| « poprzedni wątek | następny wątek » |
41. Data: 2008-06-03 12:32:58
Temat: Re: child bumping jeszcze razProblem polega na tym, że nie istnieje "fundamentalna różnica
pomiędzy pojedynczym klapsem a laniem", gdyż fundamentem
dla obu tych reakcji jest to samo patologiczne podłoże, a poziom
reakcji to wypadkowa klasy bodźca jaki ją wywołuje.
Można mówić o uświadamianiu sobie różnicy w poziomie patologii
w obu tych kategoriach, ale nie o różnicy rodzajowej pomiędzy nimi.
Przykład: czy rodzic klapso-maniak poprzestanie na klapsie,
jeśli podrośnięte dziecko zostanie przyłapane na drobnej kradzieży
w sklepie?
Wątpię z co najmniej 50% prawdopodobieństwem w każdego kto
nie uważa klapsów ani za patologie ani za bicie, oraz zdeklaruje się
jako wyznawca zasady: "jak bicie dziecka, to TYLKO klapsy".
--
CB
Użytkownik "Don Gavreone" <s...@l...po> napisał w wiadomości
news:g23b3q$b53$1@news.onet.pl...
> Dla tego, kto widzi fundamentalną różnicę pomiędzy pojedynczym klapsem a
> laniem, posunięcie się do lania jest niemożliwe.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
42. Data: 2008-06-03 12:33:34
Temat: Re: child bumping jeszcze raz
Użytkownik "cbnet" <c...@n...pl> napisał w wiadomości
news:g23a98$uhk$1@achot.icm.edu.pl...
> Złodziej to złodziej, a włamanie to włamanie.
>
> Jesteś pewien, że NIGDY, BEZ WZGLĘDU NA SYTUACJĘ,
> nie posuniesz się do lania?
>
> Przecież to takie wygodne i "naturalne" by było... w uzasadnionej
> sytuacji.
> Nie?
Argument z kuli śniegowej jest najbardziej idiotycznym argumentem, jaki
został wynaleziony... nie dowodzi niczego... także Twoich tez...
Pzdr
Paweł
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
43. Data: 2008-06-03 12:36:13
Temat: Re: child bumping jeszcze razW takim razie beze mnie.
Dzięki.
--
CB
Użytkownik "tren R" <t...@p...pl> napisał w wiadomości
news:g23cmi$fts$1@news.onet.pl...
> każdą w sumie
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
44. Data: 2008-06-03 12:38:10
Temat: Re: child bumping jeszcze razW żadnym razie.
Nie ma ani jednego procenta szans, że nawet wydaje
ci się iż wiesz jak to jest.
--
CB
Użytkownik "tren R" <t...@p...pl> napisał w wiadomości
news:g23d6d$hpe$1@news.onet.pl...
> a jednak. powaga :)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
45. Data: 2008-06-03 12:38:53
Temat: Re: child bumping jeszcze razcbnet pisze:
> Problem polega na tym, że nie istnieje "fundamentalna różnica
> pomiędzy pojedynczym klapsem a laniem", gdyż fundamentem
> dla obu tych reakcji jest to samo patologiczne podłoże, a poziom
> reakcji to wypadkowa klasy bodźca jaki ją wywołuje.
tak, wypadkowa klasy bodźca, fundamentem dla reakcji i bla bla bla.
w tej sprawie polegam na rodziacach - każdy ZDROWY rodzic doskonale wie
jaka jest różnica między klapsem a biciem.
i tyle.
> Przykład:
nie kreuj bytów bez potrzeby.
--
Noc. Rżewski i Natasza leżą w łóżku.
- I co ja mam zrobić, poruczniku? Golicyn mi się oświadczył...
- Jak to co? Wyjdzie pani za niego, będziecie mieli dom, dwójkę dzieci, psa...
- A pan?
- Ja będę przyjacielem domu...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
46. Data: 2008-06-03 12:39:20
Temat: Re: child bumping jeszcze razNiewielka różnica.
--
CB
Użytkownik "tren R" <t...@p...pl> napisał w wiadomości
news:g23d9u$hpe$2@news.onet.pl...
> to zastanowiły mnie noworodki.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
47. Data: 2008-06-03 12:40:35
Temat: Re: child bumping jeszcze razcbnet pisze:
> W takim razie beze mnie.
> Dzięki.
chciałbyś
--
Noc. Rżewski i Natasza leżą w łóżku.
- I co ja mam zrobić, poruczniku? Golicyn mi się oświadczył...
- Jak to co? Wyjdzie pani za niego, będziecie mieli dom, dwójkę dzieci, psa...
- A pan?
- Ja będę przyjacielem domu...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
48. Data: 2008-06-03 12:49:28
Temat: Re: child bumping jeszcze razcbnet pisze:
> W żadnym razie.
> Nie ma ani jednego procenta szans, że nawet wydaje
> ci się iż wiesz jak to jest.
ok, pozostań w pokoju
ja idę do kuchni
:)
--
Noc. Rżewski i Natasza leżą w łóżku.
- I co ja mam zrobić, poruczniku? Golicyn mi się oświadczył...
- Jak to co? Wyjdzie pani za niego, będziecie mieli dom, dwójkę dzieci, psa...
- A pan?
- Ja będę przyjacielem domu...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
49. Data: 2008-06-03 12:50:04
Temat: Re: child bumping jeszcze razcbnet pisze:
> Niewielka różnica.
między noworodkiem a płodem?
faktycznie
--
Noc. Rżewski i Natasza leżą w łóżku.
- I co ja mam zrobić, poruczniku? Golicyn mi się oświadczył...
- Jak to co? Wyjdzie pani za niego, będziecie mieli dom, dwójkę dzieci, psa...
- A pan?
- Ja będę przyjacielem domu...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
50. Data: 2008-06-03 12:50:54
Temat: Re: child bumping jeszcze razPojechałeś teraz że ho-ho. :)))
Chciałbyś tak to widzieć?
Niestety, rozczaruję cię: przeciwnicy bicia uznają przede wszystkim,
że do bicia klapsami dzieci PRIMO się nie nadają [w praktyce] (tak
samo jak do rozstrzygania wszelkich sporów w oparciu o przemoc
i agresję wobec dorosłych), zaś dzieci PRIMO są tak samo godne
szacunku jak każdy inny człowiek. :)
Na czym zatem polega w odbiorze takich osób patologia?
Na powstrzymywaniu za wszelką cenę żalu, z powodu spowodowania
ponad miarę przykrego w ich odbiorze płaczu dziecka.
Jakkolwiek twoje wyobrażenia na ten temat jest interesujące i cenne. :))
"...zwykły, przeciętny człowiek..." tzn w PL?
Czy gdzie indziej także mogłoby być?
--
CB
Użytkownik "Don Gavreone" <s...@l...po> napisał w wiadomości
news:g23c5j$ekb$1@news.onet.pl...
> Do tej kategorii należą zarówno kategoryczni przeciwnicy fizycznego
> karcenia dzieci we wszystkich jego przejawach (od klapsa po zakatowanie na
> śmierć), jak i ci, którzy walą gdzie i czym popadnie.
> A do tej zwykli, normalni, przeciętni ludzie.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |