| « poprzedni wątek | następny wątek » |
91. Data: 2008-06-04 17:00:48
Temat: Re: child bumping jeszcze razKiedy: Tue, 03 Jun 2008 12:51:55 +0200, kto: ostryga, co:
> Tylko raz dosta?am lanie.
też chyba tylko raz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
92. Data: 2008-06-04 20:30:10
Temat: Re: child bumping jeszcze razmedea pisze:
> tren R pisze:
>
>> i tak nic nie kumam, bo samochód dziś mocno rozwaliłem :(
>>
>
> Współczuję :-(
>
> To o czym myślałeś prowadząc? Rozwiązywałeś zagadki cyberneta? ;-)
a daj spokój...
mea culpa. samochód chyba do kasacji, zobaczymy.
a myślałem chyba o słońcu i o spaniu.... :)
--
Noc. Rżewski i Natasza leżą w łóżku.
- I co ja mam zrobić, poruczniku? Golicyn mi się oświadczył...
- Jak to co? Wyjdzie pani za niego, będziecie mieli dom, dwójkę dzieci, psa...
- A pan?
- Ja będę przyjacielem domu......
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
93. Data: 2008-06-04 20:32:46
Temat: Re: child bumping jeszcze razDon Gavreone pisze:
> tren R<t...@p...pl>
> news:g266pl$m30$1@news.onet.pl
>
> [...]
>> i tak nic nie kumam, bo samochód dziś mocno rozwaliłem :(
>
> jak to... zrobiłeś?
stałem. w oczekiwaniu na skręt. kolega dres jadący z tyłu mnie nie
zauważył. to tak w skrócie.
--
http://dokad.prowadzi.patrz.pl
tren hakker, tre Niro, t-ster
gg 1290613
trener is nimi mnogoe smog sdelat'
trener is igracima
trener is kentakija
trener is šefom
trener is herr andrej pomahae
trener is
trener is´dzia bob mohylew na klaczy
sygnaturka moze mieć maksymalnie 4 wiersze, to co widzisz powyżej, to po
prostu kilka sygnaturek.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
94. Data: 2008-06-04 20:34:41
Temat: Re: child bumping jeszcze razcbnet pisze:
> Samochód nieważny.
> Najważniejsze, że żyjesz.
>
> Coś ci się stało, albo komuś innemu?
na szczęście nie. do roboty jechałem więc bez dzieciaków.
a oberwały najbardziej tylne drzwi po mojej stronie.
dobrze ze mi kurtynki strzeliły, to łba nie potłukłem.
najgorszy w sumie był kontakt z 4-rema rzucającymi się drechami... :)
> A ja nieoczekiwanie dostałem zwrot kasy za zakup w USA,
> którego nigdy nie otrzymałem.
> Po ponad pół roku i po pierwotnym odrzuceniu reklamacji
> tej transakcji.
> Szok. :)
ciekawe czy to się jakoś łączy... :)
--
http://dokad.prowadzi.patrz.pl
tren hakker, tre Niro, t-ster
gg 1290613
trener is nimi mnogoe smog sdelat'
trener is igracima
trener is kentakija
trener is šefom
trener is herr andrej pomahae
trener is
trener is´dzia bob mohylew na klaczy
sygnaturka moze mieć maksymalnie 4 wiersze, to co widzisz powyżej, to po
prostu kilka sygnaturek.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
95. Data: 2008-06-04 20:36:10
Temat: Re: child bumping jeszcze raztren R<t...@p...pl>
news:g26u5c$115$3@news.onet.pl
> Don Gavreone pisze:
> > tren R<t...@p...pl>
> > news:g266pl$m30$1@news.onet.pl
> >
> > [...]
> > > i tak nic nie kumam, bo samochód dziś mocno rozwaliłem :(
> >
> > jak to... zrobiłeś?
>
> stałem. w oczekiwaniu na skręt. kolega dres jadący z tyłu mnie nie
> zauważył. to tak w skrócie.
tak to jest, jak się ma kolegów wśród dresiarzy
don
:)
ps: a nie wpierdolił ci?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
96. Data: 2008-06-04 20:56:18
Temat: Re: child bumping jeszcze razDon Gavreone pisze:
> ps: a nie wpierdolił ci?
deklarował :)
--
http://dokad.prowadzi.patrz.pl
tren hakker, tre Niro, t-ster
gg 1290613
trener is nimi mnogoe smog sdelat'
trener is igracima
trener is kentakija
trener is šefom
trener is herr andrej pomahae
trener is
trener is´dzia bob mohylew na klaczy
sygnaturka moze mieć maksymalnie 4 wiersze, to co widzisz powyżej, to po
prostu kilka sygnaturek.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
97. Data: 2008-06-04 22:33:46
Temat: Re: child bumping jeszcze razNo to całe szczęście.
Jeśli tamci w ciebie wjechali jak stałeś to dlaczego
była to twoja wina?
--
CB
Użytkownik "tren R" <t...@p...pl> napisał w wiadomości
news:g26u90$115$4@news.onet.pl...
> na szczęście nie. do roboty jechałem więc bez dzieciaków.
> a oberwały najbardziej tylne drzwi po mojej stronie.
> dobrze ze mi kurtynki strzeliły, to łba nie potłukłem.
>
> najgorszy w sumie był kontakt z 4-rema rzucającymi się drechami... :)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
98. Data: 2008-06-04 22:42:08
Temat: Re: child bumping jeszcze razcbnet pisze:
> No to całe szczęście.
>
>
> Jeśli tamci w ciebie wjechali jak stałeś to dlaczego
> była to twoja wina?
bo zająłem dwa pasy ruchu.
teoretycznie - bo stałem w miejscu, gdzie się rozgałęziały z jednego na
dwa. formalnie jest to moja wina. praktycznie jednak sowa drecha były
wyjaśniające: "nie zauważyłem go". co i tak nie zmienia mojej winy w
obliczu drogówki
--
http://dokad.prowadzi.patrz.pl
tren hakker, tre Niro, t-ster
gg 1290613
trener is nimi mnogoe smog sdelat'
trener is igracima
trener is kentakija
trener is šefom
trener is herr andrej pomahae
trener is
trener is´dzia bob mohylew na klaczy
sygnaturka moze mieć maksymalnie 4 wiersze, to co widzisz powyżej, to po
prostu kilka sygnaturek.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
99. Data: 2008-06-04 22:44:53
Temat: Re: child bumping jeszcze razNie, aukcja, transakcja przez PayPal.
Sprawa była bardzo skomplikowana.
PayPal w zasadzie totalnie ją olał więc zareklamowałem
transakcję przez bank, którego kartę VISA wykorzystałem,
ale pomimo dwóch prób to także nic nie dało.
Pogodziłem sie juz ze stratą, a tu nieoczekiwanie PayPal
zmienił swoje wcześniejsze negatywne decyzje w mojej
sprawie.
Podejrzewam, że mogła pomóc im w tym VISA o ile
monitoruje negatywnie rozpatrywane reklamacje transakcji.
PayPal dał mi się poznać jako nieprawdopodobni amatorzy,
którzy klientów z PL mają za nic.
Muszę jeszcze sprawdzić jak to się stało, że dostałem
ten zwrot.
Amazon?
Tam można w ogóle coś w miarę sensownego kupić jeśli
pochodzi się z PL?
--
CB
Użytkownik "medea" <e...@p...fm> napisał w wiadomości
news:g26h5t$6f$1@nemesis.news.neostrada.pl...
> Z amazona? Mój mąż dostał ostatnio dwie takie same paczki
> i nie chcieli zwrotu. :-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
100. Data: 2008-06-04 22:59:16
Temat: Re: child bumping jeszcze razNa pociesznie: miałem podobna sytuację, tylko chciałem zawrócić
w miejscu gdzie była ciągła linia. Czekałem zbyt długo i ktoś
we mnie wjechał.
Typek zeznał, że widział jak na sąsiednim migałem i zajechałem
mu drogę tak że nic nie mógł zrobić.
Skłamał i drogówka kupiła jego wersję.
Policjanci uznali, że to ja kłamię.
Wina oczywiście tak czy tak moja, ale niesmak nieprofesjonalizmem
drogówki ogromny.
Ściął mi tylko narożnik auta tuż za przednim kołem.
Na szczęście jehałem sam i nic nikomu się nie stało.
--
CB
Użytkownik "tren R" <t...@p...pl> napisał w wiadomości
news:g275nv$l9i$2@news.onet.pl...
> bo zająłem dwa pasy ruchu.
> teoretycznie - bo stałem w miejscu, gdzie się rozgałęziały z jednego na
> dwa. formalnie jest to moja wina. praktycznie jednak sowa drecha były
> wyjaśniające: "nie zauważyłem go". co i tak nie zmienia mojej winy w
> obliczu drogówki
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |