Strona główna Grupy pl.soc.rodzina cel życia

Grupy

Szukaj w grupach

 

cel życia

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 2


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2008-05-21 07:52:55

Temat: cel życia
Od: "R.A.M." <r...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Kto odchodzi z tego świata bez urzeczywistnienia własnego świata
wewnętrznego, nie wykorzystał swego życia; pozostaje ono nieprzeżyte, jak
nie wyrecytowane Wedy czy inne nie spełnione uczynki."
(Brihadaranyaka Upaniszad, 1.4.15)

Wszyscy wyśmialiby poróżnika, który wędrowałby, nie wiedząc, dokąd zmierza
bądź dokąd powinien się udać. Jednak wielu z nas tak jak on odbywa swą
życiową podróż, nie znając jej celu, jak liść unoszony prądem strumienia.
Dlaczego znaleźliśmy się na świecie? Jaki jest prawdziwy cel życia? To
podstawowe, ważne pytania, które barwią nasze czyny i myśli oraz prowadzą
nas w dobrym lub niewłaściwym kierunku.
Jeśli uznamy, że celem ludzkiego istnienia na Ziemi jest jedzenie, picie i
uciechy, to okaże się, że nie ma różnicy między człowiekiem, a zwierzęciem.
Czynność jedzenia, picia oraz doznawanie przyjemności seksualnej są u nas i
u zwierząt prawie takie same. Człowiek może nawet oddawać się im bardziej
namiętnie niż zwierze, może też naruszać granice orac prawa natury. Czym
zatem różni się człowiek od zwierzęcia - ten, który głosi swą wyższość nad
wszystkimi istotami na Ziemi?
Bóg stworzył go na swoje podobieństwo i obdarzył wielkimi cnotami, wyższym
umysłem oraz inteligencją, dzięki której jest panem świata. Człowiek może
oswajać dzikie lwy, potężne słonie, wieloryby oraz jadowite żmije, może
pokonywać góry, przekraczać oceany, latać w powietrzu oraz dokonywać innych
wyczynów panowania nad naturą. Spacerował po powierzchni Księżyca, usiłuje
dotrzeć do innych planet Układu Słoneczego. Nie ma niczego na świecie, do
czego ma dostęp, a nie mógłby zrobić lub osiągnąć. W pewnym sensie
przewyższa bogów. Pewien wielki jogin powiedział mi kiedyś, że Bóg musi
spełniać wolę ludzkiej duszy. Bóg jest jak krowa, a dusza jak cielę. Bóg
podąża za człowiekiem, by spełnić jego życzenia. Jest to jednak możliwe
tylko wtedy, gdy człowiek naprawdę jest "człowiekiem". Jego ciało jest
miniaturą całego wszechświata. Wcielenie w postać ludzką trudno jest
osiągnąć. Ale narodziny takie stwarzają wspaniałą okazję do zasiania
karmanów, mogących wznieść go do boskości.
Dlatego też wydaje się, że istnieje jakiś wyższy i wznioślejszy cel
ludzkiego życia na Ziemi niż czerpanie przyjemności zmysłowych. Nasze
dążenia powinny być zgodne z tym celem. Nie może to być jedzenie i picie,
zdobywanie sławy i fortuny, czerpanie przyjemności z seksu i towarzystwa
pięknych kobiet. Bezcelowe dryfowanie prowadzi nas donikąd, a istnieje
niebezpieczeństwo, iż zejdziemy z dobrej ścieżki i zagubimy się w gąszczu
krótkotrwałych rozkoszy.
Końcowym i ostatecznym celem ludzkiego istnienia jest zrealizowanie swojego
"ja". Hasła "poznaj siebie" i "Tyś jest Tym" musą być urzeczywistnione.
Człowiek musi wydobyć się z łuski niewiedzy i odkryć swą tożsamość z Jaźnią
Uniwersalną, nieskończonym źródłem istnienia i szczęśliwości. Oznacza to, że
człowiek musi złamać ograniczenia swego ciasnego "ja" i rozciągnąć je na
wszystkie stworzenia oraz cały wszechświat. Powienien wszędzie zauważać to
samo "ja" i kochać je, jak kocha siebie. Winien żyć i pracować dla dobra
ludzkości. Straci wtedy poczucie dualizmu, a cały świat będzie wydawał mu
się obrazem jego samego. Jego "ja" nie będzie ograniczać się do własnego
ciała i rodziny, lecz rozciągnie się na jego osiedle, miasto, kraj i cały
świat. Taki człowiek nie będzie pracował z myślą o samolubnych celach, lecz
z obowiązku wobec bliźnich. Służba ludzkości jest służbą Bogu i najwyższą
formą uwielbienia. Może mieć dowolne dodatkowe czy bieżące cele w życiu - a
ten ostateczny motyw przyda im łaski, chwały i znaczenia oraz ukoronuje jego
wysiłki prawdziwym sukcesem i szczęściem.
Nie jest konieczne odosobnienie w leśnej pustelni, aby osiągnąć ten cel.
Możemy działać tu i teraz. Jeśli zawsze mamy przed oczami cel ostateczny,
wszystkie nasze czyny będą naznaczone prawością, a życie stanie się boską
zabawą oraz służbą. Umysł i zmysły będą naszymi przyjaciółmi i pomocnikami.
"Nie istnieje nic dobrego ani złego; to nasze myślenie czyni je takim." Bóg
nie stworzył nic bezużytecznym czy złym. To nasze intencje oraz sposób
użycia danego przedmiotu (czy narządu swego ciała) czyni go dobrym bądź
złym.
Intencja jest zasadą, która kieruje wszystkimi czynami, a wynika z
ostatecznego celu życia, który nam przyświeca. Gniew i namiętność nie są
złe, jeśli pojawiają się w odpowiednim czasie dla osiągnięcia szlachetnego
celu. Gniew może stać się prawym oburzeniem, a namiętność środkiem do
sprowadzenia na Ziemię wyższej duszy. Bogactwo może rozproszyć smutek i
ulżyć cierpieniom biednych i potrzebujących. Człowiek nie musi zniżać się do
nieuczciwych środków, by osiągać bogactwo i sukces. Ta sama rzecz uczyniona
w tym samym czasie z inną motywacją przyniesie inną wartość i rezultat.
Filozofia takiej postawy w stosunku do życia jest wyrażona w Bhagawadgicie
oraz innych świętych pismach. Czyny mogą prowdzić do wyzwolenia zamiast do
niewoli. Działania są wykonywane przez wszystkich, świętych i grzeszników,
joginów i bhoginów; różnica leży w ich postawie i zrozumieniu. Jeden
człowiek żyje i pracuje dla innych, używając swych narządów jak sług, by
spełniały szczere żadania Duszy, inny zaś żyje dla zaspokojenia swych
zmysłów, jako niewolnik umysły i ciała, pracując dla osiągnięcia własnych
przyjemności i wygód choćby kosztem innych. Obaj dokonują czynów, różnica
jest jednak wielka i istotna. Przyjmując postawę samolubną, człowiek niegdy
nie osiąga szczęścia i dostaje srogą nauczkę, gorzko doświadczając wielu
narodzin oraz znosząc cierpienia i smutki, których można było unikać.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2008-05-23 21:32:49

Temat: Re: cel życia
Od: gazebo <g...@c...net> szukaj wiadomości tego autora

R.A.M. pisze:
> "Kto odchodzi z tego świata bez urzeczywistnienia własnego świata
> wewnętrznego, nie wykorzystał swego życia; pozostaje ono nieprzeżyte, jak
> nie wyrecytowane Wedy czy inne nie spełnione uczynki."
> (Brihadaranyaka Upaniszad, 1.4.15)
>

ja serdecznie przepraszam, nie ulega watpliwosci, ze masz raccje, czy
jest mozliwosc abysmy porozmwiali?

--
The Gnome

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Prośba
PIELGRZYMUJMY!!
Pokarmem Jezusa jest bowiem wypełnić wolę Ojca i wykonać Jego dzieło.
"Szpitalny czarodziej z pędzlem" Artysta Maciej Kot
Feministka vs. konserwatywny liberal: Senyszyn i JKM na SGH

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

"Nie będziesz cudzołożył."
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.

zobacz wszyskie »