:33
Temat: Re: blat kuchenny narożnyrjka pisze:
> przerabiał ktoś temat?
> potrzebuje blat do kuchni wkomponowac do narożnika...najlepiej w jednej
> całości. jesli takich nie ma to jak je polaczyc zeby bylo ladnie
> (plasko bez listew laczacych)?
Musisz mieć bardzo równo docięte krawędzie. od spodu blatu frezem
wiercisz dużą dziurę (nie na wylot), plus rowek łączący. W to wkłada się
specjalne ściągacze do łączenia blatu. Krawędzie blatu pokrywasz
dodatkowo klejem. Gdy już ściągniesz porządnie obie części blatu,
pozostanie szparka grubości włosa, którą maskuje i zabezpiecza się
woskiem do stolarki (na ciepło) w kolorze blatu. Wykonane w ten sposób
połączenie jest prawie niewidoczne! Jak nie wiesz gdzie szukać, to nie
zauważysz. Oczywiście wszystko też zależy od wzoru blatu, bo jeśli
układa się w jakimś kierunku, to sam wzór wskaże miejsce łączenia.
Jednak ta metoda nawet w takim wypadku wygląda bardzo zadowalająco. moi
rodzice mają tak połączony blat, też w narożniku, przy czym nie było
cięcia pod kątem 45 stopni a tylko dołożenie blat do blatu z
przekręceniem o 90 stopni.
> te ogolniedostepne blaty z marketow sa
> fazowane wiec nie bardzo sie je da polaczyc. najlepsze rozwiazanie jakie
> mi sie nasuwa to przeciac je pod katem 45 stopni ale jak je wtedy
> polaczyc zeby nie bylo widac laczenia za bardzo?
Jeśli chodzi o krawędzie, to mi osobiście nie podobają się zaokrąglenia
przedniej krawędzi. najlepiej kupić blat bez takiego zakończenia, lub
szerszy z zaokrągleniem, ale je sfrezować. Potem wykończamy całość
przyklejając szerokie PCW (zgrzewarką) w kolorze blatu lub jakimś
kontrastującym (kontrast bardzo dobrze się prezentuje, np. w kolorze
mebli, dodatków, itp.). Po przyklejeniu ścinamy naddatek, lekko fazując
krawędze i polerujemy filcem. Jest to moim zdaniem o wiele bardzie
estetyczne rozwiązanie, no i dodatkowo nie trzeba się martwić gdy się
chce wykonać jakieś zaokrąglenia czy też ścięcia.
Pozdrawiam,
Arte
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |