| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-05-23 18:42:53
Temat: c.d.-fajek!!!Andrzeju L., ja wiem, ze palenie to nic dobrego... rujnuje wlosy, cere
:)Ale ja pale bardzo malutko i chyba wlasnie ta mala ilosc nie pozwala mi
rzucic tej przyjemnosci. Wyznaje zasade, ze wszystko jest dla ludzi. I
jeszcze jenda - we wszystkim najwazniejszy jest umiar. No i pale.
A dzisiaj nie moglam sie powstrzymac.. :))) W supermarkecie zobaczylam
stoisko z zapalniczkami. A poniewaz moja szlag trafil, zakupilam takie
cacko, co to pali sie (a raczej, jak mi wyjasniono - zarzy) zielonym
plominiem. A do tego dostalam w prezenecie taka sliczna, fifeczke w
ksztalcie fajki :)
A z tym przerzuceniem sie na dziewczynki - to trafiles w dzisiatke :)
Calkiem niedawno to zrobilam. Jest o wiele lepiej! Chociaz... dziewczynki
nie motywuja mnie do rzucenia palenia. Za to jestem pewna, ze jak tylko sie
kiedys zakocham, to od razu przestane kopcic.
Pozdrowionka dla Krakowa z dalekiego Olsztyna!
AM
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2002-05-23 18:51:24
Temat: Re: c.d.-fajek!!!Użytkownik "Anima Mundi" <a...@o...pl>
> Za to jestem pewna, ze jak tylko sie
> kiedys zakocham, to od razu przestane kopcic.
Wtedy to dopiero zaczniesz kopcić :)
Ze stresów. Na rzucenie palenia
najlepiej działa ciąża :)
K.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-05-23 19:29:14
Temat: Re: c.d.-fajek!!!"Anima Mundi"
> ja wiem, ze palenie to nic dobrego...
To do dzieła i rzucaj to dziadostwo !
> :)Ale ja pale bardzo malutko
Żadne tłumaczenie.
> Wyznaje zasade, ze wszystko jest dla ludzi.
W tym przypadku ta zasada jest błędna.
> jeszcze jenda - we wszystkim najwazniejszy jest umiar. No i pale.
Nie ma żadnej "jeszcze jedna", bo już wyżej Twoja zasada okazała się błędna,
więc jezęli założenia są same w sobie błędne nie ma co dalej rozważać danego
przypadku :)
> A dzisiaj nie moglam sie powstrzymac.. :)))
Tragedia :(
> W supermarkecie zobaczylam stoisko z zapalniczkami.
Eeee tam.
Zapalniczki (te plastikowe) są dobre aby je wrzucać do ogniska, potem
fajnie... wybuchają ;)
> dostalam w prezenecie taka sliczna, fifeczke w ksztalcie fajki :)
Ja bym w prezencie dał Ci kosz, abyś tą fifkę wywalił do kosza :|
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-05-23 20:28:48
Temat: Re: c.d.-fajek!!!Użytkownik "Andrzej Litewka" napisal:
>
> Zapalniczki (te plastikowe) są dobre aby je wrzucać
> do ogniska, potem fajnie... wybuchają ;)
Zapalniczkami lepiej rzucic o betonowa sciane, albo asfalt. Do ogniska
fajnie wrzucic cos pod cisnieniem - jakis dezodorant na przyklad. Czasem
leca na kilkadziesiat metrow ;) W sumie dawno sie tak nie bawilem... od
dziecka. Tylko trzeba ostroznie i przyda sie do tego jakas wiedza. Jak
bylem maly nie wiedzialem, ze wystarczy wysoka temperatura (zar).
Myslalem, ze musza byc plomienie wiec poszedlem podmuchac i... gdy bylem z
nosem o pare cm od ogniska dezodorant eksplodowal ;-P
pozdrawiam
Greg
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |