Path: news-archive.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!news2.icm.edu.pl!new
sfeed.tpinternet.pl!atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "Sławek" <s...@p...onet.pl>
Newsgroups: pl.sci.medycyna
Subject: candida albicans cd
Date: Thu, 9 Oct 2003 10:11:06 +0200
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 24
Message-ID: <bm355o$csj$1@nemesis.news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: troll.smlw.pl
X-Trace: nemesis.news.tpi.pl 1065687033 13203 80.48.248.194 (9 Oct 2003 08:10:33 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Thu, 9 Oct 2003 08:10:33 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2720.3000
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2727.1300
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.medycyna:121746
Ukryj nagłówki
Dziekuje za odp na moje pytanie, ale sytaucja wyglada tak, że leczę się od
kilku miesiecy i nie ma wyraźnej poprawy. Po raz pierwszy lekarz stwierdzil
grzybice pochwy w czerwcu, stosowalam wtedy Ketokonazol przez 5 dni. Potem
wydawalo sie, ze jest jakby lepiej, ale w sierpniu znow zaczelo sie to samo,
wręcz z wiekszą siła, bo bardzo dokuczał mi ból podbrzusza. Byłam leczona
Orungalem. Kolejna wizyta u lekarza pokazala, że choroba nie skończyła się.
Wtedy lekarz zrobił posiew z pochwy i wynik brzmiał "obfity wzrost candida
albinas". Po raz kolejny stosowałam ketokonazol, tym razem przez 10 dni i
jednoczesnie Gyno-Pevaryl dopochwowo przez 15 dni. Kolejna wizyta u lekarza
i bez zmian. Zaznaczę, że za każdym razem, kiedy zaczynałam brać nowy lek
czułam przez kilka dni ulgę jeśli chodzi o ból podbrzusza, ale jednak po
jakims czasie ból zaczynał sie od nowa. Lekarz twierdzi, że niedługo
wyczerpie cały wachlarz leków, które moga mi pomóc. W tej chwili biore
Fluconazol (mam zapisane leczenie na 28 dni, przyjęłam do tej pory 12
tabletek) i jednoczesnie stosuje Macmiror dopochwowo (12 globulek, zostały
mi jeszcze 2). I znów na początku było chwilę lepiej, ale znów pojawiły sie
bole podbrzusza i chyba spowrotem wydzielina z pochwy. Dodam, że na języku
prawie cały czas mam biały nalot i w ogóle jestem osłabiona. Próbuję też
wspomóc leczenie produkatami naturalnymi (Alliofil, Citrosept). Prawdę
mówiąc już nie wiem czy kiedykolwiek zwalcze tego grzyba w sobie. Może macie
doświadzcenie w leczeniu tak uporczywego "pasożyta"????
Dziękuję za pomoc.
|