| « poprzedni wątek | następny wątek » |
91. Data: 2001-09-25 13:59:50
Temat: Re: c.d. depresjaeTaTa - eChild <e...@p...onet.pl> pisze:
> Można przebiec się nago główną ulicą miasteczka
To rozumiem...
> można przyjechać na K2001
Ale tego nie (chociaż domyślam się, że chodzi o zlot
w Krakowie :)) - akurat różne takie imprezy to mój
żywioł :).
> na jedno wychodzi :-))
Chyba nie :).
--
+-------------------------+----------------------+ ^(>o<)^
| /^ ) ( /^\ (\ ( ( | Under construction: | ( * * )
| \_ )~( )~( ) \) ) | http://www.chani.org | ((*))
+-------------------------+----------------------+ .()( )().
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
92. Data: 2001-09-25 14:33:23
Temat: Odp: c.d. depresja
Użytkownik CHANI
> Ale tego nie (chociaż domyślam się, że chodzi o zlot
> w Krakowie :)) - akurat różne takie imprezy to mój
> żywioł :).
>
> > na jedno wychodzi :-))
>
> Chyba nie :).
A chyba tak - w programie jest grupowy przemarsz golasów :-)
Dlatego tylu chętnych.
Później Topienie Marianny
I lincz Andrzeja L. za 10.000 postów jednolinijkowych,
ale to na Rynku
Później jest kac, pod Adasiem
Później dopiero poszukiwanie ciuchów.
Potem wszyscy zwiedzają komisariat w celu odzyskania dokumentów
I w serdecznych uściskach - z lekko zwieszonymi głowami - się rozstają
wymyślając historie bardziej prawdopodobne dla swoich rodzin.
Następnie piszą posty na grupę typu - No ujdzie.
Przez okno wypatrując listonosza z mandatem, by obcym w ręce nie wpadł.
eTaTa
Aha - w postach wszyscy zaprzeczają, by jakiekolwiek zdjęcie się udało :-))
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
93. Data: 2001-09-25 14:48:24
Temat: Re: c.d. depresja
Użytkownik "eTaTa - eChild"
> A chyba tak - w programie jest grupowy przemarsz golasów :-)
> Dlatego tylu chętnych.
> Później Topienie Marianny
> I lincz Andrzeja L. za 10.000 postów jednolinijkowych,
> ale to na Rynku
> Później jest kac, pod Adasiem
> Później dopiero poszukiwanie ciuchów.
> Potem wszyscy zwiedzają komisariat w celu odzyskania dokumentów
> I w serdecznych uściskach - z lekko zwieszonymi głowami - się rozstają
> wymyślając historie bardziej prawdopodobne dla swoich rodzin.
> Następnie piszą posty na grupę typu - No ujdzie.
> Przez okno wypatrując listonosza z mandatem, by obcym w ręce nie wpadł.
> Aha - w postach wszyscy zaprzeczają, by jakiekolwiek zdjęcie się udało
:-))
:)))))))))))))))))))))))))))))))))))
To mi się podoba !!!!!
Szczególnie w tym watku ;)
Pa :)
Cicha Wielbicielka ;)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
94. Data: 2001-09-25 14:51:41
Temat: Re: c.d. depresjaeTaTa - eChild <e...@p...onet.pl> pisze:
> > Ale tego nie (chociaż domyślam się, że chodzi o zlot
> > w Krakowie :)) - akurat różne takie imprezy to mój
> > żywioł :).
> > > na jedno wychodzi :-))
> > Chyba nie :).
>
> A chyba tak - w programie jest grupowy przemarsz golasów :-)
> Dlatego tylu chętnych.
Ze względu na swoją płeć nie załapuję się na ten przemarsz
(hi hi, każda wymówka jest dobra ;))
> Później Topienie Marianny
Hmmmm... Dlaczego Marianny ? Bo Marian już wtopił? ;)
> I lincz Andrzeja L. za 10.000 postów jednolinijkowych,
He he... a ten to znowu na odwrót ;)
(wiem, wiem chodzi o innego A.L. ale tak mi jakoś pasuje ;)).
> ale to na Rynku
> Później jest kac, pod Adasiem
No cóż. A później Adaś pod Kacem ? ;)
> Później dopiero poszukiwanie ciuchów.
> Potem wszyscy zwiedzają komisariat w celu odzyskania dokumentów
> I w serdecznych uściskach - z lekko zwieszonymi głowami - się rozstają
> wymyślając historie bardziej prawdopodobne dla swoich rodzin.
I znowu ci bez rodzin mają najlepiej :).
> Następnie piszą posty na grupę typu - No ujdzie.
> Przez okno wypatrując listonosza z mandatem, by obcym w ręce nie wpadł.
> Aha - w postach wszyscy zaprzeczają, by jakiekolwiek zdjęcie się udało :-))
Zdjęcie ubrań ?
Czyli jednak przemarszu nie będzie, a szkoda... ;)
--
+-------------------------+----------------------+ ^(>o<)^
| /^ ) ( /^\ (\ ( ( | Under construction: | ( * * )
| \_ )~( )~( ) \) ) | http://www.chani.org | ((*))
+-------------------------+----------------------+ .()( )().
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
95. Data: 2001-09-25 15:30:50
Temat: Re: c.d. depresjaJoanna:
> Ludzie zabiegaja o rozne rzeczy w rozny sposob. Ostra
> dyskusja moze byc pozorem, tak samo jak nie wdawanie sie
> w nia nie musi oznaczac leku przed utrata akcpetacji.
> Wg mnie styl dyskusji nie ma zbyt wiele wspolnego ze
> sklonnoscia do depresji.
Ma bardzo wiele Joanno, serio. :)
Np Twoj styl rowniez. :)
Osoby o sklonnosciach do depresji 'atakuja' bardzo
emocjonalnie i bardzo emocjonalnie argumentuja,
nie-merytorycznie, w sposob napietnowany pewna gorycza,
wyraznie widac ze traktuja dyskusje bardzo osobiscie
zas pojawiajace sie tezy jako personalna bezposrednia
'potwarz' i zniewage.
Wiem, bo uwielbiam dyskutowac i sporo rozmawiam
z roznymi osobami: k czy m.
To o czym pisala E: czarnowidztwo, zniechecenie do
dzialania (bo czarnowidztwo zniecheca), personalny
(osobisty) rodzaj 'nadwrazliwosci', silnie dotykajaca
nawet nieznaczna krytyka (jako objaw jednoznacznej
nieakceptacji pogladow utozsamiane z negacja osoby)
- to typowe cechy tych ktorzy chetnie zapadaja sie w depresje.
> Mysle tak, jak juz powiedzialam: problem lutrzanej tozsamosci
> i podatnosci na ocene, lek przed brakiem akceptacji - to wszystko
> sa powazne i czeste problemy, ale nie sa rownorzedne z depresja.
> Mysle, ze u niektorych te same problemy moga wywolac
> nieukierunkowana albo zle ukierunkowana agresje (np. reakcje
> autodestrukcyjna).
Masz na mysli m.in. alkoholizm czy inne nalogi?
Mozliwe.
Ja nadal uwazam ze osoby o wyraznie sklonnosciach do depresji
maja silna sklonnosc do przewrazliwienia na punkcie wlasnej osoby.
Ciekaw jestem czy istnieje jakas korelacja pomiedzy egocentryzmem
i depresyjnoscia?
Na moje rozeznania taka korelacja musi byc silnie dodatnia.
> Martwic sie kazdy moze - w koncu akceptacja, potencja, to dosc
> wazne sprawy. Niemniej nie piszesz, ze to powod depresji.
Jesli ktos jest przewrazliwiony na wlasnym punkcie to znajdzie
bez problemu (takze u siebie) wiele powodow do 'zalamania'.
:)
> Wydaje mi sie, ze w ktoryms miejscu popelniasz jakis blad
> wnioskowania, albo blad wyjsciowej tezy. Nie rozumiem
> dlaczego nagle ci wyszlo w tym rownaniu, ze wieksza odpornosc
> wynika z wiekszej stycznosci, a to znowu objawia sie mniejsza
> odpornoscia.
Byc moze ze sie myle, pisalem juz ze to raczej dywagacje,
wiec moga byc 'niezbyt madre'.
W tamtym moim 'wywodzie' w duchu teorii ewolucjonizmu
przyjalem iz wieksza odpornosc kobiet na stres jest wynikiem
wyksztalconej pod wplywem silniejszego czynnika zdolnosci.
Czyli ta wieksza odpornosc (niz relatywnie u m) swiadczylaby
wprost o ogolnie wiekszym stresie jakiego doswiadczaja kobiety.
A to z kolei, kto wie, byc moze, staje sie jednoczesnie przyczyna
ich zwiekszonej depresyjnosci.
Zgadzam sie ze to wydaje sie byc mimo wszystko naciagana
hipoteza.
A jesli tak, to znowu 'wali sie' teza iz jedna z glownych przyczyn
depresji bylby stres.
> Wg mnie przede wszystkim schemat radzenia ze stresem
> jest inny. I moze jeszcze rzadziej mezczyzni sie diagnozuja.
OK, wiec jednak stres. :)
Byl juz taki watek: faceci chetniej stosuja alkohol jako poprawiacz
nastroju, w tym w walce ze stresem.
Byc moze jest to wiarygodna teza u nas, ale w takim USA skad
pochodza wyniki ilosci depresji wsrod k/m takze musialoby tak
wlasnie byc, a to juz nie wydaje sie byc az tak bardzo pewne.
Pozdrawiam,
Czarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
96. Data: 2001-09-25 15:56:02
Temat: Re: co nam mowi publiczne informowanie o plonkowaniu? bylo: Odp: c.d. depresjaUżytkownik cbnet
> W moim swiecie niezwykle nisko cenie 'dwulicowosc
> praktyczna', co w tym watku ewidentnie zaprezentowala
> 'ranna mgla'.
Male sprostowanie. Nie o mnie tu piszesz, a o sobie. To nie ja pisze na
grupe "wspaniale :)" i rownoczesnie wysylam obrazliwego posta na priv. twoj
emocjonalny odbior mojej ogolnej uwagi swiadczy, ze zobaczyles w kawaleczku
lustra, ktore nieopatrznie pokazalam, cos strasznego, ale swojego. Przemoc,
agresja w jakiejkolwiek nie bylaby formie, zwlaszcza wobec kobiet , nie
przynosi chluby mezczyznom, a juz zwlaszcza ta robiona cichcem, tak zeby
nikt nie widzial. Masz prawo nie rozumiec pewnych rzeczy, masz nawet prawo
nie wykazywac woli w zrozumieniu drugiego czlowieka, ale nie masz prawa
nikogo obrazac ani upokarzac, a to zdarza ci sie nagminnie, gdy brak
argumentow.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
97. Data: 2001-09-25 16:08:53
Temat: Re: co nam mowi publiczne informowanie o plonkowaniu? bylo: Odp: c.d. depresja
Użytkownik "poranna mgła" :
> Użytkownik cbnet
>
> > W moim swiecie niezwykle nisko cenie 'dwulicowosc
> > praktyczna', co w tym watku ewidentnie zaprezentowala
> > 'ranna mgla'.
> Male sprostowanie. Nie o mnie tu piszesz, a o sobie. To nie ja pisze na
> grupe "wspaniale :)" i rownoczesnie wysylam obrazliwego posta na priv. twoj
> emocjonalny odbior mojej ogolnej uwagi swiadczy, ze zobaczyles w kawaleczku
> lustra, ktore nieopatrznie pokazalam, cos strasznego, ale swojego. Przemoc,
> agresja w jakiejkolwiek nie bylaby formie, zwlaszcza wobec kobiet , nie
> przynosi chluby mezczyznom, a juz zwlaszcza ta robiona cichcem, tak zeby
> nikt nie widzial. Masz prawo nie rozumiec pewnych rzeczy, masz nawet prawo
> nie wykazywac woli w zrozumieniu drugiego czlowieka, ale nie masz prawa
> nikogo obrazac ani upokarzac, a to zdarza ci sie nagminnie, gdy brak
> argumentow.
Ty też, poranna mgło;) ?
Przybij piątkę:)
Ja też właśnie dostałam porcję ciosów poniżej pasa od Czarka. On po prosu lubi
kobiety ZALEŻNE od
niego i jego opinii.
To takie...hmm...męskie;).
Musiał rzeczywiście COŚ strasznego w tym obrazie depresji kobiecej zobaczyć, IMO.
Eva
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
98. Data: 2001-09-25 16:17:41
Temat: Re: co nam mowi publiczne informowanie o plonkowaniu? bylo: Odp: c.d. depresjaEva:
> Musiał rzeczywiście COŚ strasznego w tym obrazie
> depresji kobiecej zobaczyć, IMO.
No to dla rownowagi i jasnosci (publicznej :)) pozostaje
mi dodac (co naturalnie jest 'drobiazgiem' malo istotnym
z punktu widzenia 'krzywd' jakie doznalyscie ;)) ze zadna
z Was ('aniolki') nie pozostala w najmniejszym chocby
stopniu dluzna w waszych emocjonalnych opiniach na
moje skromne acz uzasadnione (jak zwykle niestety) uwagi.
Coz, nic nowego pod Sloncem.
Konczac te niezdrowa 'dyskusje' z Wami,
Pozdrawiam i zycze wiecej optymizmu,
Czarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
99. Data: 2001-09-25 16:54:40
Temat: Odp: c.d. depresja
Użytkownik HANIA tak?
> Ze względu na swoją płeć nie załapuję się na ten przemarsz
> (hi hi, każda wymówka jest dobra ;))
Cóż to za płeć - która miałaby być dla nas zagadką? :-))
Strasznie dużo jeszcze do czytania postów Ci zostało,
Trochę potrwa zanim rozjaśni się sytuacja grupowa.:-)
> I znowu ci bez rodzin mają najlepiej :).
Ależ skąd! :-))
Cały w tym urok. Jak wcisnąć kit, na pytania:
A gdzie byłaś, co robiłaś Z kim z czym itd.
Jak kicior jest dobry to i satysfakcja murowana :-))
Jak się poślizgniesz na bujaniu to zapłacisz,
ale czegoś się nauczysz. Tak czy inaczej wygrywasz!
:-))
> Czyli jednak przemarszu nie będzie, a szkoda... ;)
No wiedziałem, że pomysł Ci się podoba. Napisz lepiej skąd
klepiesz może niema sensu brać ubrań wogóle.
Ale radzę banię przed wyjściem z domu strzelić, dla rozgrzewki,
to stara terapia psychiatryczna. Najlepszy do tego jest bimber na myszach.
eTaTa
Proszę z całą powagą traktować rady - eTaTy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
100. Data: 2001-09-25 19:57:44
Temat: Re: c.d. depresja
Użytkownik "Melisa" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:9oscu5$bcf$1@zeus.man.szczecin.pl...
> Użytkownik "Dorrit" <z...@c...com.pl> napisała:
> > Z wyjatkiem depresji endogennej, która od niczego nie zalezy.
>
> A jak poznac czy depresja jest endogenna?
Wykluczyć wszystkie inne czynniki i obserwować, obserwować... Czasem taką
diagnoże można postawić dopiero po kilku latach.
Dorrit
>
>
> Melisa
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |