| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2001-06-06 19:31:02
Temat: burczenie w brzuchuWitam
Moj problem jest nastepujacy. Prawie codziennie w szkole w godzinach rannych
,a wiec 8-10 podczas lekcji zdarza mie sie ,ze moj brzuch/zaladek poburkuje
sobie :-)) .Nie wiem z czym to jest zwiazane ,gdyz sniadanie jem zawyczaj
dosc obficie ,choc nie raz jest to tylko bulka z maslem i dyla do szkoly
.No i podczas lekcji jak wspomnialem zaburczy mi w brzuchu , jest to
starszne uczucie kiedy jest cisza w klasie ,wszyscy w smiech i he,he. Byc
moze mam jakie problemy z zoladkiem ??.W kazdym razie nigdy na niego nie
narzekalem, odzywiam sie raczej dobrze , Mc Donald`s czy inne zarcie
unikam jak moge . Fak faktem np. obiad jem , a raz nie jem .Uzpleniam to
posilkiem w postaci kanapki i np. kawalka kielbasy .Kolacje za to jem
naprawde obficie co chyba nie jest dobrym pomyslem i na dodatke robie to
poznym wieczorem ok. godz. 22.30.
Czy mozecie cos poradzic , w czym moze byc problem?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2001-06-06 21:40:31
Temat: Re: burczenie w brzuchu
krzysiek napisał:
> Witam
>
> Moj problem jest nastepujacy. Prawie codziennie w szkole w godzinach rannych
> ,a wiec 8-10 podczas lekcji zdarza mie sie ,ze moj brzuch/zaladek poburkuje
> sobie :-)) .Nie wiem z czym to jest zwiazane ,gdyz sniadanie jem zawyczaj
> dosc obficie ,choc nie raz jest to tylko bulka z maslem i dyla do szkoly
> .No i podczas lekcji jak wspomnialem zaburczy mi w brzuchu , jest to
> starszne uczucie kiedy jest cisza w klasie ,wszyscy w smiech i he,he. Byc
> moze mam jakie problemy z zoladkiem ??.W kazdym razie nigdy na niego nie
> narzekalem, odzywiam sie raczej dobrze , Mc Donald`s czy inne zarcie
> unikam jak moge . Fak faktem np. obiad jem , a raz nie jem .Uzpleniam to
> posilkiem w postaci kanapki i np. kawalka kielbasy .Kolacje za to jem
> naprawde obficie co chyba nie jest dobrym pomyslem i na dodatke robie to
> poznym wieczorem ok. godz. 22.30.
>
> Czy mozecie cos poradzic , w czym moze byc problem?
mialem to samo przy spotkaniach z kobietami
ja to grucham sobie milo a brzuch brrr brrr brrr ;-)
Chyba chodzi o przyspieszone wydzielanie sokow zoladkowych
i trzeba im zadac jakas robote.
Czyli jednak trzeba zoladek starac sie wypelnic jakims pokarmem.
Pozdrowienia od tego, co mu w brzuchu przy kobietach burczy ;-)
J.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2001-06-07 17:31:33
Temat: Re: burczenie w brzuchu
Jacek wrote:
> krzysiek napisał:
>
> > Witam
> >
> > Moj problem jest nastepujacy. Prawie codziennie w szkole w godzinach rannych
> > ,a wiec 8-10 podczas lekcji zdarza mie sie ,ze moj brzuch/zaladek poburkuje
> > sobie :-)) .(ciach)
>
> > Czy mozecie cos poradzic , w czym moze byc problem?
>
> mialem to samo przy spotkaniach z kobietami
> ja to grucham sobie milo a brzuch brrr brrr brrr ;-)
>
> Chyba chodzi o przyspieszone wydzielanie sokow zoladkowych
> i trzeba im zadac jakas robote.
> Czyli jednak trzeba zoladek starac sie wypelnic jakims pokarmem.
>
> Pozdrowienia od tego, co mu w brzuchu przy kobietach burczy ;-)
>
Ja mialam to tez zawsze, gdy byla cisza a bylam spieta (stress).Np w czasie
kolokwium, na jakims waznym spotkaniu. Tylko nie zaczynaj sie tym denerwowac ,bo
zrobi sie bledne kolo. Rada-zlekcewazyc ten problem ale wiem ,ze radzic latwo.
Mysle,ze to nie jest zaden powazny problem ,bo mialam to paredziesiat lat temu
czyli zyje sie z tym. A napewno i teraz by mi sie to przydarzylo jakbym zaczela
sie temu "przygladac".
Pozdrawiam H.
>
> J.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2001-06-08 07:58:09
Temat: Re: burczenie w brzuchu
"krzysiek" <a...@p...onet.pl> wrote in message
news:9fm086$1hk$1@news.telbank.pl...
> Witam
>
> Moj problem jest nastepujacy. Prawie codziennie w szkole w godzinach
rannych
> ,a wiec 8-10 podczas lekcji zdarza mie sie ,ze moj brzuch/zaladek
poburkuje
> sobie :-)) .Nie wiem z czym to jest zwiazane ,gdyz sniadanie jem zawyczaj
> dosc obficie ,choc nie raz jest to tylko bulka z maslem i dyla do szkoly
> .No i podczas lekcji jak wspomnialem zaburczy mi w brzuchu , jest to
> starszne uczucie kiedy jest cisza w klasie ,wszyscy w smiech i he,he. Byc
> moze mam jakie problemy z zoladkiem ??.W kazdym razie nigdy na niego nie
> narzekalem, odzywiam sie raczej dobrze , Mc Donald`s czy inne zarcie
> unikam jak moge . Fak faktem np. obiad jem , a raz nie jem .Uzpleniam to
> posilkiem w postaci kanapki i np. kawalka kielbasy .Kolacje za to jem
> naprawde obficie co chyba nie jest dobrym pomyslem i na dodatke robie to
> poznym wieczorem ok. godz. 22.30.
>
> Czy mozecie cos poradzic , w czym moze byc problem?
chodze na studia i nieraz tez burczy mi w brzuchu, ale mam na to sposob -
jem kartki papieru :)
naprawde, takie z zeszytu. Max 1 kartka i mam spokoj. Moj problem wynika z
braku pokarmu w zoladku ale u ciebie to pewnie bedzie zupelnie cos innego.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |