"anek" <a...@b...com> wrote

>
> nic do wcierania samo nie zadziala. warto pocwiczyc, dodac plyny do
> diety, kupic cellesse..
>
no wlasnie..
uzywalam juz perfect slima, yves rochera, bielendy, ginko i jescze mnostwa
innych, ktorych nazw nie pamietam. staram sie duzo ruszac, duzo pic
(jaaasne, wody mineralnj, a czegoz by innego;), jem duzo warzyw, malo miesa
itp.. a jednak jakos sie pojawil, wlasnie niedawno, a co najbardziej mnie
denerwuje, niesymetrycznie! z jednej strony jakos malutko, z drugiej
koszmarek:) no i co ja mam biedna zrobic? coz.. bede sie starala..
mam dwa pytania:
1.czy cellesse cos daje, myslicie? bo ja podchodze do tego sceptycznie, ze
kolejny sposob znalezli na wyciagniecie z nas kasy.
2.czy probowalyscie zabiegow w salonach kosmetycznych, majacych na celu
zlikwidowanie naszego ukochanego c.?
bede za jakis czas wwarszawie, jesli to skuteczne, to sie szarpne;)
pozdrawiam
vs