| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-10-01 18:48:39
Temat: chałwaWitam! Mam pyatnko, a mianowicie chcialbym samemu zrobic chałwę. Problem w
tym ze nie mam przpisu. Tu liczłbym na państwa pomoc..
pozdraiwam
adrian
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2004-10-01 19:56:10
Temat: Re: chałwa
> Użytkownik "Profil1" <r...@n...pl> napisał w wiadomości
news:cjk8iv$l6m$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Witam! Mam pyatnko, a mianowicie chcialbym samemu zrobic chałwę. Problem w
> tym ze nie mam przpisu. Tu liczłbym na państwa pomoc..
> pozdraiwam
> adrian
>
Pogogluj trochę
http://groups.google.pl/groups?hl=pl&lr=&ie=UTF-8&th
=72b1aeb7fa649dd6&rnum=1
http://www.wodip.opole.pl/~g3brzeg/aktualnosci/cukie
r.htm
Jak ktoś zna inne przepisy ja też chętnie skorzystam.
Narobił mi smaka na chałwę.
Pozdrawiam Kasia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-10-01 20:27:49
Temat: Re: chałwaIn article <cjk8iv$l6m$1@atlantis.news.tpi.pl>,
"Profil1" <r...@n...pl> wrote:
> Witam! Mam pyatnko, a mianowicie chcialbym samemu zrobic chałwę. Problem w
> tym ze nie mam przpisu. Tu liczłbym na państwa pomoc..
> pozdraiwam
> adrian
Daj sobie spokój. Chałwę robi się mieszając na gorąco miazgę z nasion
oleistych, przede wszystkim sezamu z cukrem roztopionym tak, by powstały
długie włókna (podobne jak w wacie cukrowej). Nie wychodzi to u as
dobrze nawet zakładom cukierniczym.
Władysław
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-10-02 00:10:31
Temat: Re: chałwaOn Fri, 1 Oct 2004 20:48:39 +0200, "Profil1" <r...@n...pl>
wrote:
>Witam! Mam pyatnko, a mianowicie chcialbym samemu zrobic chałwę. Problem w
>tym ze nie mam przpisu. Tu liczłbym na państwa pomoc..
Bez odrobiny sprzetu i paru silnych zero szans.
Chalwe robi sie dodajac do rozwloknionego karmelu roztarte ziarno
roslin oleistych - klasycznie sezamu, mniej klasycznie - orzechow
arachidowych, slonecznika... (chalwy rzepakowej nikt robic nie
probowal).
Rozwlokniony karmel mozna wytworzyc maszynowo - maszynka do waty
cukrowej (i wyjdzie chalwa lekka o ile uda nam sie wczesniej utrzec i
napowietrzyc miazge ziaren oleistych, inaczej wyjdzie gniot) albo
intensywnie mieszajac az do rozwloknienia jezor karmelowy - dostaniemy
klasyczna chalwe ciezka tyle ze albo trzeba miec maszyne poteznym
silnikiem pedzona albo tabun silnych - w koncu Turcy maszyn nie mieli
a robili - tyle ze gosc krecacy pala w karmelu starczal na pare minut
i puchl po czym krecenie kontynuowal nastepny...
Ze oszczegolach (jaka temperatura karmelizacji, jak drobno utarte
ziarno, jak szybko krecic, jak szybko ziarno dodawac, jakie przyprawy
dac i ile...) nie wspomne. na to przepisu nigdzie nie znajdziesz - to
sa tajemnice firm produkujacych chalwe.
--
Dare
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |