brak komory serca

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 7

1. Data: 2004-01-28 11:51:18

Temat: brak komory serca
Od: "Zulesia" <z...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Koleżanka urodziła synka dwa dni temu. Dostał 10 pkt. Apgar. Wczoraj okazało
się że dzieciątko nie ma jednej komory serca. Będzie operowany za dwa
tygodnie, jak troszkę podrośnie. Lekarze mówią, że jego stan jest dobry. I
tutaj moje pytanie; czy ktoś z Was ma doświadczenia z podobnych sytuacji?
Poradźcie, pocieszcie.... jesteśmy przerażeni.....

Pozdrawiam,
Zuzia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

2. Data: 2004-01-28 12:56:31

Temat: Re: brak komory serca
Od: "Izabela" <i...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Zulesia" <z...@w...pl> napisał w wiadomości
news:bv87u4$hqo$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Koleżanka urodziła synka dwa dni temu. Dostał 10 pkt. Apgar. Wczoraj
okazało
> się że dzieciątko nie ma jednej komory serca. Będzie operowany za dwa
> tygodnie, jak troszkę podrośnie. Lekarze mówią, że jego stan jest dobry. I
> tutaj moje pytanie; czy ktoś z Was ma doświadczenia z podobnych sytuacji?
> Poradźcie, pocieszcie.... jesteśmy przerażeni.....

Podałaś bardzo ogolnikowe dane.Czy jest to może hipoplazja lewego serca?Nie
ma jednej komory?A może jedną komorę bez przegrody? Jeśli jest to hipoplazja
lewego serca, to czeka malucha trzyetapowa korekcja wady. Długie leczenie
mające na celu przybliżenie układu sercowo-naczymiowego do prawidłowego,
anatomicznego.Może w Krakowie jest operowany?
Izabela

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

3. Data: 2004-01-28 14:06:18

Temat: Re: brak komory serca
Od: "Zulesia" <z...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Podałaś bardzo ogolnikowe dane.Czy jest to może hipoplazja lewego
serca?Nie
> ma jednej komory?A może jedną komorę bez przegrody? Jeśli jest to
hipoplazja
> lewego serca, to czeka malucha trzyetapowa korekcja wady. Długie leczenie
> mające na celu przybliżenie układu sercowo-naczymiowego do prawidłowego,
> anatomicznego.Może w Krakowie jest operowany?
> Izabela

Dziecko nie ma jednej komory serca, przyznam, nie wiem jak to się nazywa w
terminologii medycznej.
Będzie operowany w Krakowie, w Klinice w Prokocimiu.

Pozdrawiam,
Zuzia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

4. Data: 2004-01-28 18:05:42

Temat: Re: brak komory serca
Od: "Izabela" <i...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Dziecko nie ma jednej komory serca, przyznam, nie wiem jak to się nazywa w
> terminologii medycznej.

No to pewnie chodzi o hipoplazję lewego serca, wszystko do końca zalezy od
innych patologii naczyniowych, które towarzyszą zazwyczaj takim
wadom.Ogólnie mówiąc skoro jest jedna komora to ona się staje komorą
systemową, czyli pompującą krew na obwód, pozostałe korekcje zależą też od
stopnia skomplikowania wady.Jeśli jest to ta wada to tak jak mówiłam czeka
malucha 3 operacje w odstepach czasowych.

> Będzie operowany w Krakowie, w Klinice w Prokocimiu.
>

Prof. Malec operujący min. właśnie tę wadę w Krakowie w Klinice CMUJ jest
bardzo dobrym i precyzyjnym operatorem.Opieka na tamtej kardiochirurgii jest
poprostu świetna zarówno lekarska jak i pielęgniarska.Myślę,ze maluch trafił
we właściwe miejsce.Będzie dobrze.

Izabela

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

5. Data: 2004-01-28 20:40:01

Temat: Re: brak komory serca
Od: "Leon" <i...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Prof. Malec operujący min. właśnie tę wadę w Krakowie w Klinice CMUJ jest
> bardzo dobrym i precyzyjnym operatorem.Opieka na tamtej kardiochirurgii
jest
> poprostu świetna zarówno lekarska jak i pielęgniarska.Myślę,ze maluch
trafił
> we właściwe miejsce.Będzie dobrze.

A czy możesz mi jeszcze odpowiedzieć na pytanie, jak dziecko funkcjonuje po
operacji, czy wraca do "normalności", czy mogą wystąpić jakieś skutki
uboczne?

Dziękuję za informacje i pozdrawiam,
Zuzia (z komuptera męża)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

6. Data: 2004-01-29 08:37:41

Temat: Re: brak komory serca
Od: "Izabela" <i...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

> A czy możesz mi jeszcze odpowiedzieć na pytanie, jak dziecko funkcjonuje
po
> operacji, czy wraca do "normalności", czy mogą wystąpić jakieś skutki
> uboczne?

Nie wiem jaką wadę ma dziecko-dalej- to ,że moze być to hipoplazja lewej
komory, wnioskuję z opisu " ma tylko jedną komorę" i jeszcze z tego, ze
operowane będzie w Krakowie, bo własciwie to chyba jedyny osrodek w Polsce
operujący tę wadę.Jeśli jest to hipoplazja lewej komory, to tym dziciakom
rozwiązania medycyny operacyjnej przyniosły przyszłość-można powiedzieć
życie.Widziałam takie dzieci, małe, najstarsze chyba 3 latka. żyją
normalnie- bawią się, krzyczą, nie są dzieciakami, ktorych życie ogranicza
się do leżenia w łożku, ale ich zdolność fizyczna wiadomo jest miejsza niż
normalnego dziecka.Wiadomo takie dziecko jest pod opieką kardiologiczną i
oczywiście opieka rodzicow(aspekt psychologiczny tej sprawy).Wszelkie
pytania najlepiej kierować do tamtejszych lekarzy, oni wiedzą i więcej i
lepiej, a moje odpowiedzi moga byc traktowane tylko ogólnikowo.

Izabela

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

7. Data: 2004-01-29 09:25:56

Temat: Re: brak komory serca
Od: "Zulesia" <z...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Nie wiem jaką wadę ma dziecko-dalej- to ,że moze być to hipoplazja lewej
> komory, wnioskuję z opisu " ma tylko jedną komorę" i jeszcze z tego, ze
> operowane będzie w Krakowie, bo własciwie to chyba jedyny osrodek w Polsce
> operujący tę wadę.Jeśli jest to hipoplazja lewej komory, to tym dziciakom
> rozwiązania medycyny operacyjnej przyniosły przyszłość-można powiedzieć
> życie.Widziałam takie dzieci, małe, najstarsze chyba 3 latka. żyją
> normalnie- bawią się, krzyczą, nie są dzieciakami, ktorych życie ogranicza
> się do leżenia w łożku, ale ich zdolność fizyczna wiadomo jest miejsza niż
> normalnego dziecka.Wiadomo takie dziecko jest pod opieką kardiologiczną i
> oczywiście opieka rodzicow(aspekt psychologiczny tej sprawy).Wszelkie
> pytania najlepiej kierować do tamtejszych lekarzy, oni wiedzą i więcej i
> lepiej, a moje odpowiedzi moga byc traktowane tylko ogólnikowo.
>
> Izabela
>

Wstąpił we mnie optymizm, bardzo dziękuję.

Pozdrawiam,
Zuzia