« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-03-11 10:19:15
Temat: błyszczyk do ustMam jeszcze jedną prośbę. Poradźcie proszę jakiej firmy warto kupić
błyszczyk do ust?
Najlepiej gdyby nie był za drogi ale dobry. Nigdy jeszcze nie kupowałam
błyszczyka ale chciałabym w końcu zaszaleć tylko nie wiem na co zwracać
uwagę i jakie firmy są godne uwagi (w sprawie błyszczyka oczywiście :) )
pozdrawiam jeszcze raz i z góry dziękuję za odpowiedzi
miki
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2003-03-11 10:45:03
Temat: Re: błyszczyk do ustmiki wrote:
>Mam jeszcze jedną prośbę. Poradźcie proszę jakiej firmy warto kupić
>błyszczyk do ust?
>Najlepiej gdyby nie był za drogi ale dobry. Nigdy jeszcze nie kupowałam
>błyszczyka ale chciałabym w końcu zaszaleć tylko nie wiem na co zwracać
>uwagę i jakie firmy są godne uwagi (w sprawie błyszczyka oczywiście :) )
>pozdrawiam jeszcze raz i z góry dziękuję za odpowiedzi
>miki
>
>
>
Całkiem niedawno był już wątek na ten temat, zerknij do archiwum. Ja
osobiście używam błyszczyków Inglota. Są dwie wersje:w opakowaniu z
aplikatorem i w okrągłym pudełku bez (za to dodają do niego pędzelek do
ust). Nie są złe te błyszczyki, aczkolwiek efekt na ustach nie jest
taki, o jaki mi do końca chodzi :-/ Są tanie i mają bardzo ładne kolory.
Z tego co macałam po sklepach, Bourjois są świetne, ale kosztują 40zł.
Tak samo l'Oreal. Pupa robi świetne błyszczyki, przynajmniej kolory są
dobre, ale nie testowałam i nie pamiętam ile kosztują.
Ula Kapała
--
e-mail: u...@h...pl -- IRC nick: Ula
http://ula.hell.pl/ i http://ula-kapala.art.pl/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-03-11 11:32:12
Temat: Re: błyszczyk do ust"Ula Kapała" <u...@h...pl> wrote in message
news:b4ke1m$fsr$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Całkiem niedawno był już wątek na ten temat, zerknij do archiwum. Ja
> osobiście używam błyszczyków Inglota. Są dwie wersje:w opakowaniu z
> aplikatorem i w okrągłym pudełku bez (za to dodają do niego pędzelek do
> ust). Nie są złe te błyszczyki, aczkolwiek efekt na ustach nie jest
> taki, o jaki mi do końca chodzi :-/ Są tanie i mają bardzo ładne kolory.
Zwlaszcza te w buteleczkach wygladaja bardzo ladnie i sa wydajne, kosztuja
okolo 14 zl.
> Z tego co macałam po sklepach, Bourjois są świetne, ale kosztują 40zł.
Och, i wlasnie z tego powodu w tym miesiacu jednak sie na Burzujka nie
skusze, a szkoda :))
> Pupa robi świetne błyszczyki, przynajmniej kolory są
> dobre, ale nie testowałam i nie pamiętam ile kosztują.
Ja testowalam, bo jeden wygralam i mam ;)))
Jakosc - zupelnie zwykla, blyszczykowa. Stosunkowo szybko znika z ust, a to
przy ciemnych kolorach moze byc pewnym dyskomfortem. Ladnie, bardzo
delikatnie pachnie cytrynka. Nablyszcza przepieknie, kolor cudowny (ciemne
wino zlamane brazem, oprocz tego powinowactwo do fioletu, czyli wieczorowy
po prostu), ale trwalosc, jak mowilam, pozostawia wiele do zyczenia. Inglot
sie duzo lepiej trzyma. Pupa swietnie nawilza. Nakladanie jest klopotliwe
(mam taki w formie serduszka), producent poleca nakladac palcem, ale palcem
wychodzi nierowno, a poza tym ciezko sie paluchem w tym serduszku manewruje.
Ja uzywam pedzelka. Duzo lepiej. Bardzo wydajny jest. Widzialam kiedys cene,
ale nie pamietam dobrze. Zdaje sie, ze cos okolo 60 zl (brrrrr, jak drogo).
Sama z siebie bym go nie kupila. Za drogi z swosunku do jakosci.
Od siebie polecic moge Diadem. Jakosc srednia, wydajnosc tez, ale cena (10
zl) zachecajaca. Calkiem dlugo sie trzyma i swietnie wyglada nalozony na
szminke (mam bezbarwny).
Kruszyna
--
"Primum non stresere..."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-03-11 13:31:50
Temat: Re: błyszczyk do ust(ciach)
Ja to w ogóle różne cuda robię, żeby kolor wyszedł taki, jaki chcę.
Ostatnio do okrągłego pudełka z bladoróżowym błyszczykiem Inglota
nakładłam wściekle czerwonej szminki i ciemnobrązowego błyszczyka mojej
mamy, którego nie używa, bo za ciemny. Po wymieszaniu efekt był
interesujący. Jeśli komuś chce się bawić w eksperymenta, to zachęcam :-)
Ula Kapała
--
e-mail: u...@h...pl -- IRC nick: Ula
http://ula.hell.pl/ i http://ula-kapala.art.pl/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-03-11 15:34:40
Temat: Re: błyszczyk do ust
Użytkownik "Ula Kapała" <u...@h...pl> napisał w wiadomości
news:b4ke1m$fsr$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Całkiem niedawno był już wątek na ten temat, zerknij do archiwum. Ja
> osobiście używam błyszczyków Inglota. Są dwie wersje:w opakowaniu z
> aplikatorem i w okrągłym pudełku bez (za to dodają do niego pędzelek do
> ust). Nie są złe te błyszczyki, aczkolwiek efekt na ustach nie jest
> taki, o jaki mi do końca chodzi :-/ Są tanie i mają bardzo ładne kolory.
> Z tego co macałam po sklepach, Bourjois są świetne, ale kosztują 40zł.
> Tak samo l'Oreal. Pupa robi świetne błyszczyki, przynajmniej kolory są
> dobre, ale nie testowałam i nie pamiętam ile kosztują.
Ja tez mam inglota. Jest fajny. A z innym moge polecic Rimmela blyszczyk
winylowy. Naprawde super seria. Sa i przezroczyste i kolorowe a cena nie
zwala z nog -ok 19 zl. Trzyma sie znacznie dluzej niz inglot i blyszczy sie
niesamowicie. Ogolnie jest taki ... hmm... inny bo nie tlusty jak wiekszosc
blyszczykow:-)
> Ula Kapała
Kropelka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-03-12 09:08:39
Temat: Re: błyszczyk do ust>Widzialam kiedys cene,
> ale nie pamietam dobrze. Zdaje sie, ze cos okolo 60 zl (brrrrr, jak
drogo).
Ups, sorry, zobaczylam wczoraj dokladnie. Kosztuje 42 zl.
Kruszyna
--
"Primum non stresere..."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |