| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-12-14 17:43:16
Temat: brunetka blondynką??? możliwe?witam,
szukam jakiegoś sposobu na to, żeby na Sylwestra mieć blond włosy. A mam b.
ciemne, prawie czarne - to jest mój naturalny kolor. Odrzucam farbowanie
trwałe, bo nie chce mieć tego na stałe, no i szkoda mi włosów. Chodzi tylko
o jedną noc...
Jak to zrobić???? Czy to w ogóle możliwe? moze są jakieś pianki, albo co...
ps. a gdyby jednak się okazało, że nie mozna, to proszę, poradźcie (zupełnie
nie mam doświadczenia), czy warto przefarbować czarne włosy na blond lub
jasny szatyn, czy jest z tym wiele zachodu i jakie są mniej więcej ceny
farbowania w Poznaniu - może ktoś sie orientuje?
będę wdzięczna
pozdrawiam!!!
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2004-12-14 17:57:18
Temat: Re: brunetka blondynką??? możliwe?horla pisze:
> szukam jakiegoś sposobu na to, żeby na Sylwestra mieć blond włosy. A
> mam b. ciemne, prawie czarne - to jest mój naturalny kolor. Odrzucam
> farbowanie trwałe, bo nie chce mieć tego na stałe, no i szkoda mi
> włosów. Chodzi tylko o jedną noc...
> Jak to zrobić???? Czy to w ogóle możliwe? moze są jakieś pianki, albo
> co...
Jeśli nie na stałe, to pozostaje jedynie peruka ;-)
> ps. a gdyby jednak się okazało, że nie mozna, to proszę, poradźcie
> (zupełnie nie mam doświadczenia), czy warto przefarbować czarne włosy
> na blond lub jasny szatyn
Nie. Jeśli już, to warto zrobić delikatny, złoty, jasnoczekoladowy
balejaż/pasemka.
Całkowite przefarbowanie się z brunetki na blondynkę naprawdę rzadko kiedy
daje dobre efekty. W drugą stronę zresztą też. Nie wspominając o koszmarnych
odrostach, które przy tak drastycznej zmianie koloru włosów widoczne są
bardzo szybko.
--
PozdrawiaM
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-12-14 18:13:49
Temat: Re: brunetka blondynką??? możliwe?
> szukam jakiegoś sposobu na to, żeby na Sylwestra mieć blond włosy. A mam
> b.
> ciemne, prawie czarne - to jest mój naturalny kolor. Odrzucam farbowanie
> trwałe, bo nie chce mieć tego na stałe, no i szkoda mi włosów. Chodzi
> tylko
> o jedną noc...
> Jak to zrobić???? Czy to w ogóle możliwe? moze są jakieś pianki, albo
> co...
nie da rady bez farbowanie trwałego a i tutaj bez dobrego fryzjera moze
wyjsc jakas żółć ,zielen.
pozostaje peruka
> ps. a gdyby jednak się okazało, że nie mozna, to proszę, poradźcie
> (zupełnie
> nie mam doświadczenia), czy warto przefarbować czarne włosy na blond lub
> jasny szatyn,
nie warto ,strasznie niszczy włosy ,moja znjoma ma raz czarne a raz blond i
tak od kilknastu lat ,nie ma szanas na powrót do naturalnego ,a włosy ma w
stanie opłakanym.
p.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-12-14 18:24:18
Temat: Re: brunetka blondynką??? możliwe?pamana pisze:
> nie ma szanas na powrót do naturalnego
Szanse ma zawsze. Wystarczy przestać farbować.
--
PozdrawiaM
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-12-14 18:31:47
Temat: Re: brunetka blondynką??? możliwe?Dziewczyno, nie eksperymentuj.
Cos Ci sie nie uda i bedzie wstyd.
Mowie to z pkt widzenia faceta.
Moja chciala mi zrobic niespodzianke krecac sobie wlosy. Normalnie ma ladne
proste.
Wyszla z tego niezla szopa. Szkoda ryzykowac.
t
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-12-14 18:47:48
Temat: Re: brunetka blondynką??? możliwe?
Użytkownik "horla" <h...@g...pl> napisał w wiadomości
news:cpn8nj$d9i$1@inews.gazeta.pl...
> witam,
> szukam jakiegoś sposobu na to, żeby na Sylwestra mieć blond włosy. A mam
> b.
> ciemne, prawie czarne - to jest mój naturalny kolor. Odrzucam farbowanie
> trwałe, bo nie chce mieć tego na stałe, no i szkoda mi włosów. Chodzi
> tylko
> o jedną noc...
> Jak to zrobić???? Czy to w ogóle możliwe? moze są jakieś pianki, albo
> co...
To ja podepne sie tutaj z podobnym pytaniem :)
Na sylwestra chcialbym miec np. niebieskie włoski :]
Oryginalnie mam średnio ciemny blond, wiec nie powinno byc takiego problemu.
Aha no i dlugosc wlosow to jakies cale 4-5mm :)
Wysłucham wszystkich rad ;)
--
Z poważaniem,
Gamsiu :>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-12-14 18:57:03
Temat: Re: brunetka blondynką??? możliwe?Gamsiu wrote:
>
> To ja podepne sie tutaj z podobnym pytaniem :)
>
> Na sylwestra chcialbym miec np. niebieskie włoski :]
> Oryginalnie mam średnio ciemny blond, wiec nie powinno byc takiego problemu.
> Aha no i dlugosc wlosow to jakies cale 4-5mm :)
Pianka. Wella takie chyba robi (One Night Mousse czy jakos tak). Wetrzec
i nie rozczesywac. Problem jest tylko z nordyckimi blondynami, kumpel
tydzien chodzil z rozowymi wlosami, bo czerwien trzymala mocno :)
--
Beth Winter
The Discworld Compendium <http://www.extenuation.net/disc/>
"To absent friends, lost loves, old gods and the season of mists."
-- Neil Gaiman
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-12-14 19:10:27
Temat: Re: brunetka blondynką??? możliwe?
>> Na sylwestra chcialbym miec np. niebieskie włoski :]
>> Oryginalnie mam średnio ciemny blond, wiec nie powinno byc takiego
>> problemu.
>> Aha no i dlugosc wlosow to jakies cale 4-5mm :)
>
> Pianka. Wella takie chyba robi (One Night Mousse czy jakos tak). Wetrzec
> i nie rozczesywac. Problem jest tylko z nordyckimi blondynami, kumpel
> tydzien chodzil z rozowymi wlosami, bo czerwien trzymala mocno :)
Znalazlem taką oto recenzje:
"Wella, Viva, One Night Mousse:
Pianka koloryzująca kudełki jednorazowo występująca w bardzo intensywnych i
nieco udziwnionych kolorach - czerwień, granat itp. Dobry pomysł to ta
jednorazowość. Wady - oblepia włosy jak plakatówka, stają się sztywne i po
prostu okropne. Do tego farba z nieprawdopodobną prędkością osiada na
dłoniach, szyi i, o zgrozo, ubraniach - całą marynarkę uśliczniłam sobie na
czerwono :( Trzeba bardzo uważać."
W Sylwestra bedzie ostro zapewne, wiec taka pianka jak dla mnie odpada.
Moze jakies inne propozycje?
--
Gamsiu
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-12-14 19:13:48
Temat: Re: brunetka blondynką??? możliwe?Na 14.12.2004, horla <h...@g...pl> przeskrobal:
> ps. a gdyby jednak się okazało, że nie mozna, to proszę, poradźcie (zupełnie
> nie mam doświadczenia), czy warto przefarbować czarne włosy na blond lub
> jasny szatyn, czy jest z tym wiele zachodu i jakie są mniej więcej ceny
> farbowania w Poznaniu - może ktoś sie orientuje?
Też mam bardzo ciemne włosy, czasem je farbuję, więc podzielę się
spostrzeżeniami:
Każde ciemne włosy rozjaśniają się nieco inaczej. Moje rozjaśniają się na
taką obleśną papierosową żółć. W dodatku, by położyć na nich blond
platynowy, popielaty lub któryś z tych chłodniejszych i jaśniejszych to
trzeba je co najmniej dwukrotnie rozjaśniać mocnym rozjaśniaczem.
Kiedyś byłam w salonie piękności zorientowanym na południowo-wschodnią
klientelę (turczynki, murzynki, azjatki). Transformacja zajęła 3 wizyty
(rozjaśnianie, rozjaśnianie, farbowanie). Ale efekt końcowy absolutnie
przerósł moje oczekiwania, poparte dotychczasowymi doświadczeniami w
rodzimych i 'białych' salonach: piękny szampańsko-perłowy blond :)
Dostałam od nich jeszcze specjalny szampon i maseczkę, pomagające utrzymać
ten efekt. Całe przedsięwzięcie dość słono kosztowało, w dodatku po
miesiącu musiałam udać się do fryzjera, by zdjął kolor i położył mój
naturalny (czyli przedostatni przed całkowitą czernią), ale przynajmniej
wiem, jak wyglądam jako blondynka (no, nie całkiem, bo brwi pozostały
czarne ;p )
Swoją drogą ciekawe czy w Polsce są tacy fryzjerzy, zajmujący się takim
nietypowym owłosieniem?
Pozdrawiam
Iff
--
Sygnaturka z mordy wiejskiego burka.
GG: 6107476, tlen: cuoca_cuola, żyd: p...@j...atman.pl
http://laleczkachuckie.biz/fanart/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-12-14 19:26:13
Temat: Re: brunetka blondynką??? możliwe?
Użytkownik "horla" <h...@g...pl> napisał w wiadomości
news:cpn8nj$d9i$1@inews.gazeta.pl...
> witam,
> szukam jakiegoś sposobu na to, żeby na Sylwestra mieć blond włosy. A mam
b.
> ciemne, prawie czarne - to jest mój naturalny kolor. Odrzucam farbowanie
> trwałe, bo nie chce mieć tego na stałe, no i szkoda mi włosów. Chodzi
tylko
> o jedną noc...
> Jak to zrobić???? Czy to w ogóle możliwe? moze są jakieś pianki, albo
co...
>
> ps. a gdyby jednak się okazało, że nie mozna, to proszę, poradźcie
(zupełnie
> nie mam doświadczenia), czy warto przefarbować czarne włosy na blond lub
> jasny szatyn, czy jest z tym wiele zachodu i jakie są mniej więcej ceny
> farbowania w Poznaniu - może ktoś sie orientuje?
>
> będę wdzięczna
> pozdrawiam!!!
Witam :)
Moja kolezanka wpadla jakis czas temu (ok. 1,5 roku) na pomysl iscie
szatanski, taki jak Twoj :)
Wyszlo jej na glowie ognisko :) czyli kolory od zoltego, przez jasnorudy do
rudego i czerwonego na koncach...
Efekt koncowy byl taki, ze swoje piekne, uprzednio czarne, blyszczace wlosy
prawie do pasa musiala obciac do ramion bo tylko tyle udalo sie z tego
eksperymentu uratowac. Dodam, ze dziewczyna do tej pory zaluje...
Dobrze się zastanów :)
Pozdrawiam
Karolina
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |