Strona główna Grupy pl.sci.medycyna bojęsię lekarzy.

Grupy

Szukaj w grupach

 

bojęsię lekarzy.

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 30


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2008-11-25 10:19:52

Temat: bojęsię lekarzy.
Od: "jankmis" <j...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Ludzie mają różne fobie. Boją sie otwartej i zamkniętej przestrzeni, boją się
pająków, myszy, węży i wielu innych rzeczy. Moja małżonka gdy wejdzie do wody
na pół łydki do wody to już krzyczy, że za głęboko i chwyta się czego tylko
może. Czy to jest racjonalne? Chyba nie.
Ja boję się lekarzy i fryzjerów. Mam tak pewnie od urodzenia. Gdy jestem u
lekarza cały się od razu pocę, tętno 150/min, ciśnienie skacze powyżej 220 i
od razu chcą mnie brać do szpitala.
Nie byłoby to problemem dla nikogo gdyby nie fakt, że jednak co jakiś czas
muszę sie u lekarza pojawić właściwie tylko dla wypisania recepty na Bisocard
na obniżenie ciśnienia. Dla mnie to niewyobrażalny dla innych stres.
Jak narazie mam tylko dwa wyjścia:
1. Ryzykować, że którejś wizyty u lekarza zwyczajnie nie przeżyję.
2. Wogóle zrezygnować z leczenia co grozi tym samym tylko w dłuższym czasie.
Jak narazie biurokratyczny system zakazów, nakazów, zezwoleń i pozwoleń
wygrywa ze mną ale być może ktoś z forumowiczów wskaże mi jakąś inną drogę.

Pozdrawiam i życzę wszystkim zdrowia
jankmis

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2008-11-25 13:30:38

Temat: Re: bojęsię lekarzy.
Od: Marek Bieniek <a...@s...re.invalid> szukaj wiadomości tego autora

On Tue, 25 Nov 2008 11:19:52 +0100, jankmis wrote:

> Ja boję się lekarzy i fryzjerów. [...]

:) Ciekawe zestawienie.

Może spróbuj poznać osobiście jakiegoś lekarza. Znaczy jako człowieka,
bez fartucha, bez typowego lekarskiego anturażu - białego fartucha,
szpatułek do zaglądania do gardła, gabinetu, słuchawek i lusterka. Może
jeśli się poznacie i pogadacie sobie nie raz o przysłowiowej anatomii
pewnej pani o imieniu zaczynającym się na literę "m", bedziesz w stanie
porozmawiać z tym kimś o swoim problemie, a on/ona - być może będzie w
stanie pomagać Ci w sposób nie wywołujący stresu.

m.

--
Marek Bieniek (mbieniek na epic kropa pl)
Na newsach jestem prywatnie i wyrażam tu swoje prywatne opinie.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2008-11-25 18:48:45

Temat: Re: bojęsię lekarzy.
Od: "siliana" <t...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "jankmis" <j...@o...pl> napisał w wiadomości
news:0613.00000392.492bd148@newsgate.onet.pl...
> Nie byłoby to problemem dla nikogo gdyby nie fakt, że jednak co jakiś czas
> muszę sie u lekarza pojawić właściwie tylko dla wypisania recepty na
> Bisocard
> na obniżenie ciśnienia. Dla mnie to niewyobrażalny dla innych stres.

w wielu przychodniach (np. www.medycynarodzinna.pl - ma kontrakt z nfz)
recepte stalego leku mozna zamowic telefonicznie.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2008-11-25 19:15:18

Temat: Re: bojęsię lekarzy.
Od: Marek Bieniek <a...@s...re.invalid> szukaj wiadomości tego autora

On Tue, 25 Nov 2008 19:48:45 +0100, siliana wrote:

> w wielu przychodniach (np. www.medycynarodzinna.pl - ma kontrakt z nfz)
> recepte stalego leku mozna zamowic telefonicznie.

To nawet nie półśrodek, to ćwierćśrodek. Jeśli człowiek wymaga
okresowej kontroli lekarskiej (a skoro na madciśnienie, to wymaga), to
przedłużanie recept stanowi tylko zmiatanie śmieci pod dywan.

Moim zdaniem oczywiście.

m.

--
Marek Bieniek (mbieniek na epic kropa pl)
Na newsach jestem prywatnie i wyrażam tu swoje prywatne opinie.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2008-11-25 19:38:13

Temat: Re: bojęsię lekarzy.
Od: " Haust" <d...@W...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Marek Bieniek <a...@s...re.invalid> napisał(a):



> przedłużanie recept stanowi tylko zmiatanie śmieci pod dywan.

Skoro lekarz uznał, ze leczymy objawowo, wnioskuję, ze chodzi o nadciśnienie o
charakterze pierwotnym. Wystarczy brać i kontrolować ciśnienie.

Moim zdaniem oczywiście.



> m.


Haust


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2008-11-25 19:43:24

Temat: Re: bojęsię lekarzy.
Od: Marek Bieniek <a...@s...re.invalid> szukaj wiadomości tego autora

On Tue, 25 Nov 2008 19:38:13 +0000 (UTC), Haust wrote:

>> przedłużanie recept stanowi tylko zmiatanie śmieci pod dywan.
> Skoro lekarz uznał, ze leczymy objawowo, wnioskuję, ze chodzi o nadciśnienie o
> charakterze pierwotnym. Wystarczy brać i kontrolować ciśnienie.

No właśnie. Kontrolować ciśnienie, czasem inne rzeczy, czasem
modyfikowac terapię. Zasadniczo lekarz do tego się nadaje najlepiej,
choć obecnie trendy jest twierdzić inaczej.

m.

--
Marek Bieniek (mbieniek na epic kropa pl)
Na newsach jestem prywatnie i wyrażam tu swoje prywatne opinie.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2008-11-25 19:59:57

Temat: Re: bojęsię lekarzy.
Od: "siliana" <t...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Marek Bieniek" <a...@s...re.invalid> napisał w wiadomości
news:s7j8khqtfzsq.dlg@always.coca.cola...
> To nawet nie półśrodek, to ćwierćśrodek. Jeśli człowiek wymaga
> okresowej kontroli lekarskiej (a skoro na madciśnienie, to wymaga), to
> przedłużanie recept stanowi tylko zmiatanie śmieci pod dywan.

nie dodalam tego, bo wydalo mi sie to oczywiste, ale zaden lekarz w
nieskonczonosc nie bedzie przepisywal leku na telefon. w zaleznosci od
choroby, co jakis czas nie mozna przedluzyc recepty, tylko prosi na wizyte.
dla kogos z fobia zawsze to jednak rzadziej, niz wizyta po 1 recepte. z
silnymi fobiami powinno sie isc do psychologa. ale z drugiej strony taka
rada dla kogos, kto sie boi lekarzy...:(


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2008-11-25 20:10:59

Temat: Re: bojęsię lekarzy.
Od: "Stokrotka" <o...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora

W połowie żartem w połowie serio:
Może to ci uratuje życie?
A może potestuj medycynę niekonwencjonalną,
taki wygląda jak zwykły człowiek, a ma się wrażenie, że to medyk.

--
Nie jestem medykiem.
(tekst w nowej ortografi: ó->u , ch->h ,rz->ż lub sz, -ii-> -i)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom.reforma.ortografi.w.interia.pl



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2008-11-25 20:14:54

Temat: Re: bojęsię lekarzy.
Od: Marek Bieniek <a...@s...re.invalid> szukaj wiadomości tego autora

On Tue, 25 Nov 2008 21:10:59 +0100, Stokrotka wrote:

> A może potestuj medycynę niekonwencjonalną,
> taki wygląda jak zwykły człowiek, a ma się wrażenie, że to medyk.

Raczej: Ma się wrażenie że zwykły człowiek, a wygląda na to, że oszust.

Bez odbioru.

m.
--
Marek Bieniek (mbieniek na epic kropa pl)
Na newsach jestem prywatnie i wyrażam tu swoje prywatne opinie.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2008-11-26 09:17:19

Temat: Re: bojęsię lekarzy.
Od: "ernest" <e...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "jankmis" <j...@o...pl> napisał w wiadomości
news:0613.00000392.492bd148@newsgate.onet.pl...
> Ludzie mają różne fobie. Boją sie otwartej i zamkniętej przestrzeni, boją
> się
> pająków, myszy, węży i wielu innych rzeczy. Moja małżonka gdy wejdzie do
> wody
> na pół łydki do wody to już krzyczy, że za głęboko i chwyta się czego
> tylko
> może. Czy to jest racjonalne? Chyba nie.
> Ja boję się lekarzy i fryzjerów. Mam tak pewnie od urodzenia. Gdy jestem u
> lekarza cały się od razu pocę, tętno 150/min, ciśnienie skacze powyżej 220
> i
> od razu chcą mnie brać do szpitala.
> Nie byłoby to problemem dla nikogo gdyby nie fakt, że jednak co jakiś czas
> muszę sie u lekarza pojawić właściwie tylko dla wypisania recepty na
> Bisocard
> na obniżenie ciśnienia. Dla mnie to niewyobrażalny dla innych stres.
> Jak narazie mam tylko dwa wyjścia:
> 1. Ryzykować, że którejś wizyty u lekarza zwyczajnie nie przeżyję.
> 2. Wogóle zrezygnować z leczenia co grozi tym samym tylko w dłuższym
> czasie.
> Jak narazie biurokratyczny system zakazów, nakazów, zezwoleń i pozwoleń
> wygrywa ze mną ale być może ktoś z forumowiczów wskaże mi jakąś inną
> drogę.
>
> Pozdrawiam i życzę wszystkim zdrowia
> jankmis
>
> --
> Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Jakakolwiek fobia nie jest normalnym stanem i warto by udać się do
psychoterapeuty lub psychologa o zaczerpnięcie wiedzy na temat pozbycia się
jej. Kolejnym stanem może być nerwica czego nikomu nie życzę, stąd zachęcam
zwalczanie takich objawów za wczasu.

e.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2 . 3


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

osłabienie słuchu w uchu nietypowe
zygota
przestroga przed łączeniem różnych leków ze sobą oraz z pożywieniem!
Wałeczki w moczu
laserowa korekcja wzroku

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Demokracja antyludowa?
Semaglutyd
Czym w uk zastąpić Enterol ?
Robot da Vinci
Re: Serce - które z badań zrobić ?

zobacz wszyskie »